Udało mi się poznać niesamowitą osobę, pomimo tego że dzielą nas tysiące kilometrów i strefa czasowa. Trafiłam przypadkowo w internecie na przepiękne prace, które były połączeniem mody i kwiatów. Pod wpływem emocji napisałam maila nie licząc na odpowiedź. Jednak „Love, Limzy” odpisała mi i umówiłyśmy się na krótki wywiad.

Jestem pierwszą Polką i pierwszą Europejką, która rozmawiała z Lim Zhi Wei malezyjską artystką, która obecnie mieszka w Singapurze. Urodziła się w Kota Kinabalu na północnym wybrzeżu Borneo. Jako nastolatka wyprowadziła się, na studia do Singapuru. Skończyła Nanyang Academy of Fine Art Singapore (NAFA) czyli Akademie Sztuk Pięknych w Singapurze.

Love, Limzy (17)
Love, Limzy (7)

Odnalazłam Twoje prace na Instagramie, dlaczego zdecydowałaś się je publikować za jego pomocą?

Każdy mój dzień jest bardzo pracochłonny. Mam wiele obowiązków, nie zawsze mam dużo czasu na malowanie obrazów. Tworzenie, malowanie sprawia mi ogromną radość. W pewnym momencie pojawił się pomysł na tworzenie sztuki poprzez różne małe elementy jak np. płatki kwiatów i kredki. Traktuję Instagram, jak moją małą osobistą galerię sztuki.

Love, Limzy (18)
Limzy Podczas pracy

Skąd pomysł na tak wspaniałe projekty?

Pomysł wykorzystania zwykłych materiałów stopniowo przyszedł, gdy byłem jeszcze nauczyciel nauczania sztuka sztuka dzieci. Moja babcia kocha kwiaty i ogrodnictwo, i to, gdzie inspiracją były także. Chciałem, aby moje prace łatwo identyfikować się wszyscy.

Co Cię inspiruje?

Moja odpowiedź na to brzmi banalnie, ale inspiracje wyrastają zewsząd. Jestem szczególnie zadowolony z starych i zabytkowych przedmiotów. Uwielbiam rzeczy z historii. Uwielbiam czytać i prawdziwe historie życia.

Czy jest ktoś na kim się wzorujesz? Masz swojego ulubionego artystę?

Mam całą listę ulubionych artystów, ale są pewne, że to mój cały czas najlepiej jak Rene Magritte, Picasso, Chuck Close, Jenny Saville, Alyssa Monks itp.

Love, Limzy (10)

Gdzie możemy podziwiać Twoje prace?

Oczywiscie na Instagramie czy Facebooku. Moje prace zostały także zaprezentowane w  lokalnych i zagranicznych instytucjach czy mediach: Mayhem Magazine Australia, Elements Magazine Malaysia, Push Culture and Uncertain Magazine Singapore. Obecnie moje prace można podziwiać w Art Xchange Gallery w Singapurze. Większość można zobaczyć jednak w internecie. Ale chciałbym, aby odwiedzić Europę! Może nadarzy się okazja wystawy czy współpracy.

Najbardziej spodobały mi się projekty wykonane z kwiatów, prezentujące suknie. Czy planujesz, zrealizować projekt jednej z sukni na wzór stworzonego rysunku?

Najbardziej inspirują mnie kwiaty, sztuka to moje życie. Rozwijam się, a taki pomysł krąży po mojej głowie.

Love, Limzy (11)

Jakie masz plany na przyszłość?

Istnieje kilka projekty artystyczne i wystawy pochodzące po drodze i nie mogę się doczekać, aby podzielić się z wami wszystkimi!

Nie tylko masz talent, rozwijasz się w tym kierunku….

Tak, studiuję Fine Art (istotny wZachodniej części) w Nanyang Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Singapurze. Studiuję rysunek i malarstwo.

Na koniec zadam Ci pytanie dotyczące mojego kraju. Co kojarzy Ci się z Polską?

Nigdy nie byłam w Polsce. Pierwsze skojarzenia są historyczne, wiem że macie bardzo bogatą historię i nie raz było Wam ciężko. Polska kojarzy mi się z starymi średniowiecznymi zamkami (chciałbym je zobaczyć, mogłoby być to inspirujące). Wiem, też że jesteście jednym z niewielu krajów które posiadają dostęp do morza, góry, lasy jeziora – macie to wszytko. Słyszałam o wielu miejscach i „polskiej gościnie” . Chciałabym, przyjechać do Ciebie chociaż na jeden dzień!

Limzy, zapraszam Cię! Zawsze jesteś mile widziana! Mam nadzieję, że uda nam się wreszcie spotkać osobiście!

Z Lim Zhi Wei „Love, Limzy”  rozmawiała Ewelina Salwuk-Marko

Zobaczcie projekty Limzy!

[gm album=132]

Fot. Lim Zhi We

Share

Podziel się swoją opinią

4 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koniecznie przeczytaj!
Każda z nich jest inna, ma inne doświadczenie i wiedzę,…