Wracasz do domu po pracy i znowu to samo – cisza, niezręczność, brak chęci i tematów do rozmów z partnerem? Długotrwałe związki czasami skutkują oddaleniem się. Pojawia się natłok obowiązków, łączenie życia zawodowego z prywatnym robi się stresujące. Nie mamy pomysłów na organizację wspólnych chwil, ani czasu na ich realizacje, przez co zaniedbujemy siebie wzajemnie.
Oddalenie się od siebie jest jedną z najczęstszych przyczyn rozpadu związków. Według jednego z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii, 39% mężczyzn i 36% kobiet w związkach wskazało oddalenie się jako podjęcie decyzji o zerwaniu i rozwodzie wyprzedzając przy tym kłótnie i brak doceniania.
Sygnały, dzięki którym wiemy, że trzeba zadziałać
- Brak tematów do rozmów – kiedyś po całym dniu w pracy rozmawialiście non stop, a teraz nie macie o czym rozmawiać ? A może nie chcecie rozmawiać?
- Brak intymności – fizycznej lub emocjonalnej; pojawił się dystans, z którego nie wiesz jak wyjść.
- Brak uwagi – nie słuchacie się nawzajem i nie zwracacie na siebie uwagi, w mieszkaniu traktujecie się jak powietrze, nie poświęcacie sobie czasu.
- Brak empatii – nie rozumiesz emocji i potrzeb drugiej osoby, ciągle się kłócicie i chcesz postawić na swoim za wszelką cenę. Bez przerwy przeszkadza ci jego obecność i najmniejsze czynności doprowadzają cię do szału.
- Brak zaufania – nie chcesz dzielić się swoimi osiągnięciami, problemami bądź przemyśleniami z partnerem, a wolisz z przyjaciółką.
Czasami te sygnały, mogą być oczywiste, a czasami mogą powoli z czasem się rozwijać. Ważne jest, aby nie ignorować ich, a uświadomić sobie, jak istotny jest to problem. Każdą sprzeczkę można rozwiązać wspólnie.
Dlaczego tak jest?
Powodów może być mnóstwo, w zależności od sytuacji w jakiej się znajdujemy. Może być to strach przed większym zaangażowaniem. Partner mógł zdać sobie sprawę, że jesteście coraz bliżej do zaręczyn i ślubu, a myśląc o tym częściej, wystraszył się. Choć jest to naturalne, ale dość niedojrzałe podejście, daj partnerowi czas, nie naciskaj i staraj się zrozumieć co może czuć.
A może za bardzo stawiasz związek na pierwszym miejscu? Zaniedbujesz siebie i obowiązki dookoła, uzależniasz swój humor od drugiej osoby i nie dajesz partnerowi przestrzeni? Ukochany może czuć presję i frustrację, ponieważ czuje, że jest „w pułapce”. Gdy tak się dzieje, naturalną reakcją będzie oddalenie, wycofanie. Dla ciebie jest to ostrzeżenie, aby zwrócić uwagę na swoje czyny i popracować nad nimi.
Aby naprawić relację – działaj!
Jakkolwiek prosto to brzmi, rób cokolwiek. Zacznijcie od początku. Rozmawiajcie, doceniajcie swoje chęci i próby naprawy sytuacji. Nie ma czegoś takiego, jak brak tematów do rozmów. Jeżeli wam zależy, zawsze coś się znajdzie. Nawet powiedzenie czegoś, co może wydawać ci się głupie może zainicjować ciekawą dyskusję. Zresztą, nie powinnaś myśleć, że coś, co mówisz jest głupie – przecież w związku nie powinno być tematów tabu! Nie zapominaj o drobnych gestach takich jak bliskość, dotyk, trzymanie się za ręke, pocałunki bardziej lub mniej namiętne. Nie skupiajcie się na tym, aby od razu iść do łóżka, to przyjdzie we właściwym momencie. Jak wiadomo – kobiety potrzebują więcej emocji i zadbania o całokształt sytuacji, aby było dobrze w każdej sferze.
Ciesz się każdą wspólną chwilą, ponieważ tworzenie bliskości w relacji jest kluczowe dla utrzymania szczęśliwej i zdrowej relacji. Związek to praca obu stron, ale pamiętaj, nie masz wpływu na to, jak druga osoba będzie się zachowywać i jakie kroki podejmie.
Share
