Kobiety w księgowości. Stereotypy i rzeczywistość

Kiedy myślimy o księgowości, wyobrażamy sobie uporządkowane biurka, liczydła i nieskończone tabele pełne liczb. Często zapominamy, że za tymi tabelami stoją wyjątkowe kobiety, które codziennie przełamują stereotypy, udowadniając, że księgowość to nie tylko liczby, ale przede wszystkim pasja, determinacja i chęć do zmieniania rzeczywistości. Jakie to są kobiety? Jakie przeszkody muszą pokonywać, by odnosić sukcesy w tej zdominowanej przez mężczyzn dziedzinie? Z jakimi stereotypami muszą walczyć i jak wygląda ich rzeczywistość? Porozmawiamy z kobietą, która swoją historią inspiruje do działania. Jej droga zawodowa jest dowodem na to, że marzenia, połączone z ciężką pracą i niezłomną determinacją, mogą prowadzić do niezwykłych osiągnięć.

Ewelina Salwuk-Marko: Na początek, mogłabyś opowiedzieć, jak zaczęła się Twoja przygoda z księgowością? Co Cię skłoniło do wyboru tej ścieżki kariery?

Dorota Zakrzewska: Zabrzmi to pewnie banalnie, ale mimo że jako dziecko nie zdawałam sobie do końca sprawy, na czym polega księgowość, zawsze chciałam w niej pracować. Pamiętam, jak byłam mała, a tata zabierał mnie ze sobą po wypłatę do swojego zakładu pracy. Byłam słodka więc Panie księgowe i kadrowe zabierały mnie wtedy do swojego pokoju, gdzie grzecznie siedziałam na krzesełku, czekając na tatę. Obserwowałam, jak pracują, i bardzo mi się to podobało. Poprosiłam jedną z pań, czy mogłabym dostać kilka druczków, bo chciałam mieć swoje biuro. Jeszcze nie umiałam dobrze pisać, ale potrafiłam już wstawiać plusy i minusy. Z uśmiechem przynosiły mi różnokolorowe kartki i opowiadały, do czego służą. Oczywiście, nie rozumiałam wszystkiego, ale byłam zafascynowana.

Tak się to zaczęło. Każdego roku moje dziecięce biuro się rozrastało. Jako nastolatka oglądałam „Ali McBeal” i wciągnął mnie również świat prawa. Po ukończeniu szkoły podstawowej poszłam do Liceum Administracji Państwowej, jedynego takiego liceum w Warszawie. 

Od pierwszej klasy mieliśmy przedmioty takie jak finanse, rachunkowość i prawo, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że to moja droga. Praktyki mieliśmy już od pierwszej klasy. Prosiłam sekretariacie szkoły, żeby mnie wysłali do urzędu skarbowego lub sądu, i tak się też działo. Marzyłam o własnym biurze, zajmującym się księgowością i prawem gospodarczym. Byłam już ukierunkowana, ale wiedziałam, że sama teoria mi nie wystarczy – potrzebowałam praktyki w zarządzaniu firmą.

Pod koniec liceum rozpoczęłam pracę w międzynarodowej firmie. Na początku obserwowałam menedżerów i zgłaszałam się jako stenotypistka na spotkania, chłonąc wszystko jak gąbka. Miałam głowę pełną pomysłów i zanudzałam starszych menedżerów swoimi sugestiami. Szybko wspinałam się po szczeblach kariery, co oznaczało, że moje pomysły były cenione. Bardzo szybko awansowałam na stanowisko młodszego menedżera, a chwilę później starszego. Z perspektywy czasu wiem, że to doświadczenie było kopalnią wiedzy – nauczyłam się zarządzać dużym zespołem i poznałam system od podszewki.

Po liceum kontynuowałam naukę, skupiając się na finansach i rachunkowości. Nadal pracowałam w korporacji, ale po kilku latach zrezygnowałam z bardzo dobrej posady. Zdobyte doświadczenie było bezcenne, ale chciałam mieć własny biznes. Wtedy znajomy mojej siostry zaproponował mi pracę w swoim biurze księgowym. Nie spoczęłam na laurach i kontynuowałam edukację, wiedząc, że pogłębianie wiedzy i praktyka to klucz do sukcesu.

W 1997 roku, za namową owego znajomego, otworzyłam swoje biuro księgowe. Otrzymałam od niego pięciu klientów. Nigdy nie zapomnę jego słów: „Jeśli utrzymasz tych klientów przez kolejny rok, osiągniesz sukces w tej branży. Bo nie sztuką jest zwerbować klienta, sztuką jest, by został z nami na długo.” I tak to się zaczęło. Tych pięciu klientów jest ze mną nadal, mimo że przeniosłam siebie i biuro z Warszawy do Nadarzyna. Są ze mną już 27 lat, z wyjątkiem jednego przypadku – po śmierci pana Dariusza firmę przejął jego syn i kontynuuje ze mną współpracę.

Czy na początku swojej kariery zetknęłaś się z jakimiś stereotypami dotyczącymi kobiet w księgowości? Jakie to były stereotypy?

Oj tak, byłam młodą dziewczyną o włosach do pasa i rozmiarze 34. Łatwo nie było. W pierwszym momencie nie zawsze byłam brana poważnie. Otaczałam się często osobami starszymi ode mnie starałam się zdobyć ich akceptację i pokazać, że mam coś wartościowego do zaoferowania. Nie każde spotkanie kończyło się podpisaniem umowy na obsługę księgową.

Jednym z największych wyzwań było dla mnie nawiązanie współpracy z mężczyznami, którzy czasem przyjmowali moje pomysły z pewnym dystansem. Zawsze znajdowałam coś, co można było ulepszyć poprawić w ich firmie. Musiałam być zawsze lepiej przygotowana niż inni i mieć solidniejsze argumenty, aby pokazać swoją wartość jako partnera do rozmów czy współpracy. To wymagało ode mnie większego wysiłku i konsekwencji, ale w końcu przyniosło efekty.

Dodatkowo nie miałam wsparcia wśród najbliższych, każdy z moich bliskich wróżył mi niepowodzenie. Pomimo tego, postanowiłam kontynuować swoją drogę zawodową. Jak objęłam stanowisko kierownicze w międzynarodowej firmie, zanim zdobyłam szacunek moich współpracowników, musiałam przełamać stereotypy panujące w firmie i udowodnić swoje kompetencje i zdolności kierownicze. Miałam więc pierwsze tego typu doświadczenia za sobą.

Jako wolny strzelec to było jeszcze bardziej trudne, ale jednocześnie bardzo satysfakcjonujące, gdy widziałam, jak moje wysiłki przynoszą rezultaty i zyskiwałam uznanie w środowisku zawodowym. To doświadczenie nauczyło mnie, jak ważne jest nie tylko posiadanie wiedzy i umiejętności, ale także umiejętność przekonywania innych do swoich pomysłów i budowanie pozytywnych relacji zawodowych.

Obecnie z racji swojego peselu, nie doświadczam takich sytuacji. Często się złoszczę, bo nie można brać ludzi miarą wieku.  Tak samo są osoby starsze z brakiem wiedzy, które nadrabiają tylko gadką . Nie mają nic więcej do zaoferowania tylko jakieś mary. 

Natomiast młoda osoba jest od razu koszona słowami „Co ty tam wiesz jesteś młoda , niedoświadczona życia nie znasz”. Oczywiście trudno mieć 20 letnie  doświadczenie zawodowe mając 26 lat życia. Jednak intelekt można mieć o wiele lepszy niż z osoby z doświadczeniem. Ja lubię współpracować z młodymi osobami, takie również zatrudniam. Mają świeże spojrzenie głowę pełną pomysłów i chęć do rozwijania się.  Oczywiście od każdej reguły są wyjątki, i dotyczy to tak samo młodych, jak i starszych.

Czy uważasz, że kobiety w księgowości muszą pracować ciężej niż mężczyźni, aby osiągnąć ten sam poziom sukcesu? Dlaczego tak uważasz?

Tak, zdecydowanie uważam, że kobiety muszą pracować ciężej niż mężczyźni, aby osiągnąć ten sam poziom sukcesu, szczególnie na początku kariery. Dotyczy to nie tylko księgowości, ale również wielu innych branż. Kobiety często muszą udowadniać, że za ich młodym, atrakcyjnym wyglądem kryje się profesjonalizm i kompetencje.

Obserwując zmiany zachodzące w społeczeństwie, cieszę się, że coraz więcej młodych kobiet osiąga sukcesy zawodowe. Mam do nich ogromny szacunek, ponieważ wiem, ile ciężkiej pracy, determinacji i niejednokrotnie łez kosztuje je to, aby dotrzeć na szczyt.

Jako kobieta zdaję sobie sprawę, że niektóre moje uwagi mogą być kontrowersyjne. Niestety, wiele kobiet nadal próbuje osiągnąć sukces nie poprzez swój intelekt i umiejętności, ale dzięki innym czynnikom. Smuci mnie to, jak niektóre kobiety, teoretycznie bizneswomen, potrafią traktować inne kobiety w biznesie. Takie zachowanie świadczy o niskim poczuciu własnej wartości i braku pewności, podświadomie zastanawiają się, czy naprawdę zasługują na swoje stanowisko. Same przez takie zachowanie stawiamy się w niekorzystnym świetle, co utrudnia nam zdobycie szacunku i uznania, które mogłybyśmy osiągnąć, działając etycznie i wspierając się nawzajem.

Kobieta, która jest spełniona, pewna siebie i swoich umiejętności, nigdy nie zaatakuje innej kobiety. Wręcz przeciwnie, będzie ją wspierać, nawet jeśli działają w tej samej branży. Wzajemne wsparcie jest kluczowe dla naszego sukcesu.

Póki nie zaczniemy same siebie szanować i wspierać, mężczyźni również nie zaczną nas szanować w pełni. Będą nas nadal postrzegać jako słabsze, emocjonalne istoty, które nie są w stanie osiągnąć takiego samego sukcesu jak oni. Musimy pracować razem, aby zmienić ten sposób myślenia i pokazać, że jesteśmy równie kompetentne i zdolne do osiągania najwyższych celów zawodowych jak i mężczyźni.

dorota zakrzewska
Dorota Zakrzewska

Jakie cechy lub umiejętności uważasz za kluczowe dla sukcesu kobiet w księgowości? Czy różnią się one od cech potrzebnych mężczyznom w tej samej branży?

Kobiety mają wiele cech, które odróżniają je od mężczyzn i mogą być kluczowe dla sukcesu w księgowości. Sama natura obdarzyła nas zdolnością do wielozadaniowości. Musimy pogodzić pracę zawodową, obowiązki domowe, wychowywanie dzieci i dbanie o relacje z partnerem. Organizacja jest dla nas czymś naturalnym, co znajduje odzwierciedlenie w dobrze zorganizowanych domach i rodzinach.

Mamy ogromną cierpliwość, która pozwala nam ze stoickim spokojem wielokrotnie powtarzać te same rzeczy, aż zostaną wykonane. Jesteśmy uparte i wytrwałe – kiedy postanowimy coś osiągnąć, nie ma odwrotu. Jednak często mamy trudności z przeniesieniem tych cech na grunt zawodowy.

Kobiety mają tendencję do nadmiernego analizowania sytuacji, rozważania wszystkich możliwych scenariuszy „co by było, gdyby”. Zamiast tego, powinniśmy przeorganizować nasze myślenie i zastosować te same umiejętności organizacyjne w pracy. W domu jesteśmy zorganizowane, więc powinniśmy to samo podejście przenieść na firmę. Nie odpuszczajmy, kiedy wiemy, że mamy rację. Uzasadniajmy nasze argumenty rzeczowo, bez emocji czy innych nieprofesjonalnych środków.

Mężczyźni często idą po swoje, nie analizując nadmiernie, co daje im przewagę. Ostatnio słuchałam webinaru prowadzonego przez moją koleżankę, Edytę Kwiatkowską, trenerkę przywództwa i komunikacji z EKKB”. Mężczyźni nie zastanawiają się, czy znają język obcy – po prostu korzystają z dostępnych narzędzi, takich jak translatory, i podejmują współpracę z zagranicznymi kontrahentami. Kobiety natomiast często czują, że muszą najpierw perfekcyjnie opanować język, zanim podejmą takie wyzwanie. Oczywiście to jest to skrócona przeze mnie wersja. Bardzo często przytaczam ten argument, powołując się na jej słowa, które naprawdę utkwiły mi w pamięci i na długo tam pozostaną.

Mamy wszystkie cechy potrzebne do bycia doskonałymi przywódcami i zarządzania dużymi korporacjami – musimy tylko nauczyć się wykorzystywać je na polu zawodowym. Nasza zdolność do organizacji, cierpliwość, wytrwałość i analityczne myślenie są naszymi największymi atutami, które powinnyśmy śmiało wykorzystywać w pracy.

Czy spotkałaś na swojej drodze zawodowej kobiece autorytety, które inspirowały Cię i pomagały przełamywać bariery?

Tak, spotkałam na swojej drodze zawodowej kilka wyjątkowych kobiet, które są dla mnie ogromną inspiracją. Każda z nich wnosi coś unikalnego, co motywuje mnie do dalszego rozwoju i działania. Warto mieć różnorodne wzorce, ponieważ pomagają one lepiej zrozumieć, jak osiągnąć równowagę w życiu zawodowym i osobistym. Obserwuję te kobiety, rozmawiam z nimi i, co najważniejsze, uczę się od nich.

Mam swoje faworytki – są to silne, niezależne kobiety, które posiadają ogromną wiedzę i empatię. Osiągnęły znaczący sukces zawodowy i cieszą się szacunkiem w swoich środowiskach. Pomimo swoich osiągnięć, zawsze pozostają skromne i chętne do pomocy innym. Ich postawa i podejście do życia zawodowego są dla mnie wzorem do naśladowania.

Jedną z takich inspirujących postaci jest moja koleżanka z branży księgowej, która nie tylko prowadzi własne biuro rachunkowe, ale także aktywnie wspiera młode kobiety wchodzące do tej branży. Jej determinacja, umiejętność zarządzania czasem i zdolność do godzenia życia zawodowego z osobistym są imponujące. Zawsze chętnie dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem, co jest dla mnie nieocenioną lekcją.

Innym przykładem jest liderka w międzynarodowej firmie, z którą miałam okazję współpracować na początku swojej kariery. Jej podejście do pracy, zdolność do podejmowania trudnych decyzji i umiejętność budowania zespołu były inspirujące. Zawsze potrafiła zachować spokój i profesjonalizm, nawet w najbardziej stresujących sytuacjach. Jej wsparcie i mentorskie podejście pomogły mi zrozumieć, jak ważne jest bycie pewnym siebie i konsekwentnym w dążeniu do celów.

Szczególnie inspirująca jest dla mnie również pewna kobieta o złotym sercu, która mimo że jest wielokrotnie krytykowana za to, co robi, nie poddaje się. Pomaga młodym ludziom w trudnych dla nich okresach, prowadzi wiele projektów i jest zaangażowana w liczne sprawy społeczne. Jej niezłomność i zaangażowanie pokazują mi, że warto walczyć o swoje przekonania i pomagać innym, niezależnie od przeciwności. Od niej czerpię siłę, aby nie poddawać się, nawet gdy wokół jest wiele złośliwych języków. Jej determinacja i poświęcenie są dla mnie źródłem inspiracji i motywacji do działania.

Pomimo ich sukcesów, te kobiety nigdy nie zapominają o innych. Są zawsze gotowe wyciągnąć pomocną dłoń, doradzić i wesprzeć. Ich życzliwość i otwartość są dla mnie wzorem. Chcę być taką osobą – osiągnąć sukces zawodowy, ale jednocześnie pozostać sobą, być pomocną i wspierającą innych. Chcę znać swoją wartość i dążyć do celu w sposób uczciwy, nie krzywdząc nikogo.

Te kobiety są dla mnie wzorem do naśladowania. Ich siła, determinacja i empatia pokazują mi, że można być liderem i jednocześnie zachować ludzkie podejście. Dążę do tego, by rozwijać się w ich kierunku, ucząc się na ich przykładzie i wprowadzając te wartości do własnej pracy. Dzięki nim wiem, że sukces to nie tylko osiągnięcia zawodowe, ale także umiejętność bycia dobrym człowiekiem i wspierania innych w ich drodze do sukcesu.

Jak radzisz sobie z równoważeniem życia zawodowego i prywatnego, zwłaszcza w kontekście intensywnych okresów pracy, takich jak sezon podatkowy?

Moje biuro świadczy kompleksowe usługi dla klientów, które nie ograniczają się wyłącznie do odbioru faktur, wprowadzenia ich do systemu i wysyłania podsumowań. U nas intensywny okres pracy trwa przez cały rok. Oczywiście, istnieją terminy składania większych sprawozdań, ale ich znaczenie jest minimalizowane przez pracę na bieżąco. Po złożeniu deklaracji wykonujemy dodatkowe zadania, takie jak analizy, raporty dla zarządów, pomoc w negocjacjach umów z kontrahentami klientów oraz tworzenie dokumentacji do wdrożeń w firmach klientów. Różnorodność obowiązków sprawia, że każdy dzień jest pełen wyzwań.

Radzenie sobie z równoważeniem życia zawodowego i prywatnego w tak intensywnym grafiku jest dla mnie ciągle wyzwaniem, ponieważ jestem typem pracoholika, dla którego oderwanie się od pracy jest trudne. Pomaga mi w tym moja córka, która przypomina mi, że kiedy jestem w domu, powinnam poświęcić jej pełną uwagę i czas. Staram się wtedy skupić na rodzinie i zaspokoić ich potrzeby, co jest dla mnie niezwykle ważne. Niemniej jednak, nadal mam wiele do nauczenia się w tej kwestii. Być może dlatego, że praca i nauka sprawiają mi przyjemność.

Chciałabym więcej podróżować, odkrywać nowe miejsca i kultury oraz tworzyć wspomnienia z rodziną. Spędzanie czasu z mężem i córką jest dla mnie niezwykle cenne, ponieważ buduje nasze relacje i tworzy silne więzi. Poza podróżami, lubię czytać książki oraz bawić się w budowanie konstrukcji z mini klocków lub puzzli 3D. To moje sposoby na relaks i regenerację sił po intensywnym dniu pracy.

Walczę z tendencją do pracy non-stop, zdając sobie sprawę, że życie składa się z więcej niż tylko pracy zawodowej. Dążę do osiągnięcia równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, aby cieszyć się pełnią życia i nie przegapić ważnych chwil z moimi bliskimi.

Częściej mówimy „księgowa” niż “księgowy”, czy uważasz, że to zawód zdominowany przez kobiety?

Tak, zdecydowanie można zauważyć, że w zawodzie księgowości przeważają kobiety, co potwierdza częstsze używanie określenia „księgowa” niż „księgowy”. Jest to zawód, który tradycyjnie kojarzony był z pracami biurowymi, gdzie kobiety częściej znajdowały zatrudnienie. Równocześnie zmieniające się potrzeby rynku pracy oraz postępująca emancypacja sprawiły, że kobiety coraz częściej wybierają zawody wcześniej uważane za typowo męskie, a mężczyźni za żeńskie – w tym także księgowość.

Obecnie obserwuje, że mężczyźni coraz częściej podejmują pracę jako księgowi, co z kolei przyczynia się do różnorodności i bogactwa doświadczeń w branży. Cenię sobie dyskusje branżowe z moimi męskimi kolegami, które są bardzo bezpośrednie i oparte na konkretnych argumentach. Oczywiście, zdarzają się również tacy, którzy z braku fachowej wiedzy próbują zataić ten fakt brakiem kultury w wypowiedziach.

Dużo się od nich uczę, wielokrotnie mają lepszą znajomość przepisów podatkowych i finansowych niż my księgowe. Żartujemy czasem, że mają więcej czasu na śledzenie zmian w prawie podatkowym, ponieważ ich obowiązki zawodowe kończą się po pracy, natomiast my kobiety często musimy jeszcze zajmować się obowiązkami domowymi. Jednak cieszę się, że to również się zmienia i mężczyźni zaczynają coraz częściej z własnej woli lub pod delikatną presją wspierać nas w obowiązkach domowych, co pozwala nam wygospodarować więcej czasu na dalsze kształcenie się.

Dzięki temu mamy szansę osiągać sukcesy zawodowe na równych warunkach. Ważne jest, aby nasze relacje były partnerskie i oparte na wzajemnym wsparciu, co przyczynia się do budowania równości w życiu zawodowym i prywatnym.

dorota zakrzewska
Dorota Zakrzewska

Czy Twoim zdaniem branża księgowa jest wystarczająco otwarta na różnorodność i inkluzywność? Jakie zmiany mogłyby jeszcze nastąpić?

Tak, branża księgowa zdecydowanie uległa zmianom pod względem akceptacji różnorodności i inkluzywności. Kiedyś księgowi i księgowe byli kojarzeni z konserwatywnym wyglądem, z tuszem na palcach i sztywnym podejściem. Obecnie te stereotypy zostały znacząco zredukowane. Księgowe mogą mieć różowe włosy, a mężczyźni mogą nosić długie włosy i tatuaże. To, jak wyglądają, nie jest już tak istotne jak kiedyś. Ważniejsza jest ich wiedza, umiejętności i osobowość.

Osobiście, na początku mogłam być zaskoczona spotkaniem z takimi osobami, ale wystarczyła chwila rozmowy, aby zrozumieć, że wygląd zewnętrzny nie definiuje kogoś jako profesjonalisty. To, kim jesteśmy jako ludzie, jakie wartości reprezentujemy i jaką mamy wiedzę, są kluczowe. Gdybym miała wybierać między wyfiołkowaną  osobą bez wiedzy, a inteligentną i bystrą osobą w codziennych ubraniach, nie miałabym wątpliwości, którą wybrać.

Jestem przekonana, że dalsze zmiany w branży księgowej powinny koncentrować się na jeszcze większym promowaniu różnorodności i inkluzywności. Firmy księgowe mogłyby podejmować bardziej aktywne działania na rzecz rekrutowania i wspierania osób z różnych środowisk i z różnorodnymi doświadczeniami życiowymi. Edukacja w zakresie równości i unikania uprzedzeń powinna być również kontynuowana, aby stworzyć środowisko pracy, które jest otwarte i przyjazne dla wszystkich pracowników bez względu na ich różnice.

Czy widzisz różnice w podejściu do pracy między młodszymi a starszymi pokoleniami księgowych kobiet? Jak te różnice wpływają na środowisko pracy?

Tak, dostrzegam wyraźne różnice w podejściu do pracy między młodszymi a starszymi księgowymi kobietami. Starsze pokolenie często jest bardziej przywiązane do rutyny i częściej trzyma się sprawdzonych metod. Zdarza się, że nie mają już takiej chęci do eksperymentowania czy podejmowania nowych wyzwań. Po prostu przychodzą do pracy, wykonują swoje obowiązki i wychodzą, co czasami może prowadzić do pewnej stagnacji.

Z kolei młodsze pokolenie jest bardziej otwarte na innowacje, ma większą energię i chęć do działania. Wnoszą nowe pomysły, są bardziej skłonne do współpracy i podejmowania ryzyka. Potrafią też bardziej spontanicznie podejść do rozwiązywania problemów, co czasami może być bardzo owocne.

Praca w księgowości jest wymagająca i stresująca, dlatego atmosfera w zespole ma duże znaczenie. Młodsze osoby często przynoszą do pracy pozytywną energię i chęć do tworzenia bardziej luźnej atmosfery, co może przyczyniać się do zwiększenia efektywności pracy. Starsze pokolenie z kolei ceni sobie ciszę i skupienie, co może być korzystne w sytuacjach wymagających szczególnego skupienia.

Osobiście preferuję pracę z młodszymi koleżankami i kolegami, ponieważ ich entuzjazm i pomysłowość często są inspirujące. Kiedy mam problem do rozwiązania, często wystarczy krótka rozmowa z młodszym kolegą, by znaleźć nowe spojrzenie na sprawę i szybko dojść do rozwiązania.

Podsumowując, różnice między pokoleniami księgowych kobiet wpływają na atmosferę w pracy i podejście do wykonywania obowiązków. Ważne jest, aby szanować różnice i czerpać z nich, budując efektywny zespół, który potrafi korzystać z różnorodności do osiągania wspólnych celów.

Jakie są najważniejsze sukcesy, które udało Ci się osiągnąć w karierze i jak wpłynęły one na Twoje postrzeganie samej siebie jako profesjonalistki?

Przez ostatnie 27 lat prowadzę moje biuro rachunkowe, początkowo jako jednoosobową działalność gospodarczą, a następnie jako spółkę Family Company D.R.Zakrzewscy – https://polecanaksiegowa.pl/. To dla mnie ogromny sukces, który mocno wpłynął na moje postrzeganie siebie jako profesjonalistki. Dzięki temu doświadczeniu zdobyłam głębokie poczucie satysfakcji i pewności siebie jako lidera w swojej dziedzinie. Sukcesywnie budowałam reputację biura, starannie dobierając klientów i budując wzajemne zaufanie oraz szacunek. Współtworzenie struktur organizacyjnych wspierających biura rachunkowe, organizowanie szkoleń i podnoszenie standardów etycznych w branży,  Zostanie jednym z założycieli Krajowej Izby Biur Rachunkowych było kolejnym ważnym krokiem w mojej karierze. Te działania poszerzyły moje horyzonty i umożliwiły zdobycie uznanie w środowisku zawodowym.

Jestem również członkinią Stowarzyszenia Współpracujących Biur Rachunkowych oraz Członkiem honorowym Stowarzyszenia Księgowych w Polsce.  Moja nominacja do Pereł Mazowsza w kategorii Perła Przedsiębiorczości 2024 roku oraz zaszczytne II miejsce, które zdobyłam, było dla mnie ogromnym wyróżnieniem i potwierdzeniem mojego profesjonalizmu. Takie sukcesy nie tylko motywują mnie do dalszego rozwoju, ale także wzmacniają moją determinację i zaufanie do moich umiejętności.

Od 2024 roku wstąpiłam do Europejskiego Klubu Kobiet Biznesu, zostając twarzą kalendarza charytatywnego i kampanii na rok 2024, promującej inicjatywę „Nie Hejtuję – Motywuję”. Poznałam tam wiele silnych i wartościowych kobiet, które zmieniły moje życie i sposób myślenia.

Publikowanie artykułów na renomowanych portalach biznesowych oraz przygotowania do uruchomienia mojego bloga w nowej odsłonie, gdzie będę dzielić się praktycznymi poradami księgowymi, również jest dla mnie ważnym osiągnięciem. To pokazuje moją chęć do dzielenia się wiedzą i wspierania innych profesjonalistów w branży.

Nagrody Orła Rachunkowości, które przyznawane są na podstawie ocen klientów, są najlepszym potwierdzeniem jakości moich usług i zaufania, jakim darzą mnie moi klienci. To dla mnie nieocenione wsparcie i motywacja do dalszego doskonalenia się.

Wszystkie te sukcesy sprawiły, że czuję się spełniona zawodowo i osiągnęłam głęboką satysfakcję z tego, co robię. Jestem pewna swoich umiejętności i gotowa na dalsze wyzwania, które przyniesie przyszłość. Dzięki nim, wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych, a każdy wysiłek i poświęcenie włożone w rozwój zawodowy przynosi efekty.

Czy masz jakieś rady dla młodych kobiet, które dopiero rozpoczynają swoją karierę w księgowości?

Rady dla młodych kobiet, które dopiero rozpoczynają swoją karierę w księgowości, opieram na moich własnych doświadczeniach zawodowych

Nie przejmujcie się opiniami innych.W miarę jak będziecie się rozwijać i odnosić sukcesy, zawsze znajdą się osoby, którym się to nie spodoba i będą miały negatywne uwagi. Nie pozwólcie, aby takie opinie was zniechęcały. Skupcie się na swoich celach i dążcie do ich realizacji z pełnym zaangażowaniem.

Ciężko pracujcie i ciągle się uczcie. Sukces w księgowości wymaga ciągłego doskonalenia swoich umiejętności. Bądźcie otwarte na nowe informacje, dokształcajcie się i nie osiadajcie na laurach. W tej branży zmiany są częste, a poszerzanie wiedzy jest kluczowe.

Bądźcie pewne siebie i swoich wartości. Miejcie do siebie szacunek i zaakceptujcie swoje wady oraz zalety. Pewność siebie i samodyscyplina są niezbędne do zdobycia szacunku innych.

Inwestujcie w swój intelekt. Młodość i uroda przemijają, ale wiedza i kompetencje pozostają. Dbajcie o rozwój intelektualny, czytajcie, uczcie się i bądźcie na bieżąco z nowinkami w branży.

Bądźcie etyczne i empatyczne. Bycie dobrym człowiekiem, który wie, co chce osiągnąć i dąży do swoich celów, jest niezwykle ważne. Traktujcie innych z szacunkiem, bądźcie pomocne i budujcie pozytywne relacje w swoim środowisku pracy.

Nie bójcie się wyzwań. W księgowości, jak w każdej branży, napotkacie trudności i przeszkody. Nie pozwólcie, by was zniechęciły. Każde wyzwanie to okazja do nauki i rozwoju.

Podążajcie za swoimi marzeniami i pracujcie ciężko na swój sukces. Pamiętajcie, że determinacja i wytrwałość są kluczowe w osiąganiu celów zawodowych.

Jakie zmiany chciałabyś zobaczyć w przyszłości w branży księgowej, aby lepiej wspierać kobiety na wszystkich szczeblach kariery?

W mojej opinii kluczową zmianą, którą chciałabym zobaczyć w przyszłości, jest silniejsza solidarność i współpraca między kobietami pracującymi w księgowości. Ważne jest, abyśmy przestały traktować siebie nawzajem jako konkurencję, a zaczęły wspierać się i inspirować. Kiedy kobiety zaczynają się szanować i współpracować, mogą osiągnąć więcej i wspólnie wzrastać zawodowo.

Jestem przekonana, że mentorowanie młodszych koleżanek i dzielenie się swoimi doświadczeniami może mieć ogromny wpływ na rozwój zawodowy kobiet w księgowości. Chciałabym, abyśmy jako wspólnota zawodowa stworzyły bardziej otwarte i wspierające środowisko pracy, w którym każda kobieta może poczuć się wsparciem i zrozumieniem.

Dodatkowo istotne jest, abyśmy działały na rzecz promowania równości szans i eliminowania barier utrudniających kobietom rozwój ich własnych biur księgowych. Wprowadzenie programów szkoleniowych, rozwój kompetencji przywódczych oraz zwiększenie reprezentacji kobiet na wysokich stanowiskach w zakresie zarządzania biurami mogą znacząco przyczynić się do bardziej zrównoważonej i sprawiedliwej branży księgowej. To właśnie przedsiębiorcze kobiety prowadzące swoje biura mogą być inspiracją i mentorkami dla młodszych pokoleń, otwierając nowe możliwości rozwoju i sukcesu w tej wymagającej dziedzinie.

Niezmiernie ważne jest również, abyśmy dążyły do budowania środowiska pracy opartego na szacunku, współpracy i wzajemnym wsparciu. Wierzę, że tylko w taki sposób możemy stworzyć atrakcyjne miejsce pracy, które sprzyja rozwojowi i sukcesom zawodowym każdej kobiety księgowej.

Na zakończenie, jak widzisz swoją rolę w dalszym kształtowaniu obrazu kobiet w księgowości? Jakie są Twoje cele na przyszłość?

Jak widzę swoją rolę ? Jako osobę, która nieustannie podnosi jakość świadczonych usług i rozwija swoją wiedzę oraz kompetencje zawodowe. Stawiam na profesjonalizm w każdym aspekcie działalności, starając się nie łączyć spraw prywatnych z zawodowymi. Jestem zaangażowana w szkolenie przyszłych przedsiębiorców oraz wspieranie moich koleżanek z branży. Zatrudniam młode kobiety i kształcę je na przyszłe księgowe, przekazując im wartość ciągłego doskonalenia oraz świadomość wymagań zawodu. Podkreślam również znaczenie tzw. szkoleń miękkich, które pomagają w relacjach z klientami, koleżankami i współpracownikami.

Moje cele na przyszłość są ambitne. Za rok będę obchodzić okrągłe urodziny, co jest dla mnie symbolicznym momentem do refleksji i celebracji. Chcę wykorzystać ten czas na pełne życie, cieszyć się szczęściem i wewnętrznym spokojem. Pragnę mieć obok siebie kochającego męża, cudowną córkę i wspaniałych przyjaciół. Dążę również do stabilizacji zawodowej, aby móc podróżować częściej i celebrować każdy dzień.

Dorota Zakrzewska

Pełna pozytywnej energii, pełni funkcję Prezesa Zarządu i Dyrektora działu księgowego w Certyfikowanym Biurze Księgowym Family Company D.R. Zakrzewscy sp. z o.o., zlokalizowanym w Nadarzynie przy ul. Granicznej 2 lokal 9. 

Już od 27 lat pasjonuje się księgowością, najpierw prowadząc jednoosobową działalność gospodarczą, a następnie przekształcając ją w spółkę o nazwie Family Company D.R.Zakrzewscy – https://polecanaksiegowa.pl/.

Współtworzy struktury organizacji, które wspierają biura rachunkowe, organizując szkolenia oraz podnosząc standardy etyczne tej profesji. Jest współzałożycielką Krajowej Izby Biur Rachunkowych, członkinią Stowarzyszenia Współpracujących Biur Rachunkowych oraz Członkiem honorowym Stowarzyszenia Księgowych w Polsce. 

W 2024 roku została nominowana do Pereł Mazowsza w kategorii Perła Przedsiębiorczości 2024 roku, gdzie uplasowała się na zaszczytnym II miejscu. 

Jest również członkinią Europejskiego Klubu Kobiet Biznesu oraz twarzą kalendarza charytatywnego na rok 2024 promującego Kampanię „Nie Hejtuję – Motywuję”. 

Artykuły z jej udziałem są publikowane na renomowanych portalach biznesowych, a wkrótce rusza także w nowej odsłonie jej blog, na którym będzie dzielić się praktycznymi poradami księgowymi.

Jej biuro, dzięki zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań technologicznych, stało się kwintesencją profesjonalizmu i dostępności dla klientów z całej Polski. Niezależnie od tego, czy są to małe firmy czy większe przedsiębiorstwa, każdy klient jest traktowany indywidualnie, a dla niej każde zlecenie jest priorytetem.  To podejście oparte na równości i pełnym zaangażowaniu sprawia, że jej firma zdobywa zaufanie i lojalność klientów co roku nieustannie od 2018, co potwierdzają nagrody Orła Rachunkowości, przyznawane na podstawie ocen klientów. Jest to najlepsze potwierdzenie profesjonalizmu wykonywanych usług.

Już od najmłodszych lat interesowała się pracą biurową. Swoje zainteresowania rozwijała w Liceum Administracji Państwowej, kontynuując dalej naukę na kierunku rachunkowość i finanse. Podwyższa swoje kwalifikacje zawodowe uzyskując kolejne dyplomy i certyfikaty zawodowe. Dzięki pracy w międzynarodowej firmie, gdzie zarządzała dużym zespołem, poznała środowisko korporacyjne, zdobywając nagrodę managera roku nie mając nawet 26 lat.

Choć ten czas zapewnił jej ogromne doświadczenie, nie miała wątpliwości, że warto pracować na własny rachunek. Dziś jest szefową zgranego zespołu fachowców, dla których księgowość to nie tylko zawód, lecz również możliwość rozwoju i współpracy z inspirującymi przedsiębiorcami z całej Polski.

Jest połączeniem typów zadaniowca z badaczem, czyli praktycznym wykonawcą z zacięciem analitycznym. Zadowolona za każdym razem, gdy w drzwiach jej biura pojawia się klient wypowiadający słowa: „Pani Doroto, słyszałem, że jest pani od zadań specjalnych”.

Prywatnie jest mamą cudownej i lekko zbuntowanej nastolatki Wiktorii oraz żoną Ryszarda, mężczyzny, przy którym nie da się nudzić. Jest miłośniczką psiaków, posiadaczką „kanapowca” – rudego cocker spaniela Jerrego oraz wszędobylskiej, czarnej cocker spanielki Daisy.

Share

Podziel się swoją opinią

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koniecznie przeczytaj!
Wakacje to czas, na który czekamy przez cały rok. Zanim…