Choć mamy z nim do czynienia coraz częściej, a statystyki potwierdzają, że nie jest już wydarzeniem nietypowym, rozwód ciągle nie jest czymś, co można byłoby łatwo znormalizować. Nawet, jeśli decyzja o nim jest podejmowana przez oboje małżonków i obie strony mają świadomość tego, że małżeństwa nie da się uratować, mamy do czynienia ze stresującym przeżyciem. Przez lata dominowało przekonanie, że z jego konsekwencjami należy radzić sobie samemu. Dziś jednak wiadomo, że nie jest to jedyna dostępna opcja.
O tym, że rozwód jest wyjątkowo trudnym doświadczeniem, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Dla nikogo zaskoczeniem nie powinno być również to, że wiele osób nie ma pojęcia, w jaki sposób można sobie z nim poradzić. Bez względu na to, czy dana osoba czuje się winna, czy też ma tendencję do obwiniania partnera o wydarzenia, które doprowadziły do rozpadu pożycia, potrzebuje wsparcia. Na szczęście, szanse na jego uzyskanie wcale nie są małe.
Pomóc może rodzina, dzieci lub przyjaciele, proszenie o tego rodzaju wsparcie stawia jednak osoby zainteresowane nim w dość niekomfortowej sytuacji. Choć dla wielu osób może być to zaskoczeniem, o wielu sprawach swobodniej wyrażamy się w towarzystwie osób nam obcych niż w towarzystwie najbliższych. Nie wie tego każda osoba przeżywająca koszmar rozwodu, wie jednak psycholog, nic więc dziwnego, że w jego gabinecie można liczyć na wsparcie, które nie obejmuje jedynie terapii dla par.
Pytani o to, kiedy skorzystać z terapii po rozwodzie, psychologowie zwykle zwracają uwagę na to, że nie ma jasnych wytycznych mówiących o tym, kiedy jest ona wskazana, a kiedy może być uznana za mniej potrzebną. Najczęściej wspomina się o tym, że może być ona pomocna, gdy po tym trudnym wydarzeniu pojawiają się problemy z radzeniem sobie z emocjami. O wizycie w gabinecie psychologa warto jednak pomyśleć także wtedy, gdy myśl o rozwodzie i jego konsekwencjach utrudnia, a wręcz uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Terapia przyda się także, gdy organizm w mniej oczywisty sposób komunikuje potrzebę przepracowania minionych wydarzeń. Może być formą walki z bezsennością po rozwodzie, spadkiem koncentracji, a nawet – z zaburzeniami odżywiania.
Psycholog w Gdańsku koncentruje się przede wszystkim na udzielaniu wsparcia w samym zrozumieniu emocji, jakie targają jego pacjentem. Okazuje się jednak, że nie jest to wcale jedyne wyzwanie, jakie sobie stawia. Zależy mu także na tym, aby jego pacjent zrozumiał negatywne uczucia, które mu towarzyszą, umiał je nazywać i wiedział, z czego wynikają. Plusem terapii nie jest jednak wyłącznie możliwość analizy własnych emocji. Psycholog z Gdańska stara się również wypracować wspólnie z pacjentem skuteczne sposoby radzenia sobie z tym, co utrudnia funkcjonowanie. Oczywiście, pozytywne zmiany zwykle wymagają co najmniej kilku spotkań. Pacjenci często podkreślają jednak, że już pierwsze z nich pozwala im bardziej optymistycznie spoglądać w przyszłość. Terapia po rozwodzie nie jest więc czymś, czego należałoby unikać.
mgr Ewa Mich – Frankowska
Psycholog, certyfikowany psychoterapeuta Polskiego Towarzystwa Psychologicznego oraz certyfikowany psychoterapeuta Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Psychodynamicznej.
