Stephen Kinga nikomu nie trzeba przedstawiać. To wybitny amerykański pisarz, którego powieści rozchodzą się w rekordowych ilościach. Stephen King nie bez powodu, jest dzisiaj jednym z najbogatszych pisarzy świata (zarabia rocznie średnio 50 mln dolarów). Na swoim koncie ma już ponad 50 wydanych książek. Znany z nietuzinkowego stylu, makabrycznych opisów, dreszczyka emocji, jakiś czas temu z rąk samego prezydenta Baracka Obamy odebrał wyjątkową nagrodę National Medal of Art. Wyróżnienie to jest przyznawana za szczególne zasługi w popularyzacji i rozwoju amerykańskiej sztuki. „Jest jednym z najbardziej popularnych i płodnych pisarzy naszych czasów, który łączy niezwykłą zdolność do opowiadania historii z przenikliwą analizą ludzkiej natury” – uzasadniła swoją decyzję komisja. Na sukces Stephen czekał, aż do 27 roku życia. A to dzięki powieści “Carrie”.
Nikt nie usłyszałby o znanym powieściopisarzu, gdyby nie jego żona. Młody Stephen przestawał wierzyć w swoje zdolności literackie, pisał dużo, ale wydawnictwa nie były nim zainteresowane. Pracował jako nauczyciel w szkole. Maszynopis „Carrie” z nerwów, wrzucił do kosza. Determinacja i wsparcie jego żony, pozwoliło mu odbudować poczucie własnej wartości. To właśnie ona, wyciągnęła z kosza maszynopis i namówiła męża na dokończenie powieści. Stephen dokończył swoją opowieść i wysłał ją do wydawnictwa. Udało się osiągnąć pierwszy sukces, dzięki któremu, otrzymał honorarium w wysokości 2,5 tys. dolarów. Wydanie książki w miękkiej okładce, przyniosło młodemu pisarzowi, aż 400 tys. dolarów! To otworzyło mu drogę do rozwoju i niesamowitej kariery. A wszystko dzięki książce “Carrie”.
To wyjątkowa książka, od której trudno się oderwać. Główną postacią jest Carrie White nastolatka wychowana w małym miasteczku. Nie jest typową dziewczyną jak jej rówieśniczki. Jest zamknięta w sobie, zawsze stoi z boku. Nie chodzi na imprezy, nie spotyka się z koleżankami, nie interesują ją koledzy. Jej matka jest religijną fanatyczką, która ma na nią ogromny wpływ. Chce uchronić córkę przed wszechobecnym grzechem. Z tego, też wglądu młoda dziewczyna jest hejtowana przez innych. Jest obiektem kpin i docinków. Pewnego dnia nie wytrzymuje napięcia i stresu, jaki każdego dnia gotuje jej matka. Buntuje się idąc na szkolny bal, podczas którego pada ofiarą bardzo okrutnego żartu. Wybrała się na bal wbrew woli matki, z najprzystojniejszym chłopakiem w szkole. Niestety, na miejscu okazuje się, że jest to zaplanowana farsa. Głupi żart, zakład wymyślony przez rówieśników. Carrie czuje się oszukana, wykorzystana. Wpada w ogromną wściekłość i zaczyna wykorzystywać swoje paranormalne zdolności. Zdolności telekinezy. Bal staje się najczarniejszym horrorem…
Powieść została wydana w 1974 roku, a temat przewodni jest ponadczasowy. Nie zestarzał się pomimo upływu lat. Problemy nastolatków, wykluczenia i hejtu są nadal aktualne.
Książka jest genialną pozycją dla dorosłych, jak i młodzieży. Powieść jest nie tylko świetnie napisaną książką, na spędzenie wolnego czasu, skłania nas do refleksji i przemyśleń.
Kamila Kowalska
Artykuł sponsorowany
