Domy na zgłoszenie przeżywają w ostatnich latach imponujący rozkwit popularności. Coraz więcej osób decyduje się na przeprowadzkę do takiej nieruchomości – głównie ze względu na niski koszt budowy. Jeśli więc chcesz dowiedzieć się na ten temat nieco więcej informacji by przekonać się na własne oczy, czy to naprawdę jest to opłacalna opcja, zapraszamy do lektury. Przedstawimy w tym materiale 35-metrowe domy parterowe, projekty i formalności związane z budową.
Są trzy główne powody. Pierwszy to niski koszt budowy, gdyż dom na zgłoszenie może mieć max. do 35 m2. Do tego wiele firm produkuje konstrukcje szkieletowe, które w cenie 70-100 tys. zł, można wybudować w ciągu miesiąca. Drugi powód to brak formalności. W wielu przypadkach jest to optymalizacja biurokracji, gdyż nie trzeba stresować się ewentualną odmową i kwestiami związanymi z planami, projektami itp. Ostatni powód to dużo tańszy grunt. Dom na zgłoszenie można postawić na działce rekreacyjnej, którą można kupić w cenie 30-50 tysięcy zł. Działka budowlana o tej samej kubaturze to koszt rzędu 120-200 tys. zł. Różnica jest zatem naprawdę duża.
W sieci znajdziesz projekty, które RZEKOMO kosztują między 35-50 tys. zł. Trzeba przyznać, że to atrakcyjna propozycja, gdy porównamy ją z kosztem 250 tys. zł za dom o powierzchni 100 m2. Należy jednak zaznaczyć, że są to stawki najprostszych konstrukcji, z najtańszych materiałów budowlanych i przy samodzielnej realizacji. Realna cena domu 35 m2 to ok. 100 tys. zł. Należy również pamiętać, że mówimy o stanie deweloperskim zamkniętym.
Nie do końca. Świadczy o tym ograniczona możliwość meldunku. Oczywiście nikt nie jest w stanie udowodnić Ci, że traktujesz dany obiekt jako dom mieszkalny, lecz same kontrole bywają bardzo nieprzyjemne, krępujące i frustrujące. Kontrolerzy są podejrzliwi i jeśli będą w stanie udowodnić, że dana nieruchomość nawet w najmniejszym stopniu nie spełnia charakteru rekreacyjnego, potrafią skierować wniosek do sądu lub nałożyć wysoką karę pieniężną.
Mamy nadzieję, że rozmawialiśmy Twoje wątpliwości. Jak widać, domy parterowe i projekty typu do 35 m2 na zgłoszenie nie są wcale tak fantastyczne, jak przedstawia to wielu użytkowników. Posiadają one istotne wady, które w realnych warunkach mieszkalnych mogą negatywnie wpłynąć na satysfakcję domowników. Jeśli więc nie jest to miejsce wypoczynkowe, lepiej zorganizować wszystkie formalności związane z pozwoleniem na budowę i od razu zainwestować w dom parterowy o normalnej kubaturze.
Koszt wzrośnie w niewielkim stopniu (zwłaszcza gdy dysponujesz gruntem lub samodzielnie organizujesz obowiązki związane ze zmianą przeznaczenia ziemi), a wartość nieruchomości poszybuje kilkakrotnie ku górze.
Artykuł sponsorowany
