Córka sąsiadki ma wyjątkowo zdolne dzieci, przyjaciółka – wspaniałą pracę, a siostra cudownego męża… a ty nie? Jeśli wciąż porównujesz się z innymi, to znak, że powinnaś zmienić swoje życie. Jak tego dokonać, podpowiada nasz ekspert, Kinga Bogdańska, mentorka kobiet sukcesu, autorka wielu projektów rozwojowych oraz książki „Mistrzyni Swojego Życia Żonglująca Matka”.
Podziwiając sukcesy takich osób, ich doskonałą organizację, zdolności, niezliczone talenty i sprzyjający im los, czasami wpadamy jednak w błędne koło porównywania z taką osobą własnego życia. Zestawiając bilans zysków i strat, eksponujemy oczywiście te ostatnie, w rezultacie obok „kobiety sukcesu”, dziewczyny, której (w naszej opinii) wszystko się udaje, wypadamy raczej słabo… Zaczynamy zatem zazdrościć innym, tracąc czas i energię na destruktywne uczucia… Czy podążanie tą drogą ma sens? Przede wszystkim, zdaniem psychologów, nie powinnyśmy wstydzić się uczucia zazdrości. Choć nie jest ono pozytywnie kojarzone, potrafi poprawić nasze życie, pod warunkiem, że przekujemy je na konstruktywne aspekty. O tym, że warto tego dokonać, przekonuje w swych mowach motywacyjnych i projektach Kinga Bogdańska, autorka książki „Mistrzyni Swojego Życia Żonglująca Matka”.
– Jeśli kiedykolwiek zdarzyło Ci się skrycie myśleć, że jakimś cudem, mimo wszystkich Twoich talentów i zdolności, to do innych ludzi „uśmiechnął się los”, „że widocznie jest Ci pisane mieć ciągle pod górkę”… Czas przestać bujać w obłokach i spojrzeć prawdzie w oczy. Choćbyś miała największy talent na świecie, jest on nic niewart, jeśli nie wykonasz pracy koniecznej, aby go wykorzystać. Tajemnica dochodzenia do prawdziwego szczęścia nie leży w poszukiwaniu go w źródłach zewnętrznych. Nie wymaga czekania na inne osoby. Jest tylko jedno miejsce, gdzie możesz znaleźć drogę do szczęścia, którego poszukujesz – wewnątrz samej siebie. Musisz zebrać swoje dary, talenty i wszystkie inne cechy, które czynią Cię wyjątkową, a następnie stworzyć strategię i plan działania, aby wprowadzić to wszystko w życie. – przekonuje Kinga Bogdańska.
Zamiast zatem skupiać się na sukcesach innych, warto zadać sobie pytanie, jaką pracą zostały one okupione. Może okazać się wtedy, że wszystko, czego zazdrościmy znajomym jest efektem zamierzonego działania, podążania trasą wiodącą prosto do celu, a nie dziełem przypadku. Oczywiście, czasem w życiu każdej z nas dzieją się rzeczy, na które zwyczajnie nie mamy wpływu. Im prędzej jednak uświadomimy sobie, że nie warto porównywać się z innymi, tym szybciej zdołamy odnaleźć drogę wiodącą nas do naszego celu.
Więcej na www.kingabogdanska.com
Joanna Bielas / I.D.MEDIA
