Coraz więcej domów powstających w Polsce to domy energooszczędne – pasywne, które skoncentrowane są na zużywaniu jak najmniejszej ilości energii cieplnej. To powoduje, że są one również tańsze w utrzymaniu. Z drugiej strony nadal dobrze trzymają się tradycyjne technologie, które są o wiele tańsze. W związku z tym do wyboru mamy zarówno okna energooszczędne, jak i zwykłe, które nie spełniają norm pasywności. Czym różnią się one między sobą?
Nowoczesne okna pozwalają na uzyskanie bardzo dobrych parametrów technicznych – dotyczy to w szczególności ich szczelności, dlatego w znacznie wyższym stopniu przeciwdziałają one „uciekaniu” ciepła z budynków. Jednak technologia przez cały czas idzie do przodu, wobec tego w sprzedaży możemy znaleźć też okna energooszczędne, które cechują się znacznie lepszymi parametrami od popularnych okien plastikowych.
Dobre okna energooszczędne są przede wszystkim znacznie cieplejsze od okien zwykłych. Zawdzięczają to swojej specjalnej konstrukcji. Najczęściej wykonane są z drewna oraz aluminum i wyposażone są w dwa lub trzy pakiety szybowe, pomiędzy którym znajduje się gaz szlachetny taki jak argon lub krypton. Gazy te poprawiają izolacyjność okna.
O tym, czy okno rzeczywiście jest ciepłe, mówi współczynnik przenikania ciepła Uw. Wtedy, gdy okna są pasywne, wynosi on mniej niż 0,8 W/m²K. Z kolei standardowe okna plastikowe mogą mieć parametr Uw nawet dwa razy wyższy.
Chociaż okna plastikowe są tanie, to jednak warto spojrzeć na zakup stolarki okiennej z dalszej perspektywy. Za sprawą takich okien wprawdzie nie będziemy musieli opróżniać całego swojego portfela, ale ich wyższy parametr Uw przeniesie się z kolei na większe koszty dotyczące ogrzewania, a to, jak wiadomo, z roku na rok drożeje.
Zakupienie droższych okien pasywnych, które, oczywiście, powinny też współgrać z całą bryłą budynku, która też powinna wyróżniać się pasywnością, będzie strzałem w dziesiątkę. To przyszłościowa inwestycja, która naprawdę się opłaca!
Materiały firmowe
