Postaw Na Dres – Sukienki Dresowe Trend 2016
Proste, wygodne, utrzymane w nurcie basic – wbrew powszechnej opinii, że „szara dresówka psuje ulice”, nie można mówić o trendzie streetwear bez… ubrań dresowych, właśnie. Żeby całości dodać nutki pikanterii, na tapetę weźmiemy sukienki. Wszystko po to, by udowodnić Wam, że styl lounge nie umarł. O ile oczywiście potraficie go dopasować idealnie pod siebie. I swoją figurę…
Na pierwszy ogień idzie popularny model mini sukienki wykończonej falbanką. Tu zaryzykujemy szczerym stwierdzeniem – w tym fasonie nienagannie będą się prezentować wyłącznie kobiety o figurze Ani Lewandowskiej. Jeżeli jesteście niskie, macie krótkie nogi, naturalnie wystający brzuszek czy, uogólniając, więcej krągłości niż wyrzeźbionych mięśni, strońcie od tego typu form jak od ognia. Złapałyście doła? Błąd! Spójrzcie chociażby na uwielbianą i podziwianą przez wszystkich Beyonce. Z pewnością ubyłoby jej głosów na światową ikoną stylu, gdyby choć raz zaprezentowała się w sukience o podobnym kroju…
Dresówka do pracy? Robi się ciekawie. Tym bardziej, że w przypadku tego fasonu wszystkie telewizyjne kanony perfekcyjnych sylwetek odchodzą, delikatnie mówiąc, na drugi plan. Wiązanie w pasie idealnie wysmukli Waszą talię (nawet, jeżeli do tej pory byłyście pewne, że jej nie macie). Jej kolejną zaletą jest absolutny uniwersalizm w temacie biustu – mały odpowiednio podkreśli poprzez dość wysoko umiejscowione wiązanie, duży natomiast subtelnie wyeksponuje, bo dekolt jest w tym przypadku niewielki.
Wszystkie zabiegane mamy z pewnością docenią proste dzianinowe sukienki o lekko oversizowym kroju. Taki model idealnie zamaskuje wszystkie pociążowe niedoskonałości, zwłaszcza w partiach brzucha. Do tego świetnie pasuje do trampek czy innych płaskich butów, które są przecież nieodzownym elementem każdej casualowej stylizacji, która ma być tak samo praktyczna, jak i wygodna.
Nie od dziś wiadomo, że wielkie wyjście wymaga szczególnej oprawy, jednak czasami warto złamać konwenanse, by w naturalny, nieprzerysowany sposób wyróżnić się z tłumu. Spróbujcie na przykład zestawić zwykłą szarą sukienkę z dzianiny z ulubionymi szpilkami i długim naszyjnikiem (albo takim w rozmiarze xxl). Efekt może Was zaskoczyć, ale w końcu o to chodzi. To dobra (i bezpieczna) propozycja, zwłaszcza dla filigranowych kobietek, choć z pewnością przypadnie do gustu wszystkim zwolenniczkom minimalizmu – niezależnie od figury.
Aktywnym sportsmenkom o długich nogach można w ciemno polecić krótką, dopasowaną mini sukienkę z kapturem, która doskonale sprawdzi się w drodze na fitness. Jeżeli nie do końca komfortowo czujecie się w długościach przed kolano, załóżcie pod nią spodnie czy szorty. Wiele trafnych podpowiedzi znajdziecie w serwisie Molly, ich kolekcje dresowych sukienek trafiają do szaf nie tylko celebrytek. W ten oto prosty sposób Wasza sukienka przeobrazi się w modną tunikę.
Autorem artykułu jest Amelia, redaktorka, specjalistka branży fashion, nie tylko opisuję modę, lecz ją tworzy.