Wyeliminuj swoje kompleksy i ciesz się sobą.

Każdy z nas ma jakieś kompleksy, które są dla nas dosyć drażliwym tematem. Choć robimy wszystko, żeby je zataić przed światem, to jednak nie jesteśmy w stanie ukryć ich przed samym sobą, co jeszcze bardziej potęguje w nas poczucie wstydu. Dlatego jeśli chcemy się ich pozbyć, musimy najpierw dogłębnie im się przyjrzeć.

Czym są kompleksy i skąd się biorą?

Kompleksy są negatywnym myśleniem bądź przekonaniem o swoich cechach charakteru, czy też wyglądu. Biorą się one głównie z braku samoakceptacji. Najczęściej wynosimy to z czasów dzieciństwa, kiedy to byliśmy zazwyczaj krytykowani przez nasze najbliższe otoczenie. Jako dzieci mieliśmy poczucie, że musimy sprostać czyimś wymaganiom, a jeśli zachowywaliśmy się lub wyglądaliśmy w sposób niezgodny z obowiązującymi normami to byliśmy strofowani. Kolejnym aspektem, z jakim mieliśmy zapewne do czynienia w dzieciństwie było porównywanie. Na pewno zdarzyło Ci się usłyszeć od kogoś bliskiego komentarze typu: skoro ona  dostała piątkę z polskiego to czemu Ty nie dostałeś?, zobacz jaki on jest grzeczny, a ty? itp. W związku z tym, że w przeszłości musieliśmy tego wszystkiego wysłuchiwać, później w dorosłym życiu sami stajemy się swoimi krytykami i na każdym kroku porównujemy się z innymi. Media społecznościowe również nie ułatwiają nam sprawy, bo tam bez przerwy widzimy czyjeś „idealne” życie, zapominając o tym, że w dużej mierze jest ono wykreowane na potrzeby zrobienia intrygującego zdjęcia i otrzymania dużej liczby „lajków”.

Jak na nas wpływają?

Zdecydowanie kompleksy nie mają na nas dobroczynnego wpływu. Mogą zaniżać poczucie własnej wartości, wzbudzać w nas poczucie gorszości, wstydu czy też niechęci do samych siebie. Mogą też negatywnie oddziaływać na nasze samopoczucie lub relacje z innymi. Dlatego też, dla lepszego komfortu psychicznego należy je wyeliminować ze swojego życia.

Jak zacząć skutecznie pozbywać się kompleksów?

– Zaakceptuj to czego zmienić w sobie nie możesz i zacznij pracować nad tym na co masz wpływ. Jeśli na przykład masz kompleksy związane z „oponką” na brzuchu to w tym wypadku istnieją dwa wyjścia: albo ją zaakceptować i pomyśleć, że dodaje Ci ona nawet uroku, albo zacząć regularnie ćwiczyć. Jeśli natomiast jest to element Twojej urody, którego nie możesz zmienić, taki jak niski wzrost, zaakceptuj to i zastanów się, jakie korzyści Ci to przynosi. Może się akurat w Twoim przypadku okazać, że dzięki tej cesze charakteryzujesz się lepszą zwinnością.

– Przestań się porównywać z innymi. Zawsze będzie ktoś od Ciebie szczuplejszy, bogatszy, silniejszy itp. Więc po co się porównywać? Pomyśl sobie, że jesteś wyjątkowy i nie możesz być taki jak inni, a inni nie mogą być tacy jak Ty. Manifestuj swoją wyjątkowość. Ciesz się tym! Gdy tylko skończysz z porównywaniem się z innymi, poczujesz się wyswobodzony i zaczniesz żyć swoim życiem, a nie po to, żeby spełniać oczekiwania innych względem Ciebie.

– Skup się na swoich zaletach. Przyjrzyj się sobie i swoim osiągnięciom i wypisz minimum 20 swoich zalet i to właśnie na nich zbuduj swój pozytywny obraz siebie.

– Stań się swoim najlepszym przyjacielem. Przyjacielowi przecież nie mówi się, że ma grube nogi, czy krzywe zęby. Lubimy go takim jakim jest i nawet nie zauważamy jego mankamentów. Ty też możesz siebie polubić. Traktuj siebie z dobrocią i pobłażliwością.

– Bądź wdzięczny. Skoncentruj się na tym co masz, a nie na tym czego nie masz a mają to inni. Taka ciągła gonitwa za czymś budzi w nas tylko frustrację, zniechęcenie i popadamy w jeszcze większe kompleksy. Dlatego, doceniaj siebie każdego dnia.

Pozbywanie się kompleksów nie należy do najłatwiejszych zadań, gdyż są one dosyć mocno w nas zakorzenione. Dopiero gdy zrozumiesz, że one tak naprawdę siedzą tylko i wyłącznie w naszej głowie, będziesz mógł się od nich uwolnić i zacząć podziwiać siebie.

Sylwia Żuber, life coach

 

Share

Podziel się swoją opinią

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koniecznie przeczytaj!
Czy rzeczywiście mężczyzna to ROZUM, a kobieta to INTUICJA? Sławomira…