Strona www to Twoja wirtualna tożsamość!
80-95% wejść na stronę kończy się opuszczeniem jej w ciągu pierwszych 10 sekund, a konwersja liczona jest po 30 sekundach, więc na pierwsze wrażenie mamy naprawdę mało czasu. Tworzenie strony nie jest prostym zadaniem i nie może być oderwane od firmy. Nie da się zrobić uniwersalnej strony salonu piękności czy rękodzielnika, nie chodzi o to, że strona musi się na siłę wyróżniać. – Mówi dla naszego portalu Joanna Gizgier, ekspertka IT, właścicielka marki byfehu.pl
Ewelina Salwuk-Marko: Masz długoletnie doświadczenie jako ekspertka IT. W ostatnim czasie, wiele się dzieje w wirtualnym świecie. Wszyscy masowo „wchodzą do internetu„. Jak myślisz, dlaczego, każdy chce być dziś online?
Joanna Gizgier: Oczywiście pierwszą odpowiedzią jaka się nasuwa jest pandemia. Przyczyniła się ona znacznie do wzrostu liczby sklepów i firm oferujących swoje produkty w sieci. W 2020 roku Polacy w przestrzeni on-line dokonali zakupów na ponad 15,3 mld EUR, co oznacza wzrost o 31,4% w stosunku do roku 2019. Coraz więcej naszych aktywności przenosi się do świata wirtualnego, część znanych nam z galerii handlowych marek, chce zmniejszać liczbę swoich stacjonarnych sklepów jak H&M czy EMPIK. Być może mieliście ostatnio okazję, obserwować prezentację Metaverse, nowego projektu założyciela Facebooka. Mimo kontrowersji jakie wywołała jego wizja wirtualnego świata, nikt już dziś nie zaprzecza że Internet jest naszą drugą rzeczywistością, której wagi nie można już negować. Na to jednak dlaczego nasi klienci podejmują decyzję o przeniesieniu, nie ma jednej odpowiedzi. Dla jednych jest to moda, inni zauważyli, że sieć pozwala im znacznie poszerzyć dostęp do potencjalnego klienta, ale są i tacy którzy wcześniej nie myśleli o handlu internetowym ale zmienione przyzwyczajenia zakupowe klientów ich do tego zmusiły. Co cieszy. Klienci w sieci to obecnie już nie tylko młodzi ludzie. Prowadzenie swojej firmy zdalnie, pozwala wielu osobom wcześniej nie mającym szans na własną firmę czy sprzedaż usług na zaistnienie na tym rynku. Możesz być mamą, osobą niepełnosprawną czy mieszkać tak jak ja na wsi, dzięki temu, że w Polsce już ponad 80% gospodarstw domowych ma szybkie połączenie z internetem, wyrównuje on szanse. Mimo swojego globalnego charakteru koszty inwestycji i ryzyko z tym związane jest dużo niższe, niż wtedy gdy działamy na rynku klasycznym. Również dlatego, że świat on-line jest opomiarowany, łatwiej analizować, które działania przynoszą skutek, a które warto jeszcze raz przemyśleć.
Często mówisz o „internetowych śmietnikach„, „stronach wydmuszkach„. Co to oznacza dla osoby, która pierwszy raz spotyka się z tym stwierdzeniem?
Z stronami wydmuszkami jest jak z kiepskim fast foodem. Jest tani, szybki, kolorowy ale jeżeli zaczniesz czytać skład, przyglądać się szczegółom, analizować co robią z Twoim organizmem, będziesz wiedział że Ci nie służą. Niestety tak samo jest z stronami wydmuszkami. To miejsca, które zaraz po uruchomieniu zostają porzucane przez swoich właścicieli, nieaktualizowane, z pustymi zakładkami, źle zoptymalizowane, kiepsko zaprojektowane. Posiadanie śmietnika nie jest to oczywiście intencją osoby prowadzącej firmę, a jest wynikiem motywacji bycia on-line. Jeżeli jest to jedynie akcja, jakaś dodatkowa czynność przy okazji, to taka strona nie będzie niczym więcej niż tylko odpowiednikiem kiepskiej wizytówki. Będzie ją można pokazać, ale sama nie przyprowadzi nam klientów, a z czasem coraz częściej będziesz o niej zapominać.
Wynika z tego co mówisz, że strona może być zrobiona źle technicznie. To czy nam się podoba to jedno, ale to czy będzie odpowiednio widoczna w Googlu, to drugie. To co powinno wzbudzić naszą czujność?
To co widać wchodząc na stronę jest równie ważne jak jej silnik. Czyli cała struktura strony, której nie widać, ale bez tego nasza maszyna sprzedażowa nie ruszy. Czego wymagasz od strony? Żeby klient łatwo ją znalazł, żeby szybko się ładowała, żeby byłą bezpieczna, aby ścieżka zakupowa była łatwa. To są podstawy, ale często klienci przychodzą do mnie ze stronami, które tylko wyglądają. Optymalizacja strony najczęściej dotyczy dostosowania jej do wymagań algorytmów wyszukiwarek internetowych (obecnie głównie Google ) i potrzeb użytkowników. Co zatem ma największe znaczenie? Szybkość ładowania się strony, poza oczywistymi elementami takimi jak optymalna wielkość multimediów, w skrajnych przypadkach znaczenie może mieć nawet czy Twoja strona jest na lokalnym serwerze, tak gdzie większość Twoich klientów. Strona musi być bezpieczna. Jeżeli klient ma kupować przez witrynę internetową, musisz zapewnić mu logowanie z użyciem protokołu HTTPS. Ma to znaczenie nie tylko dla Klienta, ale i dla botów Google, strony bezpieczne są wyżej pozycjonowane. Dobrze, aby strona była responsywna. Co to oznacza? Powinna mieć umiejętność dostosowania się zarówno na komputer jak i na urządzenia mobilne. To ciągła praca, z czasem analizując raporty wejść będziesz widziała z jakich urządzeń klienci korzystają najczęściej. Nie jest prawdą, że urządzenia mobilne dawno wyparły już laptopy, jest to mocno związane z rodzajem usługi czy wiekiem potencjalnego klienta. To oczywiście nie koniec listy tego o co zadbać należy. Metadane, określenie obszaru indeksowania przez wyszukiwarki, odpowiednie zaplanowanie mapy i struktury strony, system wewnętrznego linkowania, renderowanie itd. O wiele rzeczy trzeba zadbać, żeby strona nie byłą tylko ładnie wyglądającym obrazkiem, ale na siebie zarabiała.
Jeśli planujemy stronę www, e-sklep najczęściej szukamy odpowiedniego eksperta w tym temacie. Otrzymujemy mnóstwo, wiadomości, wycen. Sama wiem, że na wycenę czasami warto poczekać. Wiem, wtedy, że dana osoba, dokładnie zapoznaje się z moją potrzebą. Zbiera pomysły. Nie jest to robione na zasadzie „kopiuj – wklej„. Jak przygotowujesz się do zrobienia wyceny i co ona zawiera?
80-95% wejść na stronę kończy się opuszczeniem jej w ciągu pierwszych 10 sekund, a konwersja liczona jest po 30 sekundach, więc na pierwsze wrażenie mamy naprawdę mało czasu. Tworzenie strony nie jest prostym zadaniem i nie może być oderwane od firmy. Nie da się zrobić uniwersalnej strony salonu piękności czy rękodzielnika, nie chodzi o to, że strona musi się na siłę wyróżniać. Ale dla jej wartości znaczenie ma żeby była odpowiednio utrzymywana, żeby była jakość kontentu, aby ścieżka zakupowa była w 3 krokach nie w ośmiu z czym się spotykam. Dlatego, dla mnie pierwszym krokiem jest dowiedzenie się jak najwięcej o usługach, czy produkcie Klienta. Kto będzie u niego kupował, do kogo chcę dotrzeć, jaki cel ma mieć strona. Jakim ma się stać narzędziem. Inaczej podejdziemy do przygotowania propozycji rozwiązania dla Klienta który chce żeby strona była dla niego serwisem sprzedażowym, inaczej jeżeli ma służyć budowaniu społeczności, a jeszcze inaczej jeżeli chce tylko by był to wirtualny katalog. Przeliczenie godzin pracy, rodzaju wdrożeń, mechanizmów ułatwiających użytkowanie na połączenie tego w całość potrzeba czasu. Nie mogę zdradzić co zawiera nasza oferta, ale podchodzimy do tego niebywale rzetelni i dlatego na naszą wycenę warto poczekać.
Wracając do „internetowych śmietników„. Nie daje mi spokoju jedna, prosta myśl „ale po co?„. Po co robić stronę, która „tylko wisi” i nic nie daje, nic nie wnosi. A może osoby, które to robią, nie są tego świadome?
Mną i moim zespołem kieruj wiedza i doświadczenie. Nikt u nas nie jest z przypadku. Twoją www budujemy w zespole, gdzie jest projektant UX/UI, Edytor sieciowy, strateg cyfrowy czyli specjalista od SEO/SEA/SMO, programista cyfrowy, projektant ruchu czyli silników aplikacji, animacji, video, doradca medialny, koordynator całego projektu, copiwriter behawioralny oraz prawnik do regulaminów i RODO. W takiej sile umiejętności otrzymujesz produkt. Powstawanie śmieciowej strony często zdarza się z braku odpowiednich umiejętności osoby ją tworzącej. Często są projektowane przez pojedynczą osobę, która mówi, że zna się na wszystkim. Zaczyna od wizualki lub podmienienia w szablonie treści i zdjęcia następnie wmawia klientowi, że robi mu SEO. Przepis na śmietnik gotowy. SEO jak mówiłam wcześniej, to podstawa od której zaczynasz tworzyć stronę. Drugi przepis na śmieciową stronę, to tania cena, którą również wybiera sam klient i na to nie zawsze ma wpływ osoba która bierze zlecenie. Trzeci sposób na trafienie w czarną dziurę internetu, to złe używanie strony, brak wiedzy, blog, który nie jest prowadzony, usuwanie podstron, produktów, brak aktualizacji, brak linkowań strony, przenoszenie ruchu na social media, zamiast na własną witrynę, tworzenie pustych podstron już podczas jej budowania – bo kiedyś coś tam będzie, nieprawidłowo podpisane nagłówki, brak sensownej treści – kontentu, naszpikowanie słowami kluczowymi, ciężkie multimedia oraz częste zmiany na stronie i mogę wymieniać i wymieniać. Więc po co? Raczej wynika to z braku wiedzy.
Istnieje wiele stron internetowych w danej branży. Klient, który przychodzi do Ciebie, chce się wyróżnić, prosi abyś zrobiła coś wyjątkowego? Nie jest łatwo to zrobić. Wymaga to na pewno czasu, przemyśleń...
Wyjątkowość strony, to wyjątkowość Klienta. Strona ma być w pewnym sensie jego wirtualną tożsamością. Najważniejsza jest spójność i autentyczność przekazu. Strona to element marki Klienta, tego jak chce żeby kojarzono jego produkty czy usługi. Dlatego staramy się zbudować opowieść o firmie, taką którą będzie widać zaraz po wejściu na stronę. Nie chodzi tutaj oczywiście tylko o zakładkę o nas, chociaż jest ona ważnym elementem strony, ale o całe jej doświadczanie. Ludzie zapamiętują emocje i historię. Dobór kolorów, języka, zdjęć, narracji musi być wsparty wynikami badań i zasadami UI/UX, ale nie może być dla korzystającego ze strony niezrozumiały czy sprzeczny w kontekście produktu. Nie chcemy wyróżniać klienta na siłę, nie używamy nieetycznych „chwytów marketingowych”.
Zajmujesz się też SEO, które jest nieodłącznym elementem dobrze zrobionej strony www. Dlaczego SEO jest tak ważne? SEO często myli się z pozycjonowaniem, jednak są to elementy, które się łączą.
Zacznijmy od faktu, że SEO to fundament strony internetowej, który buduje się od samego początku jej tworzenia. Kiedy jeszcze nie masz strony, jej wykonawca nada jej początek dobrej drogi. SEO to kształtowanie architektury www, zbadanie słów kluczowych, rozbudowy treści pod kątem zaufania dla wyszukiwarek jak i zbudowanie odpowiedniej jej struktury w stosunku do kodu, jak i minifikacja jej kodu źródłowego, którego zadaniem jest dostosować się do algorytmów wyszukiwarek nie tylko Googlowskiej ale każdej jak Bing, Yahoo, Baidu, Yandex, Nekst, DuckDuckGo, InternetArchive. Dostosowanie szybkości odpowiedzi serwera, zadbanie o jakość i podpisanie odpowiednio grafik, multimediów, wyeliminowanie błędów technicznych, prawidłowa konfiguracja wtyczek, które nie tylko są podpięte. Zadbanie o bark pustych podstron, właściwej drogi okruszków, jaki i prawidłowo podpisanych permalinków. Prawidłowo podpisane nagłówki od H1 do H6, ponieważ od wakacji tego roku, po Googlowskim przemeblowaniu (Przeczytasz TUTAJ) i zwróceniu się algorytmów ku potrzebie osób wyszukujących produktów czy usług na czerpanie z całych treści nie tylko z jednego nagłówka. Zatem, kiedy powstała już Twoja strona www i firma mówi, że teraz Ci robi SEO, to kłamie. Seo jest budowane od jej początków. A kiedy ze stroną wydmuszką, która jest pusta w środku idziesz do firmy po SEO, wiedz, że musi kuć całą instalacje, aby zacząć od jej początków i prawidłowości. Pozycjonowanie składa się między innymi z SEO (Search Engine Optimization ), SEM (Search Engine Marketing) i PPC (Pay Per Click). I teraz dochodzi SEM, który jest ogółem działań marketingowych, jednak nie będzie on działał bez przygotowania strony pod ruch organiczny. Kiedy do odpowiedniej technicznie struktury strony dodasz działania marketingowe, wtedy możesz przejść do PPC, czyli płatnych reklam.
Każda #KapitalnaBabka powinna mieć dobrze zrobioną stronę www. Strona www, to też narzędzie sprzedażowe. Zdradzisz kilka sekretów, jak ją maksymalnie wykorzystać?
Nie traktuj strony tylko jako narzędzie sprzedażowe służące do zamknięcia transakcji. Żeby być wspierającym Twój biznes, miejsce musi żyć. Daj swoim klientom powód, żeby do Ciebie wracali. Konieczny jest impuls, który o Tobie przypomni, bez niego klientki mogą same nie pomyśleć, żeby sprawdzić co u Ciebie nowego. Masz sklep z ubraniami, przygotowuj zestawienia na sezony porady jak dbać o ubrania. Możesz dzięki temu z czasem poszerzyć swoją ofertę i wykorzystać mechanizmy tzw. cross sellingu czyli strategii polegająca na oferowaniu produktów (usług) dodatkowych do zakupionego przez klienta produktu lub nabytej usługi podstawowej. Nie wpadaj w pułapkę sezonowości, staraj się pokazać nowe zastosowanie Twojego produktu niezależnie od pory roku. Pamiętaj mózg wpada w pułapkę zbyt dużego wybory, nie mnóż niepotrzebnie kategorii, produktów, możliwości zakupów. Osoba która Cię odwiedza, potrzebuje być poprowadzona w procesie sprzedaży. Nieaktualna oferta, skomplikowany mechanizm zakupu, często jest powodem braku powrotów. Po dobrze skonstruowanej stronie zajmij się działaniami PR-owymi. Linkuj swoją stronę w różnych miejscach w sieci, zadbaj o artykuły o bloga. Zrób z niej narzędzie i skup się na pokazywaniu tego co masz, a nie szukaniu nowego z sukcesywnym dodawaniem i rozszerzaniem.
Motywacyjne, inspirujące hasło na koniec dla czytelniczek.
Jestem człowiekiem czynu, więc trafia do mnie hasło „Działaj”. Nie buduj wielkich wieloetapowych planów do szuflady, próbuj testuj sprawdzaj eksperymentuj, ale oczywiście analizuj, wyciągaj wnioski i poprawiaj. Metoda małych kroczków działa cuda. Zadaj sobie pytanie, co możesz zrobić zaraz po przeczytaniu tego wywiadu żeby być bardziej widoczną w sieci. Jeżeli pierwszy krok to rozmowa ze mną, serdecznie Cię zapraszam na konsultacje, a uwierz mi, że zmienię Twoją optykę.
Joanna Gizgier
CEO w marce by Fehu
Związana z branżą IT od ponad 11 lat. Zajmuje się projektowaniem i implementacją stron internetowych, e-sklepów, platform streamingowych, blogów. Jest specjalistką w optymalizacji i działaniach SEO. Zajmuje się, także kwestiami związanymi z identyfikacją wizualną marki. Jest autorką szkoleń: “Twoje miejsce w sieci” czy “Firmowe błędy w poruszaniu się online”. Gościem i prelegentem wielu konferencji. Pracuje z pasją, starając się realizować zobowiązania podjęte wobec klientów i czuję się odpowiedzialna za ich powodzenie. Swoje działania opiera na technikach quick wins i insights. Jak sama podkreśla: zamiast porażek zbiera doświadczenia. Zamiast ulegać schematom łamie zasady i znajduje szerszą perspektywę.
Tutaj mnie odkryjesz: https://byfehu.art/
Wpisz w Google hasła przewodnie jej marki: #tykamrzetelnie #stronazarabia #łamschematy #byfehu
Facebook:
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/joanna-gizgier-533064115/