Berlin meets Wroclaw
W sobotę 12 października odbył się event Wrocław Meet Berlin w Times Center (w klubie UP i KITSCH) we Wrocławiu. Impreza miała na celu promocję dwóch miast Wrocławia oraz Berlina. Całe wydarzenie promuje zdolnych artystów, doświadczonych oraz początkujących. Tego wieczoru połączono dobrą muzykę, pokazy mody i prezentację wybitnych twórców z dwóch państw.
W pierwszej części całej imprezy mogliśmy zobaczyć, a także kupić ciekawe kolekcje, rzeczy i produkty od artystów. Znalazła się biżuteria wykonana z zamka błyskawicznego Katarzyny Rusak, projekty polskiej projektantki mody Joanny Prusakowska Fashion & Art.
Pojawiły się też unikatowe, ręcznie szyte zabawki Jollygoodfellow Crafts, oraz recznie wykonywane tkaniny wg autorskich rysunków Sus Toys. Nie zabrakło także wody, w ciekawym szklanym opakowaniu LIZ.
Na imprezie nie zabrakło fantastycznej muzyki, o oprawę muzyczną zadbali DJ Ejmi i DJ Bodylore. Na takim wydarzeniu nikt, nie mógł zostać głody, o oprawę kulinarną zadbali TP Italia – Włoskie Rarytasy oraz Kuchnia Kapitania Chilli.
Około godziny 22.30 odbył się pokaz mody dwóch niemieckich projektantek JULICE EN RÊVE. Pokaz odbył się w nietypowym miejscu – w garażu. Projekty prezentowały modelki z FuKu Models Alternative – przepiękne i oryginalne modelki, charakteryzujące się tatuażami i piercingiem. Modelki czesał stylista fryzur Krzysztof Pleskot, a malowała Klaudia Kazimierczak.Konferansjerem był Wojciech Bałwako.
Po pokazie mody odbył się koncert berlińskiej grupy Verena Wi & DISKO. Muzyka klubowa, oraz ciekawy, zmysłowy i oryginalny głos wokalistki spodobał się całej publiczności.
Wszystko rewelacyjnie zorganizowane i przemyślane. Wielkie brawa należą się pomysłodawczyni całego eventu Nazife Demir, która jest przemiłą i pełną energii kobietą. Nie potrzebowała sponsorów, nie jest też zamożną kobietą, robi to co czuje, co kocha. Chce łączyć ludzi i przekazywać im swoją pozytywną energię. Zebrała 80 osób chętnych do pomocy. Starała znaleźć się odpowiednie miejsce, najlepiej w centrum, mające dużą przestrzeń i możliwości. Chce też promować wegetarianizm. Cały dochód z imprezy przeznacza na cel charytatywny, na biedne dzieci.
Fantastyczna idea, która powinna spodobać się wielu osobom. Tego wieczora powinny być ogromne kolejki i tłumy ludzi chcących spotkać się z dwoma kulturami. Poznać je, porównać , zobaczyć co dzieje się za granicą naszego kraju. Niestety, na imprezie pojawiło się naprawdę mało osób, a koncepcja całego eventu powinna spotkać się z ogromnym zainteresowaniem społeczności Wrocławia, okolic oraz mediów. Wydarzenie, które planowane było od dawna, odbiło się w „mieście spotkań” głuchym echem. Czy we Wrocławiu, tak mało osób chce zobaczyć coś innego i ciekawego w sobotni wieczór niż iść na tą samą imprezę co tydzień ? Chyba nadszedł czas, w którym ciężko odróżnić nam naprawdę ciekawe wydarzenie od nudnych i oklepanych imprez.
Pokaz mody JULICE EN RÊVE
modelki FuKu Models Alternative
Biżuteria z zamka Katarzyna Rusak
Stylista fryzur Krzysztof Pleskot
Verena Wi & DISKO
fot. Katarzyna Rusak-Sarecka