Recenzja „To ja, Malala”Malala Yousafzai

Istnieje na świecie miliony różnych książek. Jedne są wymyślone przez autorów, inne zostały spisane w postaci wspomnień. Większość biografii, jakie w życiu czytamy to przeważnie opis najważniejszych przeżyć danej osoby na przełomie kilkudziesięciu lat. Często takie książki, dotyczą ludzi starszych z ogromnym bagażem doświadczeń. Tym razem spotykamy się z biografią nastolatki, która pomimo swojego wieku może pochwalić się wieloma doświadczeniami. Doświadczenia te, nie należały do typowych dla dziewczyn w jej wieku, ale dzięki nim ukształtował się charakter charyzmatycznej i pewnej siebie Malali z Swatu. „To ja, Malala” Malala Yousafzai.

„To ja, Malala” Malala Yousafzai

W październiku 2014 roku, po ogłoszeniu wyników Pokojowej Nagrody Nobla, ponownie uwierzyłam w sens jej przyznawania. Nagrodę odebrała 17-letnia Malala Yousafzai z Pakistanu, która walczy o prawa kobiet na świecie. Po krótkim reportażu telewizyjnym, zafascynowała mnie ta młodziutka kobieta. Na szczęście, wcześniej pojawiła się biografia Malali. I nie mogłam oprzeć się pokusie, aby jak najszybciej kupić książkę.

Recenzja To ja Malala (5)

Książka jest napisana bardzo prostym, nieskomplikowanym językiem.

Czujesz, jakby autorka, opowiadała Ci z wszystkimi szczegółami, także tymi emocjonalnymi na temat swojego życia. Malala wychowała się w Swacie w Pakistanie w rodzinie, która wyznaje islam. Obowiązują ją prawa szariatu, przez przewroty kulturowe i wojnę, wiele spraw w jej kraju zostało zaostrzonych. Szczególnie te dotyczące kobiet.

Recenzja To ja Malala (3)

Malala urodziła się w typowej rodzinie, którą ukształtowała kultura obyczajowa.

Rodzice jednak pobrali się z miłości, matka jest analfabetką a ojciec uczonym. Naprzeciw zwyczajom, ojciec pragnął, aby jego córka kształciła się, zdobywała wiedzę i uczyła się języków obcych. Malala była pilną uczennicą. Pomimo wielu przeszkód, ojciec założył własną szkołę. Wszystko, zaczynało iść w dobrą stronę, powoli zaczęli wychodzić z długów i z biedy, dopóki do władzy nie dostali się talibowie, którzy zakazali kobietą uczyć się, robić zakupów samodzielnie i wielu innych rzeczy, o których na nawet się nie śniło.

Czytając książkę, aż czuje się wielkie szczęście, że się nie urodziło w tamtym kraju. Trudno sobie wyobrazić upał ponad 40 stopni i mieć na sobie od stóp do głów czarne i ciężkie materiały, które odsłaniają nam tylko oczy, brak własnego zdania, czy brak możliwości uczenia się. Dla wielu jest to absurd, który niestety z roku na rok powiększa swoje tereny.

Recenzja To ja Malala (4)

Pomimo, nakazujących obyczajów, Malala nie straciła wiary w Islam.

Założyła blog i opisywała w nim swoje spostrzeżenia i przemyślenia. To blog przyniósł jej rozgłos. Najpierw pojawili się dziennikarze z zagranicy, którzy chętnie opisywali świat Pakistanu widziany jej oczami. Wkrótce stała się „niewygodna” i zaplanowano na nią zamach. Malala została postrzelona w głowę i naprawdę cud sprawił, że przeżyła.

Ojciec – jego kluczowa rola

O książce można mówić i opowiadać w kółko.Znajduje się w niej bardzo dużo różnych historii z życia Malali czy z życia osób z jej otoczenia. Nie da się ukryć, że bardzo ważną rolę w jej życiu, odegrał jej ojciec Ziauddin Yousafzai. To dzięki niemu, walczy o prawa kobiety i dzieci. To on, nie dał się w ciągnąć w talibowe zmiany często podkreślając ich „ciemnotę” i „brak znajomości Koranu”.

Recenzja To ja Malala (6)

Działalność Malali zainteresowała Christinę Lamb, brytyjską pisarkę i korespondentkę. Wspólnie podjęły się napisania książki biograficznej. Zaintrygowała także Angelinę Joli, która przekazała jej spore fundusze na działalność. Malala obecnie mieszka w Brytanii, marzy o tym aby zostać politykiem. Każdego dnia stara się dotrzeć do ludzi na całym świecie i walczyć o prawa kobiet. To niesamowita historia młodej dziewczyny, którą trzeba przeczytać! To nie fikcja to fakt!

tłumaczenie: Magdalena Moltzan-Małkowska

tytuł oryginału: I am Malala

autor: Malala Yousafzai, Christina Lamb

wydawnictwo: Prószyński i S-ka

data wydania: 7 stycznia 2014

ilość stron: 328

Share

Podziel się swoją opinią

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koniecznie przeczytaj!
Marka Intimissimi, obala ten stereotyp, proponując na ten sezon, delikatną…