Ruszyły zdjęcia do filmu „At present” w reżyserii Beaty Migas
Ruszyły zdjęcia do filmu „At present” w reżyserii Beaty Migas. Malowniczy Józefów (woj. mazowieckie) zamienił się w przepełnione symbolami uniwersum, w którym rozgrywa się akcja thrillera. Produkcja powstaje pod skrzydłami Haddock Entertainment.
„At present” opowiada o parze trzydziestolatków, którzy od 5 lat trwają w niekonwencjonalnej relacji. Życie Timo i Debby toczy się w interwałach, wyznaczanych przez ich co 3-tygodniowe spotkania w położonej pośród lasu szklarni. W całkowitej izolacji od świata, para tworzy namiastkę normalności, której nie jest w stanie zbudować w życiu codziennym. Mając świadomość bezlitośnie upływającego czasu, w okresach pomiędzy spotkaniami oboje nagrywają na kasety VHS wydarzenia dnia powszedniego. Wierzą, że pewnego dnia wspólnie nadrobią wszystkie chwile, których nie byli w stanie dzielić. Ich świat zaczyna trząść się w posadach, gdy szklarnia wraz z archiwum kaset zostaje przejęta przez sektę.
„At present” Beaty Migas to opowieść pełna symboli, której akcja rozgrywa się w odrealnionej, zmiennokształtnej scenerii. Podobnie jak ukryta w lesie szklarnia jest dla Timo i Debby substytutem domu, do którego stworzenia bohaterowie nie są zdolni, tak ukryta w zaroślach, zmurszała szafa pełni funkcję archiwum ich codzienności, miesiąc po miesiącu skrupulatnie zgrywanej na kasety VHS.
W „At present” Beata Migas traktuje temat związku na odległość przez pryzmat nieuchwytnej działalności sekty, która pozostając w ukryciu, oddziałuje na wydarzenia z życia bohaterów.
W najmniej spodziewanych momentach, na powierzchnię wypływają mroczne sekrety, obnażając tym samym kruchość pozornie stabilnej relacji pary. Reżyser bawi się z widzem, odwracając role winny-pokrzywdzony i pozwalając na to, aby historia wykraczała poza ramy moralnego komfortu.
Beata Migas wyjaśnia, że „At present” jest historią, w której jednym z bohaterów jest czas.
Bohaterowie „At present” zapełniają półki zarejestrowaną na kasetach rzeczywistością, odkładając jej przeżywanie na później. Przeszłość jest przez nich kolekcjonowana z myślą o przyszłości. Nieobecność w teraźniejszości to bez wątpienia znak naszych czasów. Odkładanie na później, przy jednoczesnym pragnieniu utrwalenia wszystkiego, co już się wydarzyło – tłumaczy reżyser filmu, Beata Migas.
Kasety VHS to technologia, która stopniowo przechodzi do lamusa. W thrillerze Beaty Migas zyskuje jednak nowe życie.
W „At present” celowo posłużyłam się przestarzałym dziś nośnikiem, jakim jest VHS. Chciałam w ten sposób uwypuklić śmieszność chorobliwego wręcz dokumentowania każdej sekundy życia i przypomnieć, że również niezliczone fotografie i nagrania gromadzone pieczołowicie na smartfonach pewnego dnia staną się niczym innym, jak pieśnią przeszłości. Mam wielką nadzieję, że „At present” otworzy przed widzami nowe pola do interpretacji i dyskusji – mówi Beata Migas.
W filmie wystąpili Monika Sznajder i Mateusz Trzaskoma. Autorem zdjęć jest Patryk Dróżdż, a za produkcję odpowiada Haddock Entertainment. Premiera „At present” planowana jest na wiosnę 2024 roku.
Beata Migas – reżyser, scenarzysta, producent, specjalista ds. zielonych certyfikatów filmowych i założycielka wytwórni filmowej Haddock Entertainment.
W swojej twórczości podejmuje najbardziej palące problemy współczesnego świata. W 2017 roku debiutowała „Śląskim łańcuchem solidarności”, poświęconym autonomicznym ruchom targającym Górnym Śląskiem. Rok później premierę miało „Studium smogu”, traktujące temat zanieczyszczenia krakowskiego powietrza z perspektywy jego wpływu na ludzkie umysły. W roku 2019 w Serbii przy współpracy z Balkan Urban Movement stworzyła serię filmów krótkometrażowych „Act&Art”, ukierunkowaną na promocję praw człowieka wśród obywateli krajów bałkańskich. Jej ostatni film „UFO: Oni już tu są”, będący dokumentalnym śledztwem, odkrywającym prawdę o zjawiskach niewyjaśnionych w Wylatowie i powiązaniach istniejących w polskiej branży ezoterycznej zdobył 5 nagród na międzynarodowych festiwalach filmowych.
Materiał partnera