Sesje kobiece. Fotografia jak autoterapia.

Spoglądam na bliskie mi kobiety, znajome, klientki, a także snuję autorefleksje. Widzę, jak wiele w nas kobietach jest kompleksów. Jak często brakuje nam pewności siebie – zarówno w życiu prywatnym jak i w biznesie. Kobiety pełnią tak wiele ról w społeczeństwie: prowadzą biznes, wychowują dzieci, często wykonują większość prac domowych, a w dodatku, gdy trzeba troszczą się o swoich bliskich. W tym wszystkim niejednokrotnie zapominają o sobie, swoich pragnieniach i marzeniach. Marzę o tym, by to zmienić.” Dla portalu Feszyn.com pisze fotografka Patrycja Konieczna.

Ewelina Salwuk-Marko: Jak zaczęła sie Twoja historia z fotografią? Dlaczego chwyciłaś za aparat?

Patrycja Konieczna: Moja historia z fotografią zaczęła się 10 lat temu. W liceum, do którego uczęszczałam można było zapisać się na dodatkowe zajęcia. Razem z koleżanką chciałyśmy mieć fajne zdjęcia na Facebooka (uśmiech). Początkowo, kierowały nami zupełnie inne przesłanki. Podczas wspólnych spotkań byłam coraz bardziej zafascynowana efektami naszej pracy. Jednak idąc na studia, z braku czasu porzuciłam to zajęcie. Przez pierwszy rok czułam, że czegoś mi brakuje, wiele razy myślami powracałam do naszych zajęć. Nie mogłam sobie wtedy pozwolić finansowo na profesjonalny aparat. Na szczęście z pomocą przyszedł mój tato i wspólnymi siłami kupiliśmy pierwszą lustrzankę.

Było to dla mnie pewnego rodzaju medium. Dzięki któremu, mogłam zatrzymać w kadrze ważne dla mnie chwile, jak również wykreować własny świat i dać ponieść się fantazji. Przez długi czas traktowałam fotografie jako autoterapie – poprzez zdjęcia mogłam opowiadać o swoich uczuciach i o tym jak postrzegam świat.

Jaką wiedzę trzeba posiadać, żeby zostać profesjonalnym fotografem?

Ja swoją wiedzę zdobywałam uczęszczając najpierw na kurs fotografii, a później na studia. Wydaje mi się, że przy takiej pracy bardzo ważne są dwa obszary: techniczne podstawy obsługi sprzętu, jak również umiejętność widzenia więcej. Nie oszukujmy się – by zrobić dobre zdjęcie trzeba wiedzieć co i jak trzeba ustawić, mieć wyczucie światła, a także znać podstawy dobrego kadrowania. Aby dobrze sfotografować człowieka, trzeba chcieć najpierw lepiej go poznać. Podczas sesji, zwracać uwagę na szczegóły – wyłapywać te momenty, których prawdopodobnie nikt z mniejszą wrażliwością by nie uchwycił.

Czy zgadzasz sie ze stwierdzeniem „że dziś każdy może być fotografem„? Mamy przecież możliwości na wyciagnięcie ręki. Smartfony z aparatami, filtry itp.

Dziś każdy może robić zdjęcia, jednak nie każdy może zajmować się fotografią profesjonalnie. Z jednej strony cieszy mnie to, że mamy dobre aparaty na wyciągnięcie ręki – gdy ja uczyłam się fotografii, nie było to tak powszechne. Dzięki temu możemy kolekcjonować wspomnienia, robić sobie zdjęcia z bliskimi nam ludźmi, jechać na wakacje i przywozić mnóstwo zdjęć z każdej podróży…

Z drugiej strony mam wrażenie, że dużo osób myśli, że „dobry aparat” zrobi wszystko za nas. Wystarczy ustawić tryb na auto i załatwione. Prawda jest taka, że na każdej sesji panują inne warunki. Inaczej robi się zdjęcia na reportażu, inaczej w plenerze, a jeszcze inaczej w studio. Aparat nie jest od tego aby myśleć za nas, to my musimy przejąć nad nim kontrole, bo inaczej bardzo źle to się kończy.

Jakie cechy fotografa są dla Ciebie szczególnie ważne? Jakie cechy powinien posiadać dobry fotograf?

Odpowiem na to pytanie w odniesieniu do rodzaju sesji, którymi się zajmuję. Są to w większości sesje kobiece. Tutaj szczególnie ważne są takie umiejętności jak otwartość, empatia, komunikatywność i wsparcie.

Sesja kobieca to dość nietypowa sytuacja, trzeba zadbać o dobrą atmosferę, sprawić, by osoba po drugiej stronie obiektywu poczuła, że może zaufać fotografowi. U mnie cała komunikacja zaczyna się dużo wcześniej niż w dniu sesji. Dzwonie do moich klientek, opowiadam im jak będzie wyglądać sesja, jak mogą się do niej przygotować. Często pomagam w doborze garderoby i dodatków. Chcę, aby kobiety które do mnie przychodzą czuły jakby miały się spotkać z dobrą znajomą, a nie obcą panią. Skraca to dystans i dzięki temu w dniu sesji początkowe zakłopotanie szybko mija, a my po prostu świetnie się bawimy i razem tworzymy kobiece portrety pełne pasji i dobrej energii.

Najczęściej fotografujesz kobiety. Są to sesje prywatne, sensualne, artystyczny czy biznesowe. Szczególnie portrety. Dlaczego ciągnie Cię w tym kierunku?

Spoglądam na bliskie mi kobiety, znajome, klientki, a także snuję autorefleksje. Widzę, jak wiele w nas kobietach jest kompleksów. Jak często brakuje nam pewności siebie – zarówno w życiu prywatnym jak i w biznesie. Kobiety pełnią tak wiele ról w społeczeństwie: prowadzą biznes, wychowują dzieci, często wykonują większość prac domowych, a w dodatku, gdy trzeba troszczą się o swoich bliskich. W tym wszystkim niejednokrotnie zapominają o sobie, swoich pragnieniach i marzeniach. Marzę o tym, by to zmienić.

Chcę by sesja zdjęciowa była krokiem w kierunku akceptacji swojego ciała, spojrzeniem na siebie z czułością, jak również świetną przygodą, którą każda kobieta będzie mogła wspominać z błyskiem w oku nawet po wielu latach.

Kobiety w fotografii. Kogo najtrudniej sportretować?


Bardzo ciekawe pytanie. Ze swojej perspektywy mogę powiedzieć, że udane zdjęcia to zasługa dwóch stron. I nie chodzi tutaj o wygląd fotografowanej kobiety, obycie z aparatem, czy jakieś super sztuczki jak się ustawić by wyjść korzystnie. Dla mnie najważniejsza jest otwartość, cierpliwość i chęć współpracy podczas sesji.

Wiem, że sesja zdjęciowa to pewnego rodzaju wyjście z własnej strefy komfortu. Czasem wskazówki, które usłyszycie od fotografa mogą wydać się dziwne, a pomysły szalone. Trzeba mieć otwartą głowę i chęć do współpracy aby zaufać tej drugiej osobie. Sesja fotograficzna to również proces. Nie wystarczy zrobić kilku ujęć dla zadowalającego efektu. Potrzeba czasu by złapać wspólne flow i nieco się rozluźnić. 

Uważam, że najtrudniejszą osobą do sfotografowania jest ktoś, komu wydaje się, że wie wszystko lepiej od fotografa – nie słucha wskazówek, źle reaguje na każdy pomysł, niecierpliwi się, a co za tym idzie po sesji jest sfrustrowany.  Na szczęście do tej pory nie spotkałam nikogo takiego na swojej drodze.

Podczas fotografowania, nierzadko tworzy się pewna intymność. Miedzy Tobą – fotografką, a osobą która jest po drugiej stronie obiektywu. Musi nawiązać się relacja, zaufanie. Jak to osiągasz?

Wiem jak intymnym wydarzeniem jest sesja kobieca. Dlatego już na etapie pierwszych wiadomości staram się moją klientką jak najlepiej zaopiekować. Rozwiewam wszelkie obawy, opowiadam o tym, jak wygląda sesja, pomagam dobrze się przygotować. Nigdy na nic nie naciskam – kobieta sama decyduje w czym wystąpi na sesji. Często dopytuję o wymarzone ujęcia, zachęcam do poszukiwania inspiracji. Chcę, by moja klientka czuła, że działamy zespołowo. Na sesji towarzyszy nam muzyka, która wprowadza w odpowiedni nastrój. W międzyczasie rozmawiamy, wymieniamy się dobrą kobiecą energią. Na bieżąco pokazuję też efekty naszej sesji na ekranie aparatu – tu często pojawia się błysk w oku fotografowanej kobiety i nabiera jeszcze większej chęci do wspólnego działania.

Niedługo jest Dzień Kobiet, czy szykujesz coś z tej okazji?

Oczywiście! Razem z zaprzyjaźnioną makijażystką organizujemy mini sesje kobiece z makijażem w atrakcyjnej cenie. Na tą chwile zostały tylko 2 miejsca na 5 marca. Jeśli będzie duże zainteresowanie planujemy utworzyć dodatkowy termin. W ofercie regularnej można też kupić voucher z okazji Dnia Kobiet i obdarować nim ukochaną osobę.

Jakie są Twoje plany związane z fotografią na przyszłość?

Planów jest dużo. Wiem już, że będę szła bardzo mocno w rozwój sesji kobiecych. Marzy mi się wernisaż, którego bohaterkami będą fotografowane przeze mnie kobiety i ich historie. Chcę też zająć się prowadzeniem warsztatów fotograficznych, pokazać nie tylko jak się technicznie fotografuje kobiety, ale również opowiadać o budowaniu relacji i umiejętnym opowiadaniu historii poprzez zdjęcia. W głowie też ciągle mam marzenie o posiadaniu własnego miejsca. Chciałabym móc zapraszać kobiety na zdjęcia do własnej przestrzeni. Stworzyć piękny wystrój oraz skompletować garderobę specjalnie na sesje.

Patrycja Konieczna

Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu na kierunku fotografia i multimedia. Od 2019 roku prowadzi własną działalność. Fotografka kobiet i ich biznesów. Uważa, że sesja zdjęciowa to nie tylko piękne fotografie, ale też niesamowite przeżycie i wsparcie dla Twojego biznesu.
Prywatnie wielbicielka czekolady, uzależniona od kawy. Uwielbia dalekie podróże i piękne zachody słońca.

Strona WWW: https://patrycjakonieczna.pl/

Facebook: https://www.facebook.com/sztuka.fotografii.patrycja.konieczna

Instagram: https://www.instagram.com/patrycja.konieczna.fotografia/



Share

Podziel się swoją opinią

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koniecznie przeczytaj!
Dzień Kobiet to wspaniała okazja, aby przypomnieć bliskim nam dziewczynom…