Mają je kobiety, mają je mężczyźni i obu płci pełnią ważną funkcję – mięśnie kegla, bo o nich mowa, mogą być wzmacniane, by poprawić jakość życia. Nie musicie kupować karnetu na siłownie, przebierać się, ani w żaden sposób przygotowywać. Ćwiczenia można wykonywać w każdym miejscu i o każdej porze. Gdzie się znajdują, jak je wyczuć, jak nad nimi zapanować, po co je trenować i właściwie co to takiego?
Dowiedzcie się więcej na temat mięśni dna macicy, krocza, łonowo-guzicznych, a z pewnością docenicie efekty, jakie możecie osiągnąć dzięki krótkim ćwiczeniom!
Zarówno panowie, jak i panie podczas oddawania moczu, mogą wyczuć obecność mięśni kegla. U pań znajdują się one w obrębie ujścia cewki moczowej, pochwy i odbytnicy, u płci męskiej ulokowane są pomiędzy kością łonową a ogonową, otaczają gruczoł krokowy, odbyt i sięgają podstawy zewnętrznych narządów płciowych.
Mięśnie kegla pełnią bardzo ważną funkcję, ponieważ podtrzymują narządy jamy brzusznej u kobiet. Jeśli są dobrze wypracowane, zapewniają lżejszy poród, dzięki nim możecie odczuwać intensywniejsze doznania seksualne, lepiej panować nad własnym ciałem. Kolejnym plusem jest zapobieganie ryzyku nietrzymania moczu, a także poważniejszym urazom jak obluzowanie macicy, wypadnięcie pęcherza moczowego.
Ćwiczenia mięśni dna miednicy rozpocznijcie z pustym pęcherzem. Pamiętajcie, żeby przy napinaniu ich, nie angażować żadnych innych partii mięśni i skupić się wyłącznie na tych jednych konkretnych. Przez około 5 sekund prowokujcie zacisk podobny do tego, co przy wstrzymywaniu strumienia moczu, można sobie wizualizować działanie jako dźwig podciągający windę do góry, by po kilku sekundach stopniowo opuszczać ją na dół. Seria napinania i rozluźniania powinna być powtarzana od 5 do 25 razy w zależności od fazy zaawansowania. Czas nacisku i relaksu można stopniowo wydłużać. Partie treningowe możecie powtarzać, kiedy tylko najdzie Was na to ochota. Nie musicie przyjmować specjalnej pozycji, wybierzcie taką, w której czujecie się optymalnie. Należy pamiętać o regularności, bo tylko ona przyniesie oczekiwane skutki.
Jak radzi portal https://www.strefanamietnosci.pl/ do ćwiczeń warto włączyć specjalnie stworzone akcesoria pomocne we wzmacnianiu mięśni Kegla. Kulki gejszy, jajka stymulujące, stożki dopochwowe i inne gadżety przeznaczone do tego typu treningów, podniosą ich efektywność, a przy okazji uprzyjemnią pracę nad poprawieniem kondycji mięśni.
O ile wzmacnianie mięśni kegla u Pań jest tematem dość popularnym, Panowie bywają zaniedbywani w tej kwestii. A Wy również, Drodzy Mężczyźni, musicie być świadomi korzyści płynących z pracy nad tą partią ciała. Dlaczego warto się nimi zająć? Zapewniają lepszą erekcję, wydłużają czas stosunku, wzmacniają orgazm i pomagają zapanować nad nim, by nie wystąpił zbyt szybko (więcej o kontroli nad męską wytrzymałością: https://www.strefanamietnosci.pl/sprawdzone-sposoby-na-opoznienie-wytrysku/) . Z kwestii zdrowotnych, tak jak u kobiet, odpowiadają za poprawę funkcji trzymania moczu.
Zaczynacie? Żeby mieć pewność, że robicie to dobrze, spróbujcie wstrzymać strumień uryny w ubikacji. Napinacie i puszczacie, napinacie i puszczacie… Następnie z pustym już pęcherzem możecie ćwiczyć o każdej porze dnia i nocy, gdy tylko przypomnicie sobie o tym, jak ważny jest ten trening. Utrzymujcie napięcie przez około 10 sekund i rozluźnienie przez następne 30. Niech ten zabieg ma kilka serii. Już po około 2 tygodniach regularnej pracy pojawią się pierwsze efekty.
Materiał partnera
