16 sierpnia w amfiteatrze na Bemowie odbyła się Gala Finałowa Miss Polski na Wózku 2014.
Organizatorem konkursu była Fundacja Jedyna Taka , przy współpracy z Fundacją PZU, oraz Bemowskim Centrum Kultury.
Olga Fijałkowska, I Miss Polski na wózku 2013 przekazała koronę pięknej Julii Torla pochodzącej ze Stalowej Woli.
Dodatkowo zdobyła również tytuł Miss Publiczności. Była to już druga edycja wyborów Miss Polski na Wózku, do której zgłosiły się 72 kandydatki.
Wyniki:
Miss Polski na Wózku 2014 – Julia Torla
Wicemiss Polski na wózku 2014 – Beata Jałocha
II Wicemiss Polski na wózku 2014 – Monika Florczuk
Miss Publiczności – Julia Torla
Miss Foto – Aleksandra Karpińska
Miss Popularności – Beata Jałocha
Fundacja Jedyna Taka powstała z myślą o integracji społecznej oraz zmianie wizerunku osób z niepełnosprawnością w tym szczególności kobiet. Została powołana do życia przez dwie mamy z niepełnosprawnością ruchową, które chcą pokazać piękno, dystans, zaradność oraz ducha walki ludzi niepełnosprawnych, w szczególności osób poruszających się za pomocą wózka. Co roku Fundacja organizuje Ogólnopolskie Wybory Miss Polski na wózku. Z pewnością można powiedzieć, że jest to wyjątkowe wydarzenie, a kandydatki biorące udział w tym konkursie są JEDYNE TAKIE, pewne swojej wartości i piękna. Jak same mówią wózek to fajny dodatek, a ograniczenia są tylko w naszych głowach.
Sylwia Gajewska
Zapytałam ubiegłoroczną Miss Olgę Fijałkowską jakim rokiem był dla niej rok 2013, czy zrealizowała swoje założenia jako I Miss Polski na wózku.
„Rok „panowania” jako Miss Polski na Wózku 2013 był dla mnie niesamowitym okresem. Poznałam wielu fantastycznych ludzi, przeżyłam mnóstwo niezapomnianych chwil, o których wcześniej nawet przez chwilę nie pomyślałam. Działo się naprawdę wiele. Myślę, że w jakiś maleńki sposób przyczyniłam się do zmiany toku myślenia wielu osób. Od samego początku starałam się pokazać, że niepełnosprawność w niczym Nas nie ogranicza, a wózek nie jest przeszkodą czy też wyznacznikiem człowieczeństwa. Do dziś dostaję mnóstwo wiadomości, że dzięki mnie ktoś się otworzył na świat, wyszedł z cienia i zaczął walczyć o siebie, o swoje szczęście. Chciałam stać się takim natchnieniem dla innych i z tego co wnioskuję po wiadomościach tak się właśnie stało. Przede mną jeszcze troszkę pracy, planów na przyszłość. Chciałabym nadal pomagać innym, robić coś w tym kierunku i mam nadzieję, że mi się uda.
Pożegnanie z koroną nie było dla mnie ciężkie to tylko tytuł- symbol, który tak naprawdę o niczym nie świadczy.
Miałam swoje 5 minut, wykorzystałam je i teraz niech korzysta z nich następna Miss- Julia Torla, której życzę jak najlepiej.”
Fot. Iza Beg
