Wywiad z Weroniką Krzykawską
Weronika Krzykawska ma 17 lat i pochodzi z Dąbrowy Górniczej. Jej pasją jest śpiew, gra również na instrumentach perkusyjnych i fortepianie. Brała udział w X Factor i Mam Talent, współpracowała z Dawidem Podsiadło. Mimo młodego wieku ma pomysł na siebie, chce realizować swoje plany i marzenia. Nie stoi w miejscu cały czas się rozwija, kształtuje swoją wiedzę muzyczna oraz wokal. Kto wie. może niedługo jeszcze będzie głośno o Weronice. Przybliżyliśmy krótko jej osobę. Zapraszamy do lektury.
Grasz na instrumentach perkusyjnych i fortepianie, dlaczego akurat takie instrumenty ? Od jak dawna grasz ?
W wieku 7 lat mama zapisała mnie do Szkoły Muzycznej I st im.Michała Spisaka w Dąbrowie Górniczej. Zapisałam się na fortepian. Po 2 roku nauki, zmieniłam instrument na perkusję,bo grając na fortepianie czułam się w jakiś sposób ograniczona. Instrumenty perkusyjne to wielka grupa (melodyczne np.wibrafon i niemelodyczne-zestaw ). Dało mi to większą swobodę i możliwości.
Jak zaczęła się Twoja przygoda ze śpiewaniem ? Czy ktoś zaraził Cię ta pasją ?
Wszystko zaczęło się 3 lata temu w Młodzieżowym Ośrodku Pracy Twórczej u p.Darka Szwedy. Podśpiewywałam sobie od dziecka,co często denerwowało osoby w moim otoczeniu, ponieważ nie skupiałam się wtedy na danej czynności, co czasem kończyło się dość niepomyślnie (uśmiech). Można powiedzieć,że żyłam trochę we własnym świecie. Wszędzie towarzyszyła mi muzyka- w drodze do szkoły, w autobusie,na spacerach itp. Ale głównie śpiewałam dla siebie, w domu. Zamykałam się w pokoju, siadałam do pianina lub puszczałam podkłady z internetu i śpiewałam. W którymś momencie stwierdziłam,że fajnie by było robić to lepiej,na większą skalę. Akurat zbliżały się Dni Miasta i pomyślałam,że może udałoby mi się na nich wystąpić. Szukałam różnych ośrodków, które wystawiają swoje osoby, ale informacji w sieci nie było. Wiedziałam, że Dawid ma śpiewać,wiec postanowiłam,że zapytam go o to. Powiedział o MOPTcie,wiec pojechałam. Pani dyrektor Iwona Wilk przyjęła mnie z wielkim uśmiechem,pomimo, że zapisy były we wrześniu a mieliśmy maj. Wszystko poszło pięknie. Jednak chciałam uczyć się profesjonalnie,wiec zapisałam się do p.Renaty Danel w Akademii Muzycznej w Katowicach. Dzięki tym wspaniałym osobom wiele się nauczyłam. Zrozumiałam czym jest naprawdę muzyka,jaki wpływ ma na naszą osobowość, na nasze życie. Pozwala być całkowicie sobą. Kształci wrażliwość. Muzyka to nie sama melodia- to emocje, przekaz. Pewnie wiele osób myśli, że zaśpiewanie piosenki jest banalne,że jest prościzną. W pewnym sensie tak, bo można się wyuczyć tekstu,melodii i po prostu zaśpiewać. Ale to jest tylko „po prostu” – i może się to podobać. Tez zależy to od tego,kto tego słucha. Czy jest to osoba przeciętna,czy z profesjonalna wiedzą na ten temat. Nauka śpiewu jest pracą bardzo czasochłonną,wymagającą skupienia i cierpliwości. Tu nie wszystko przychodzi od razu. Nauka prawidłowego oddechu,wydobywania dźwięku. Wiele ćwiczeń wymowy itp.
Nasz współpraca zaczęła się w MOPTcie, do którego razem chodziliśmy. Powstał pomysł nagrania duetu. Ćwiczyliśmy i pojechaliśmy do studia, żeby już go tak oficjalnie nagrać. Postanowiliśmy, że nie wprowadzimy żadnego masteringu i podobnych rzeczy, żeby było to autentyczne,bez żadnych zmian. Nie było to przecież nagranie na płytę, tylko po prostu dla nas, dla innych ludzi ,ale w sferze hmm…”youtube”, „facebook” . Na chwilę obecną Dawid jest bardzo zapracowany, ma trasę, nagrywanie nowej płyty itp,dlatego współpraca muzyczna jest zawieszona. Zobaczymy co będzie dalej.
O jakim progu spełnienia marzysz ? Muzycznym oczywiście.
Na tą chwilę marzę,żeby pomyślnie zdać egzaminy w Akademii Muzycznej i dalej się rozwijać. W przyszłości chciałabym wydać autorską płytę,jeśli tylko byłoby to możliwe.
Zdobywasz profesjonalną wiedzę muzyczną, czy Twoim zdaniem jest ona potrzebna w karierze muzycznej ?
Zależy o jakiej karierze muzycznej dokładnie mówimy. Wiedza wokalna – o sposobie wydobywania dźwięku, frazowaniu,akcentowaniu itp jest bardzo potrzebna. Bez niej i bez tych umiejętności nie można powiedzieć,że śpiewa się dobrze,profesjonalnie. Wtedy jest to tylko amatorskie,chociaż znam wiele osób, które wielką karierę zrobiły bez wcześniejszych muzycznych przygotowań. Ale to są wyjątki. Każda piosenka i każdy utwór ma swoją historię,tworzoną przez autora. Większość tylko to odśpiewuje. Mając jednak większe umiejętności, nawet z banalnej piosenki można uczynić przysłowiowego „hita” . Każdy powinien się w swój sposób utożsamiać z utworem i przekazać swoje emocje,swój przekaz. Buduje się klimat przez odpowiednie frazowanie, crescendowanie lub diminuendowanie. Właśnie tutaj to wszystko jest bardzo potrzebne.
Śpiew jest na pewno twoją pasją i hobby, czy chcesz aby był także pracą ?
Moim marzeniem jest realizowanie się przez muzykę, wokalnie. Mam w planach na przyszły rok, zdawanie egzaminu do Akademii Muzycznej w
Katowicach. Jeśli tylko się to uda,to myślę,że nie powinnam mieć dalszych problemów w tej kwestii
Masz swój ulubiony styl muzyczny, który lubisz śpiewać ? Pop, jazz ?
Uwielbiam wykonywać popowe utwory ,ballady,klasykę.
Twoja ulubiona piosenka to…
Rufus Wainwright- Hallelujah
Brałaś udział w talent show Mam Talent i X Factor – czym różnią się te dwa programy, co dzięki temu osiągnęłaś ? Co mówiło jury ?
Różnią się tematyką,jak i przebiegiem precastingów. Program „Mam Talent” jest dla wszystkich osób. Nie ma tam ani ograniczeń wiekowych,ani
zakresu przygotowań. Można się zgłosić dosłownie ze wszystkim. X Factor jest od lat 16 i jest on wyłącznie dla osób śpiewających. Precastingi
minimalnie się różnią.W „Mam Talent” składa się on z 1 części,w której uczestnik po wypełnieniu karty zgłoszeniowej,zabraniu numerka czeka na swoją kolej i idzie do sali przesłuchań. Po wykonaniu wybranego przez siebie utworu wraca do domu i czeka na informację,czy kwalifikuje się do castingu przed jury. W „X Factor” precasting składa się z 2 części. Część pierwsza nie jest nagrywana. Do sali przesłuchań wchodzi się w kilka osób ( 3-5) i po kolei wykonuje piosenkę/piosenki, w zależności od woli ekipy przesłuchującej. Werdykt,czy osoba kwalifikuje się do części 2, zapada od razu po skończeniu występu. Jeśli jest pozytywny,uczestnik udaje się do sali nagrań ( z obecnością kamer,producenta,reżysera), gdzie powtarza swój poprzedni występ. Po zakończeniu wraca do domu i czeka na informację. Programy te dają możliwość przede wszystkim sprawdzenia się i zobaczenia tego, jak to wszystko wygląda od strony kamer. Idąc jednak do takich programów trzeba liczyć się z niektórymi konsekwencjami. Tam to oni kreują osobowość i trzeba się temu podporządkować. Każdy program ma wady i zalety. W tym przypadku można wiele wygrać i moc szybko zrobić karierę,ale kosztem własnych zmian . Nie można być całkowicie sobą. Np…ktoś nie lubi np.spódniczek, lub butów na obcasie,czuje się w nich niekomfortowo,ale w programie niestety musi się na to zgodzić i jeszcze fajnie by było,gdyby taka osoba w trakcie występu się jakoś ruszała, a może i chwile zatańczyła… Jeśli się to zaakceptuje,to nie powinno być problemu. Dzięki uczestnictwu w programie stałam się bardziej otwarta na ludzi i pewniejsza siebie. Uświadomił,że to co robię ma ogromny sens. Jurorzy ocenili mnie bardzo pięknie…nie spodziewałam się aż takich pozytywów,bo nie uważam,że śpiewam na wysokim poziomie. Staram się po prostu nie odtwarzać utworów,tylko wykonuje je na swój sposób. Czasami różni się on w melodii bardzo od oryginału,ale wtedy satysfakcja jest największa. Że się udało aż tak to zmienić. Cudowne uczucie jest wtedy,kiedy np. osoba,która nigdy nie znała oryginału piosenki posłucha takiego wykonania, a za jakiś czas posłucha wykonania autora i sposób jej się bardziej np. moja wersja. Nie ze względu na samo wykonanie,ale na sposób. Wtedy jest magicznie. Daje to ogromną motywację.
Gdzie obecnie można Cie posłuchać ?
Można posłuchać np. na „youtube”, oraz jeśli ktoś chciałby posłuchać bardziej profesjonalnych i aktualniejszych nagrań,może zaopatrzyć się w
płytkę demo, lub 2 takie płytki ( jedna autorska a druga z kolędami ) Wystarczy wysłać maila na werciua1@gmail.com z tytułem”PŁYTA DEMO” i napisać swoje dane, z adresem. Koszt takiej płytki to 15 zł wraz z przesyłka.
Z Weroniką Krzykawską rozmawiała Ewelina Salwuk-Marko
[shopeneo-widget id=”7fc1b660-feb8-4789-bde4-5d57d7f7b48d”]