Angelika Wysoczarska Wywiad
Co robią współczesne 20latki? Kojarzą nam się z rozpieszczeniem, brakiem myślenia o przyszłości i wiecznie imprezują. W końcu, młodym jest się tylko raz. Innym sprawia przyjemność leniuchowania, a innym spełnianie marzeń. Angelika Wysoczarska ma dopiero 20 lat i wie, czym będzie się zajmować w swoim życiu. Uparcie dąży do celu, aby osiągnąć sukces. Tworzy barwne, bajkowe projekty i wymyśla ciekawe sesje zdjęciowe. Kocha tiul i szyfon. Obecnie pracuje nad nową kolekcją.
Angelika Wysoczarska Fashion Designer
Wiem, że jesteś bardzo młodą kobietą. Masz niespełna 20 lat i już wiesz co chcesz robić w życiu ? Ludzie w Twoim wieku, jeszcze nie są tego pewni, a swój czas poświęcają rozrywce.
Już od najmłodszych lat wiedziałam co chcę robić w życiu. Projektowaniem interesowałam się już w dzieciństwie. Zaczęło się od tworzenia różnych sukienek dla lalek, to było bardzo proste i na swój sposób dziecinne, jednak ukształtowało mnie to w pewien sposób, dziki któremu wiem co chcę dziś robić. To nie była konstrukcja, upinałam materiał na lalce i go zszywałam. (Śmiech) wiem , że brzmi to trochę dziwnie, ale tak wszystko się zaczęło. Później poszłam do technikum odzieżowego. Jednak pierwsze projekty , chowałam przed światem w domowym zaciszu. Marzy mi się szkoła Kostiumografii i Projektowania w Warszawie.
Kiedy Twoje kolekcje ujrzały światło dzienne ?
W maju tego roku, pierwszy raz pokazałam swoją kolekcję. Od tego krótkiego czasu, wszystko bardzo szybko się rozwija. Dzięki temu wiem, że chcę promować siebie i swoją markę. Chcę to robić dalej, to jest moja pasa, moje emocje. W każdym projekcie zostawiam cząstkę siebie. Wszystkie projekty, zostały tylko przeze mnie stworzone od A do Z. Sama projektuje, tworzę szyję itp.
Jak reagują Twoi rówieśnicy, znajomi, bliscy ? Nie są zazdrośni ?
Z tym bywa różnie, to oczywiste, ludzki odruch. Jednak większość osób, bardzo pozytywnie skłania się do tego co robię i chcę robić. Dla mnie największym wsparciem jest jednak rodzina, która mocno we mnie wierzy i cieszy się z tego co robię.
Skąd czerpiesz pomysły na nowe projekty ?
U mnie wszystko zaczyna się od muzyki, która jest dla mnie nieodłącznym elementem tworzenia. Słucham najczęściej brytyjskiej wokalistki Emeli Sande. Inspiruje mnie też sztuka, teatr, film.
Photo: Magdalena Tarach
Model: Marysia Kuchniak/ Fashion Color
MUA: Natalia Chrobot
Dress: Angelika Wysoczarska
Uwielbiasz bawić się kolorami. Dlaczego takie mocne barwy, a nie bardziej stonowane ? To jest totalne wariactwo, jednak prezentuje się naprawdę nieźle.
Moja kolekcja jest na pewno dla odważnych, pewnych siebie kobiet które nie boją się swojej kobiecości i mocnych kolorów. Jest wiele klasycznych projektów, a ja na swój sposób chciałbym się wyróżniać. Uwielbiam kolory i nie boję się ich wykorzystywać. Czuję je, wiem że z udziałem mocnych barw stworzę coś sama, coś co będzie moje. Nie idę za trendami, uważam że projektant sam powinien wyznaczać trendy.
Czy zgłaszają się już do Ciebie osoby w celu stworzenia indywidualnego zamówienia ?
Tak, jest ich coraz więcej. Na razie są to znajomi lub osoby z polecenia. Najczęściej jednak tworzę na studniówki czy na wesela (śmiech). Ale od czegoś trzeba zacząć, a dla mnie to sama przyjemność.
Czy myślisz, że taka młodziutka osoba jak Ty, ma szanse przebić się przez morze popularnych marek i nazwisk ?
Na to potrzeba trochę czasu i dużo, naprawdę dużo ciężkiej pracy. Nie boję się ciężkiej pracy, wyzwań i trudnych zleceń. Chcę pracować i czuć wysiłek – wtedy wiem, ze to co robię ma sens. Wierzę, że mi się uda. Staram się wierzyć w siebie i swoje możliwości.
Mój ulubiony projektant mody to…
John Galliano. Nie da się ukryć – to wielka i barwna postać. Nie interesuje mnie jego życie prywatne tylko to co tworzy, jego projekty. On nie ma ograniczeń, on wykorzystuje swój potencjał w 100%.
Z Angeliką Wysoczarską rozmawiała Ewelina Salwuk-Marko
Niebieska z różowym gorsetem <3 z przodu krótka z tyłu długa 🙂
Biła , lekka zwiewna frywolna…
Śliczne!