Czy aby medytować musimy siedzieć przez kilka godzin w pozycji kwiatu lotosu niczym Tybetański mnich?

O medytacji słyszał już chyba każdy. Dla niektórych jest ona bliższa, a dla niektórych wciąż pozostaje tajemnicą. W Internecie możemy znaleźć o niej wiele informacji, w tym również nagrania medytacji prowadzonych.

Zapytano Buddę:
– Co zyskałeś dzięki medytacji?
– Nic, ale powiem Ci, co straciłem: złość, niepokój, depresję, niepewność, strach przed starością i śmiercią.

Znane osoby również mówią o medytacji (np. Magda Mołek, Łukasz Jakubiak, Krzysztof Gonciarz, Iga Świątek, Małgorzata Braunek czy Oprah Winfrey). O medytacji usłyszymy również wśród osób zajmujących się rozwojem osobistym i duchowym, jednak czym ona jest?

Osobom dla których medytacja wciąż pozostaje zagadką, postaram się dzisiaj przybliżyć moje spostrzeżenia na jej temat, a w tym również odpowiedzieć na pytanie: Czy aby medytować musimy siedzieć przez kilka godzin w pozycji kwiatu lotosu niczym Tybetański mnich?

Czym jest medytacja?

Medytacja dla mnie jest to spotkanie siebie samej. W medytacji często pierwszy raz mamy możliwość spotkać się z naszymi prawdziwymi emocjami, ale również pojawiającymi się odczuciami w stanie naszego zrelaksowania i wyciszenia. W stanie zrelaksowania i wyciszenia, ponieważ medytując, obniżamy częstotliwość naszych fal mózgowych do stanu alfa (8-12 HZ). Jest to również stan, kiedy zasypiamy, schodząc następnie do poziomu (4-8 HZ) fali Theta. Dlatego, jeśli w ciągu dnia nie znajdziemy czasu na medytację lub o niej zapomnimy, możemy obserwować nasze ciało, gdy zasypiamy. 

Medytacja to nic innego jak zatrzymanie się w chwili obecnej aby lepiej zrozumieć siebie, swoje emocje oraz potrzeby. 

Co jest ważne w medytacji?

Oddech – musi być spokojny. Można oddychać przez: nos, usta lub robiąc wdech nosem, a wydech  ustami. To zależy od medytującego, ponieważ różne szkoły medytacji mają różne techniki. Możesz TERAZ zrobić ćwiczenie które pomoże Ci poznać potrzeby wynikające z ciała. Proszę zrób teraz 3 serie po 3 oddechy, z każdej wyżej opisanej techniki oddechowej. Podczas każdego wdechu i wydechu obserwuj: siebie, ciało i oddech. Który oddech był dla Ciebie najlepszy, a który sprawiał Ci największą trudność? Brawo! Znasz już swoją technikę medytacyjną, teraz cały czas obserwuj swój oddech i to jak się czujesz podczas każdego wdechu i wydechu. Ważne, aby Twój oddech był spokojny, wspierający relaks i wyciszenie. W dalszej części opowiem więcej o prawidłowym oddechu podczas medytacji.

Postawa ciała – stopy muszą być na ziemi, a plecy powinny być wyprostowane. Podczas medytacji możesz siedzieć na krześle, siedzieć po turecku lub w pozycji kwiatu lotosu. Tak jak jest Ci wygodnie, najważniejsze jednak jest, aby stopy były na ziemi, a Ty abyś podczas medytacji czuła podłoże na której stoją. To wspiera w uziemieniu co daje Ci większy komfort i poczucie bezpieczeństwa podczas medytacji.

Systematyczność – stała pora dnia, jeśli masz problem z systematycznością to ustaw budzik lub przypomnienie w kalendarzu. Pamiętasz rozmowę Lisa z Małym Księciem dotyczącą oswajania? Powiedział wtedy, że jeśli Mały Książę będzie do niego przychodził o stałej porze to będzie mógł się przygotować i na niego oczekiwać. Tak samo jeśli oswoimy nas umysł z medytacją on również będzie mógł przygotować się do tego spotkania. Pewnie początkowo będzie się buntował i stwarzał kolejne zadania które akurat wtedy musimy zrobić, ale jeśli nie damy się mu oszukać to po czasie sam zacznie z nami współpracować.

Oczy – w tradycyjnej medytacji powinny być zamknięte. Gdy oczy są zamknięte masz lepsze połączenie ze sobą, możesz wyłączyć tę część świadomości która musi stale wszystko widzieć i kontrolować. Jednak jeśli nauczysz się medytować z zamkniętymi oczami, możesz później zacząć korzystać z obrazów podczas medytacji np. płomień świecy czy mandale.

Ręce – nie mogą być skrzyżowane. Skrzyżowane ręce blokują przepływ energii, ale też blokują Twoje emocje, stwarzają barierę ochronną w medytacji. Dlatego najlepiej, aby były swobodnie położone na kolanach. Palce mogą być ze sobą połączone według potrzeb tworząc w ten sposób wybraną przez nas mudrę.

Przestrzeń – komfortowa umożliwiająca wyciszenie i zrelaksowanie. Ucząc się sztuki medytacji, ważne jest aby nikt ani nic nas nie rozpraszało podczas tego spotkania ze sobą. Da nam to możliwość skupienia się na chwili obecnej i na naszych odczuciach z przestrzeni, których możemy nie dostrzegać gdy będziemy medytować w hałasie lub przy głośnej muzyce.

Umysł – nie kontroluj swoich myśli. Postaraj się w pełni zrelaksować i akceptuj wszystkie pojawiające się myśli, z dwóch powodów:
a) gdy skupiamy się na pojawiających się myślach, kontrolując je nie jesteśmy w stanie się w pełni zrelaksować. Te myśli, mogą być dla nas trudne i nieprzyjemne, a to dodatkowo włącza kontrolę i odrzucanie ich. Gdy pozwolimy im zaistnieć nie przywiązując do nich uwagi będziemy mogli lepiej skupić się na medytacji.
b) gdy nauczymy się akceptować pojawiające się myśli bez osądzania ich, będziemy mogli odbierać przekazy z naszego Wyższego Ja, a z czasem nawet otworzymy się na połączenie ze źródłem.

Emocje i odczucia z ciała – podczas medytacji mamy możliwość uwolnić nasze blokady. Tutaj podobnie jak w przypadku pracy z umysłem, ważna jest akceptacja tego co pojawia się w przestrzeni. Pojawiające się emocje podczas medytacji są oznaką naszej gotowości do transformacji. Nie musimy ich nazywać, nie musimy nawet wiedzieć skąd one pochodzą. Najważniejsze, to pozwolić im zaistnieć, przyjąć je, dać im uwagę, a po chwili zobaczymy jak pięknie ustępują, a na ich miejsce pojawia się: ulga, miłość, wdzięczność, spokój lub pustka.

Cel – każda medytacja jest inna. Medytujemy dla zrelaksowania lub dla uwolnienia emocji, ale możemy też dzięki medytacji spotkać się z nieświadomymi aspektami siebie, które potrzebują uwagi lub którym my potrzebujemy dać uwagę, aby: zrozumieć obecną sytuację, poznać odpowiedź na nurtujące Cię pytanie, uwolnić swój ból np. poprzez rozmowę z wewnętrznym dzieckiem lub wewnętrznym rodzicem lub możliwość opowiedzenia naszej historii rodzicom, której nie możemy opowiedzieć w życiu codziennym (tego uczę podczas indywidualnych sesji). Przed medytacją warto odpowiedzieć sobie na pytanie: czego dziś potrzebuję? Z takim pytaniem możemy również rozpocząć medytację i pozwolić na to, aby odpowiedź sama do nas przyszła podczas medytacji.

jak zacząć medytować

Jak zacząć medytować?

Znasz już zasady obowiązujące podczas medytacji? Zadzwonił budzik, że to już ten czas? Przygotowałaś przestrzeń, aby nikt Ci nie przeszkadzał, ani nic Cię nie rozpraszało? Usiadłaś wygodnie, masz wyprostowane plecy i stopy na podłodze, a ręce swobodnie leżą na kolanach? Znasz już swój cel, ale nie wiesz jak zacząć medytację? Nic trudniejszego, wystarczy zastosować się do tych kilku prostych kroków:

  1. Zamknij oczy i zacznij siebie obserwować (jak się czujesz, czy pozycja jest dla Ciebie wygodna, jakie emocje i myśli się pojawiają).
  2. Weź wdech i wydech.
  3. Weź powolny wdech i wydech.
  4. Weź wdech i zwróć uwagę na to jak głęboko możesz oddychać (idealny oddech podczas medytacji sięga przepony) i teraz zrób powolny wydech.
  5. Teraz postaraj się zrobić powolny i głęboki wdech odliczając do 4, a następnie powoli wydychaj powietrze również licząc do 4.
  6. Oddychaj w ten sposób tak długo, jak tego potrzebujesz.

Gdy postanowisz zakończyć medytację to otwórz swobodnie oczy, ale tez obserwuj siebie i daj sobie czas, aby powrócić do tradycyjnych częstotliwości fal mózgowych po medytacji. Ja osobiście kończę medytację gdy moje oczy same się otworzą – w ten sposób podążam za reakcją mojego ciała.

Opisałam najprostszą formę medytacji. Ja sama jestem zwolenniczką podążania za czuciem. Jednak jeśli chciałabyś poznać bliżej medytację – zapraszam Cię na mój fanpage ,,Odkryć Siebie – Patrycja Mazur” gdzie co wtorek o 19:00, prowadzę tematyczną medytację na żywo, korzystając w tym również z energii Mudr.

Jak często medytować?

W medytacji ważna jest systematyczność, jednak sama decydujesz czy chcesz medytować codziennie czy np. trzy razy w tygodniu. Ważne abyś robiła to o stałej porze, aby oswoić swój umysł z medytacją.

Jak długo medytować?

Tutaj również nie ma reguł. Możesz zacząć od 2-5 minut dziennie, aby zobaczyć jak się z tym czujesz. Nie polecam na początek medytacji dłuższej niż 15 minut bo zaczniesz się niecierpliwić i zbyt szybko się zniechęcisz do medytacji bo uznasz, że to ,,nie dla Ciebie”.

jak zacząć medytować

Rób tak jak Ci wygodnie i jak tego potrzebujesz. Tylko Ty wiesz co dla Ciebie najlepsze!

Jak widzisz w medytacji możesz zbliżyć się do siebie samej, pamiętając o kilku ważnych aspektach. Niewspierająca jest medytacja gdy podążasz za innymi, jeżeli wcześniej nie poznałaś swojej techniki medytacyjnej, ani nie poznałaś swoich potrzeb i granic. W ten sposób będziesz robić tylko to co inni Ci powiedzieli, a jak wspomniałam na wstępie – medytacja to spotkanie siebie. Dlatego pozwól sobie na to. Jeśli potrzebujesz medytować codziennie rano po przebudzeniu lub przed rozpoczęciem pracy to jest to dobre – dla Ciebie. I taki jest cel medytacji – samopoznanie.

Jeśli zadbasz o przestrzeń, otwartość podczas medytacji oraz o postawę ciała i o oddech, a dodatkowo będziesz medytować systematycznie to stworzysz najlepszą technikę medytacyjną dla siebie.

Czy musisz przez cały dzień siedzieć niczym tybetański mnich podczas medytacji? Nie.

Czy musisz obserwować siebie podczas medytacji i być otwartym na to co pojawia się w Twojej przestrzeni? Polecam, ale decyzja leży po Twojej stronie.

Patrycja Mazur

Wspieram w rozwoju duchowym oraz w pracy metodą Radykalnego Wybaczania i Radykalnej Manifestacji Marzeń, jako certyfikowany Trener Radykalnego Wybaczania. Dzięki mojej asyście możesz zobaczyć i przepracować blokady stojące na drodze do spotkania samej siebie, aby w dalszym procesie spotkać siebie i zacząć ze sobą współpracować.
https://www.facebook.com/groups/odkrycsiebie
https://www.instagram.com/odkryc_siebie/
https://www.facebook.com/OdkrycSiebie

Share

Podziel się swoją opinią

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koniecznie przeczytaj!
"W psychologii mówi się, że u osób wrażliwych układ nerwowy…