Makijaż na karnawał. Jakie będą trendy w 2019 roku?
O najnowszych karnawałowych trendach w makijażu, opowie znana i ceniona od lat wizażystka z Wrocławia – Kasia Skoczylas.
Ewelina Salwuk-Marko: W tym sezonie karnawałowym, wg światowych trendów ma królować makijaż „no makeup” bardzo dziewczęcy, podkreślający urodę. Czy Polki wybierały taki makijaż na Sylwestra?
Kasia Skoczylas:
Od kilku sezonów króluje już trend o naturalności i prostocie w makijażu. Bardzo mi ta moda odpowiada, ponieważ osobiście uważam, że im mniej tym lepiej. Jest to trend, który mnie przekonał od samego początku. W Polsce a może raczej określę to tak- przeciętna Kowalska zazwyczaj wybiera mocniejszy makijaż. Może jest to wynikiem małej świadomości trendów, rzadkością wykonywania takich usług lub po prostu lubią ciężki makeup. Panie zazwyczaj stawiają na mocne oko, często pojawią się prośby o matujące podkłady, mocne kreski, dużo rzęs itd. Od jakiegoś czasu przekonuję moje Klientki i promuję w mojej pracy, lekkie rozświetlone makijaże. Lżejsze podkłady. Rzęsy? A i owszem, bo kocham podkreślone oko- ale delikatnie, subtelnie. Lubię delikatnie poprawić urodę. Na ten czas w moim rozwoju, wypracowałam sobie już sporą grupę Klientek, które przychodzą do mnie po ten konkretny makeup- rześki, świeży. Ta grupa ciągle rośnie- i jest to moje spełnienie zawodowe i artystyczne.
ESM: Na jaki makijaż decydowały się kobiety w Sylwestra? Czy przeważnie wybierały błyszczące cienie i mocno podkreślone usta?
KS: W moim studiu dominowały makijaże rozświetlające, rześkie. Panie postawiły na delikatnie błyszczące oko, rzęsy i czerwone usta. Były też Panie, które wybrały klasyczne ciemne oko. Nie lubię czarnego oka – smokeyeye w moim wydaniu jest zazwyczaj miękko rozblendowane, podkreślające tęczówkę. Proste formy są dla mnie najlepsze. Mniej – znaczy więcej.
ESM: Jaki makijaż będzie hitem tegorocznego karnawału 2019?
KS: Hitem będą kolorowe cienie do powiek- zwłaszcza te pastelowe. Paleta kolorów jest spora- od żółci po błękit. Ja postawię bardziej na również modne w tym sezonie róże, fiolety, brzoskwinie. Cieszy mnie również, ze błyszczące oko dalej będzie się cieszyć dużą popularnością. Uwielbiam podbijać kolor tęczówki złotem. Idealna kreska na oku, to już ta delikatna, nie nachalna. Subtelność w makijażu zdecydowanie bierze górę- oj tak! To jest mój czas.
ESM: Masz nowe studio makijażu, co wyróżnia je na tle innych?
KS: Takkk, bardzo czekała na ten dzień. Moje studio jest małe i ogromnie jestem w nim szczęśliwa. Nie mam odpowiedzi na te pytanie- ale mogę powiedzieć Ci co mówią o nim moje klientki, a już dużo ich mnie tam odwidziało. Mówią, że studio to zawsze osoba- i że wypełniam w całości te miejsce. Że jest im tam dobrze i przytulnie. Przychodzą, wracają, przynoszą kwiaty, czekoladki… ciasto, kurczę jestem wzruszona! Przy otwarciu tego miejsca pomagało mi wielu ludzi. Mój Ukochany, który mocno mnie mobilizował do działania i Przyjaciółki, które zawsze przy mnie są.
ESM: Jakie marki kosmetyczne kocha Kasia Skoczylas? Którym markom ufasz od lat?
KS: Tutaj bym mogła wymieniać i wymieniać. To standardowe pytanie Panien Młodych. Nie mam ulubionej marki. Jeżeli chodzi o podkłady uwielbiam od lat Diora, Estee Lauder, Armanii. Często sięgam po Lancome czy Clinique. Uwielbiam cienie z Anastasia Beverlyhills, Mac, Make Up Atelier Paris, Huda Beauty, Too Face.
ESM: Masz swój ulubiony tusz do rzęs, pomadkę, a może podkład? Bez jakiego
kosmetyku nie możesz żyć?
KS: Mój codzienny makijaż to makijaż naturalny z akcentem na usta.
W mojej kosmetyczce znajdziesz rozświetlający podkład z Lancom- Teint Miracle. Kocham go! Korektor pod oczy, zazwyczaj testuje jakieś rozświetlające, lekkie konsystencje. Bronzer i róż z Benefitu. Nie wyobrażam sobie makijażu bez różu California z Benefitu. Uwielbiam rozświetlacze- Becca to moje zdecydowane faworyty. Mocno nie lubię „taniego” błysku, przesady w rozświetleniu czy efektu spoconej skóry. Tusz? Mmmmmm od dłuższego czasu szukam swojego faworyta, czały czas wracam jednak do produktów Lancome. Usta to z kolei ważny element w moim makijażu! Kocham barwne usta, cukierkowe odcienie i te mocno czerwone. Ostatnio bardzo się lubię z matowymi pomadkami z NYX i z tymi z Body Shopa.
ESM: W jakim makijażu się specjalizujesz? Ślubnym, wieczorowym?
Trudne pytanie. Ślubnych makijaży mam naprawdę sporo. Zazwyczaj obsługuje całe śluby tzn. pracuję przy jednym ślubie w danym dniu. Wykonuję wtedy makijaże typowo ślubne ale i wieczorowe- dla obecnych tam Pań.
Moim konikiem pozostają jednak makijaże inspirowane Czerwonym Dywanem. Kieruję się indywidualnym podejściem do klientki. Dużo z nimi rozmawiam, chcę ją uszczęśliwić. Każda moja Klientka jest moją Gwiazdą. Chcę ją uszczęśliwić.
Bym skłamała, gdybym nie poruszyła tu też tematu makijażu fashion, którego jestem wielką fanką. Pracuję sporo przy sesjach modowych i kocham projektować i tworzyć artystyczne makijaże. Pozostają one jednak wąską działką, zarezerwowaną dla projektów artystycznych.
Z Kasią Skoczylas rozmawiała Ewelina Salwuk-Marko
Kasia Skoczylas
Studio Makijażu i Stylizacji, Ul. Małopanewska 3/1 Wrocław
Tel: 884880606 kasia.skoczylas@vp.pl
Zdjęcia: Aleksandra Stawicka