Tak wyglądały dawne reklamy słynnych marek kosmetycznych!

 

Palmolive

Znana seria reklam z pięcioraczkami kanadyjskimi w kampanii Palmolive pojawiła się w latach 30. i reklamowała mydło na bazie olejka oliwkowego. Najczęściej ukazywała się w prasie, w pismach kobiecych. Dzisiaj zastanawiać nas może, kim właściwie były słynne siostry? Dziewczynki przyszły na świat w Kanadzie i zostały odebrane przez doktora Allana Roya Dafoe swoim rodzicom, którzy nie byli w stanie wychować tylu dzieci. Siostry zamieszkały w szpitalu na farmie pod okiem naukowców, gdzie żyły w izolacji. Miały luksusowe warunki, najdroższe zabawki, modne ubranka i były podziwiane przez tłumy turystów. Angażowano je do reklam kosmetyków i tworzono gadżety z ich wizerunkiem. Gdy podrosły, wróciły do swojej dawnej rodziny. W dziejach reklamy na zawsze zapisały się jako wizytówka firmy Palmolive.

 palmolive, lata 30

A oto późniejsza reklama mydła pielęgnującego z 1956 r., zupełnie inna od swojej poprzedniczki:

palmolive, 1956

Maybelline

Poniższą reklamę z lat 60. możemy zauważyć w serialu „Mad men”. Kampania dla Maybelline była tam opracowywana przez głównego bohatera, Dona Drapera. Jest to reklama, która w rzeczywistości ukazywała się w prasie i reklamowała kosmetyki do oczu, które miały zapewniać kocie spojrzenie paniom z szalonych lat sześćdziesiątych.

maybelline, lata 60.

To reklama Maybelline z lat 70., gdzie przedmiotem kampanii była seria owocowych błyszczyków, oferującym młodym dziewczynom słodkie pocałunki dla wybranków ich serca. Kosmetyki były dostępne w różnych soczystych smakach i barwach. To pierwsze w historii błyszczyki typu roll-on, które w latach 70. zrobiły prawdziwy szał w świecie urody. A Wam jak się podobają?

maybelline, lata 70

A oto jeszcze wcześniejsza reklama Maybelline z 1959 roku, reklamująca wodoodporną maskarę do podkręcania rzęs:

maybelline, 1959

Bourjois

Reklama prasowa pudru do twarzy Bourjois z roku 1928 i z 1944 to esencja tego, z czego firma ta słynie najbardziej. Alexander Napoleon Bourjois w 1863 r. stworzył pierwszy sypki róż do policzków, lepszy od słabych i niszczących cerę produktów konkurencji. Był to prawdziwy hit wśród młodych dam. Wprowadzenie kosmetyków Bourjois, spowodowało, że makijaż wyszedł z teatrów na XIX-wieczne ulice.

 

bggg

Bourjois, reklama 1928 rok i 1944 rok

Max Factor

Niewiele osób wie, że słynny Max Faktorowicz urodził się w Polsce. Jego branża kosmetyczna odniosła sukces w I połowie XX w., kiedy to wyemigrował do USA i zaczął współpracować z hollywódzką śmietanką. Sekretem jego kosmetyków było dopasowanie efektów ich działania do oka kamery, dzięki czemu aktorzy wyglądali naturalnie na wielkim ekranie. Branżę reklamowały zatem głównie znane aktorki i modelki jak, np. Elizabeth Taylor (rekl. z 1951 r.), czy Rita Hayworth (rekl. z 1946 r.):

max

 

A tak kolorowo i dziewczęco prezentowały się reklamy szminek i cieni do powiek z lat 60.:

mf

mf2

Avon

Tak dobrze nam dziś znana firma kosmetyczna, której początki sięgają roku 1886 wydawała absolutnie przeurocze serie reklam kosmetyków do twarzy oraz perfum w latach 50. i 60. Reklamy skierowane były do młodych oraz dojrzałych, pewnych siebie kobiet:

avon, lata 50., 60

 

Old Spice

Dzisiejsze kontrowersyjne reklamy oraz hasła Old Spice’a („Siedzę na koniu.”, „Bądź zapachnisty”) nie przypominają ani trochę kampanii marki z wieku ubiegłego. Przekonajcie się o tym na przykładach z lat 60.:

old spice, lata 60.

 

Chanel

Marki Chanel nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Za to warto nadmienić, że w kampaniach reklamowych firmy minimalizm oraz prostota przekazu są już tradycją. To niesamowite, że klasa sama w sobie nie musi zabiegać o względy. Widać to w poniższych reklamach z lat 60. (czarno-białe) i z lat 80.

chanel, lata 60.

lata 60-techanel, lata 80

lata 80-te

 

Monika Ostrowska

Źródła zdjęć:

vintageadbrowser.com

araniella.pinger.pl

retro-ads.net

en.paperblog.com

Share

Podziel się swoją opinią

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koniecznie przeczytaj!
Autor przedstawia nam problem, o którym mówi się dosyć głośno…