Śpiew uczy zdrowego oddechu, który jest kluczowy w radzeniu sobie ze stresem!
„Śpiew uczy zdrowego oddechu, który jest kluczowy w radzeniu sobie ze stresem. W obecnych czasach jest to także niezwykle ważna profilaktyka płuc – podczas śpiewu świetnie wentylujemy płuca. Co więcej, śpiew reguluje też hormony – kortyzol i oksytocynę i zwiększa ilość przeciwciał (immunoglobulina A). Do śpiewu potrzebujemy także odpowiedniej postawy, rozluźnionego korpusu i mocnych nóg. To sprawia, że budujemy odpowiednie nawyki. Nasz głos jest podstawą w wyrażaniu emocji, śpiew jest więc ogromnie wyzwalający.” – Mówi dla naszego portalu, wokalistka i muzykoterapeutka Daria Turowska-Makoś.
Ewelina Salwuk-Marko: Zajmujesz sie muzykoterapią. Czy możesz powiedzieć coś o tym zawodzie? W jaki sposób pomagasz „znaleźć balans i otwierać głosy”?
Daria Turowska-Makoś: Muzykoterapia to szeroka dziedzina nauki, łączy muzykę z psychologią, psychoterapią, rehabilitacją, pedagogiką, psychiatrią itp. Pracuje się zarówno z dziećmi, jak i z dorosłymi. Muzykoterapia jest dla mnie niezwykła, ponieważ dociera głęboko. Pomaga nam wyrażać emocje, może pobudzać i rozluźniać, redukować stres. To wszystko jest kluczem do zapobiegania i radzenia sobie z chorobami psychosomatycznymi, czyli takimi, u podłoża, których leży nasza psychika. Jest ich znaczna większość.
W muzykoterapii uwielbiam pracę z głosem, która naturalnie zawiera w sobie także pracę z oddechem i ciałem. Jest to dla mnie praca całościowa – tak też pracuję indywidualnie i na warsztatach.
Fascynuje mnie także muzykoterapia receptywna odpowiednie dobieranie utworów, by wyzwolić coś w osobie, aby następnie łatwiej było omówić przeżycia.
Niedawno wróciłaś do kraju z Danii. Podróżowałaś po świecie, Europie, krajach azjatyckich i Stanach. W Danii zajmowałaś się muzyką, prowadziłaś organizację integrującą przez muzykę. Co skłoniło Cię do powrotu?
Być może zabrzmi to banalnie, ale tęsknota za krajem i bliskimi. Wcześniej bardzo dużo podróżowałam i poczułam, że chciałabym mieć swoją bazę. Co więcej, poczułam także, że w Polsce to, czym się zajmuję ma ogromne znaczenie. Polacy są mają w sobie dużo stresu i nadal brakuje odpowiedniej edukacji zdrowia psychicznego, do tego muzykoterapia nie jest jeszcze tak znana jak w Danii. Ja uważam, że szerzenie świadomości o zdrowiu psychicznym powinno być realizowane w każdej szkole. Chciałabym także pokazywać, jak można wykorzystywać w szkołach, pracy i na co dzień elementy muzykoterapii, by żyć w większym balansie. Otaczamy się muzyką na co dzień, możemy używać jej, by sobie pomagać w wyrażaniu emocji, redukcji stresu czy w zacieśnianiu więzi rodzinnych.
Przez lata stworzyłaś autorską metodę uWażnego śpiewu -mindful singing – cóż to takiego, jak to działa?
Na zajęciach uWażnego śpiewu, rozluźniamy ciało, budujemy samoświadomość ciała i myśli, pracujemy ze zdrowym oddechem. Wchodzimy w pełni w to doświadczenie, co najważniejsze – bez oceniania. Odpuszczamy perfekcjonizm, akceptujemy dziwne dźwięki, miny, ruchy, które są częścią doświadczania. Eksperymentujemy, wychodzimy poza ramy. Do tego oczywiście wyrażamy swoje emocje, rozładowujemy stres i otwieramy głosy. Metoda jest dla każdego, dla amatorów i tych bardziej zaawansowanych. Najczęściej pracuję z osobami, którzy nie mają żadnego doświadczenia w śpiewie, ale lubią to i uważają, że świetny sposób na budowanie samoświadomości i rozwój. Dodam przy okazji, że w muzykoterapii nie ma żadnych wymagań, by mieć jakiekolwiek doświadczenie czy wykształcenie muzyczne, tak też jest na zajęciach uWażnego śpiewu.
Śpiew pozytywnie wpływa na nasze zdrowie, czy powiesz nam w jaki dokładnie sposób?
Po pierwsze śpiew uczy zdrowego oddechu, który jest kluczowy w radzeniu sobie ze stresem. W obecnych czasach jest to także niezwykle ważna profilaktyka płuc – podczas śpiewu świetnie wentylujemy płuca. Co więcej, śpiew reguluje też hormony – kortyzol i oksytocynę i zwiększa ilość przeciwciał (immunoglobulina A). Do śpiewu potrzebujemy także odpowiedniej postawy, rozluźnionego korpusu i mocnych nóg. To sprawia, że budujemy odpowiednie nawyki. Nasz głos jest podstawą w wyrażaniu emocji, śpiew jest więc ogromnie wyzwalający.
Z jakimi trudnościami najczęściej borykają sie Twoi klienci i jak im pomagasz?
Jest to najczęściej stres, przeciążenie, trudne emocje czy wypalenie. Każdy z nas doświadcza stresu, a nie każdy potrafi sobie z nim radzić. Dlatego mogę śmiało stwierdzić, że każdy może skorzystać z zajęć. Pracuję także z wysoko wrażliwcami, którzy potrzebują lepiej zadbać o siebie i swoją wrażliwość. Pomagam podczas indywidualnych zajęć i grupowych stres coachingu, uWażnego śpiewu, muzykoterapii i mindfulness.
Posiadam także interaktywny kurs online Odporna i wrażliwa. Niebawem także premiera II wydania mojej książki Dziennika balansu ze zbiorem narzędzi do rozwoju, psychoedukacji i samoobserwacji.
Wspomniałaś, że zajmujesz się stres coachingiem, czym on jest?
To skandynawski koncept połączenia life coachingu z wiedzą na temat stresu oraz uważnością (mindfulness). W stres coachingu dużą rolę odgrywa refleksyjne pisanie (za granicą znane także jako journaling therapy), które pomaga uzyskać jasność umysłu i emocji, zweryfikować doświadczenia i lepiej zrozumieć siebie.
Gdybyś mogła cofnąć się w czasie, do którego momentu w swoim życiu byś sie cofnęła i co byś zrobiła, zmieniła?
Uważam, że każde doświadczenie nas kształtuje i nie chciałabym nic w życiu zmieniać. Zarówno sukcesy, jak i porażki mnie wzmocniły. Myślę, że niepowodzenia najbardziej. Wiele się dzięki nim nauczyłam i dojrzałam do tego, co robię.
Jakimi wartościami kierujesz się w biznesie? Co jest dla Ciebie kluczowe przy budowaniu marki?
Przede wszystkim autentyczność, zaufanie, pasja oraz balans. Uważam, że jest to kluczowe w budowaniu marki zarówno dla mnie, jak i dla moich klientów. Bez zaufania nie ma terapii czy coachingu. Bez autentyczności nie czułabym lojalności wobec moich odbiorców. Moja praca to także moja pasja i mam nadzieję, że to czują to moi odbiorcy. Jednak ogromnie ważny jest dla mnie balans. W końcu moja marka nazywa się balansology. Uważam, że życie to ciągłe balansowanie. Jak jest czegoś za dużo, należy z czego zrezygnować, jak jest za mało, trzeba coś dodać.
Co cię inspiruje, napędza do tego, aby wstać rano i pracować?
Moja misja, by szerzyć świadomość o zdrowiu psychofizycznym i pokazywać, jak cudownym narzędziem do budowania naszego dobrostanu jest muzyka, nasze ciało i nasz głos.
Daria Turowska-Makoś
Wokalistka, muzykoterapeutka (jest obecnie na ostatnim roku Muzykoterapii na Akademii Muzycznej w Łodzi); praktyk uważności, stres i life coach, kreatywny i społeczny przedsiębiorca. Prowadzi bloga i działalność balansology, gdzie łączy mindfulness , skandynawską filozofię życia, muzykoterapię, coaching oraz autorską metodę uWażnego śpiewu mindful singing. Balansology powstało w Danii – jako połączenie wiedzy, doświadczenia i pasji. Jest autorką książki Dziennika balansu, zbioru narzędzi do budowania samoświadomości i zarządzania stresem.
Obecnie tworzy także grupę muzyczną Mindful Music Makers, gdzie pisze teksty i jest wokalistką. Była finalistką z nagrodą specjalną w The Voice of Polonia – edycji dla Polonii w Brukselii.
Strona WWW: https://balansology.com.pl/product/dziennik-balansu/
Facebook: https://www.facebook.com/daria.balansology/
Instagram: https://www.instagram.com/balansology/
Kurs: https://mailchi.mp/39061b0788fc/odpornaiwrazliwa
Jest certyfikowanym life coachem w szkockiej Achology The Academy for Modern Applied Psychology; uzyskała także certyfikat w The Voice College London – Alexander Technique and the voice; certyfikat stres coachingu w NLP huset w Kopenhadze; oraz certyfikat specjalizacyjny pracy z osobami wysoko wrażliwymi w Nickerson Institute. Odbyła już ponad 180 godzin sesji indywidualnych oraz tylko w 2021, ponad 70 warsztatów. Była inicjatorką oraz liderką kampanii Fall in love with Poland w Danii, prowadziła także stowarzyszenie integrujące przez śpiew ProPacee, była też konsultantką duńskich domów kultury do rozwoju takich społeczności w całej Danii.
W 2018 zdobyła nagrodę osobowości roku w plebiscycie Gazety Wpółczesnej w kategorii kultura.