Ilona Adamska w soczystym różu na premierze książki „Siła prawdy. O trudnej sztuce bycia sobą”
Pierwszego lipca 2021 r. w Medical Beauty Academy w Warszawie odbyła się oficjalna premiera książki „Siła prawdy. O trudnej sztuce bycia sobą” pod redakcją Ilony Adamskiej.
To 15. książka przedsiębiorczej Sanoczanki, w której udział wzięli m.in. Anna Maruszeczko, Andrzej Pągowski, Monika Richardson, Teresa Rosati, Paulina Smaszcz oraz kobiety biznesu.
Na premierę Ilona Adamska po raz kolejny wybrała kreację polskiej marki modowej LATTORE (obecnej na rynku od 20 lat), której główną projektantką i założycielką jest Renata Gajowy. Tym razem prezes Europejskiego Klubu Kobiet Biznesu postawiła na mocny róż i seksowne upięcie. Dopełnieniem stroju była biżuteria marki Abi Wings, z którą Ilona współpracuje od blisko 3 lat.
– Nasze ubrania kierowane są do kobiet aktywnych, dla których strój ma znaczenie. Ceniących nienaganny, modny krój oraz perfekcyjne wykończenie ubioru. Lattore to synonim wysokiej jakości i niebanalnego stylu, który nadaje się na każdą okazję. Cieszymy się, że po raz kolejny mogliśmy ubrać Ilonę na ważne dla niej wyjście. To kobieta z ogromną klasą i charyzmą, na której nasze rzeczy wyglądają perfekcyjnie. Ilona to uosobienie kobiecego, klasycznego piękna i niezwykłej elegancji. Współpraca z nią to prawdziwa przyjemność – mówi Renata Gajowy, właścicielka marki LATTORE.
– Tym razem postawiłam na mocne kolory. Niezwykle kobiecy róż. Lubię eksperymentować z odcieniami. Ale zawsze stawiam na klasykę. Cenię prostotę i minimalizm. Polecam markę Lattore, gdyż każda kobieta znajdzie w ofercie firmy coś dla siebie – dodaje Ilona Adamska.
Premiera kolejnej książki
Książka „Siła prawdy. O trudnej sztuce bycia sobą” jest do nabycia na stronie www.ikmag.pl/sklep. Niech rekomendacją i zaproszeniem do jej zakupu będzie fragment wywiadu z książki z Anną Maruszeczko, cenioną dziennikarką, byłą redaktor naczelną magazynu „Uroda Życia”:
„Bycie sobą jest trudne. Czasem jednak życie nas zmusza, żebyśmy się wreszcie dookreślili i zaczyna się ciężka praca nad swoją istotą, czasem samodzielna, a czasem w gabinecie psychoterapeuty (…). Zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym dobrze jest postępować tak, by nie zawieść siebie, ale i tych, którzy w nas wierzą. Żeby nie cierpieć katuszy, patrząc w lustro i żeby nie szerzyć cynizmu tudzież oportunizmu”.
fot. Paweł Wodzyński