Macie czasami ochotę obejrzeć film, który nie jest przykładem klasyki kina, absolutną premierą, którą trzeba zobaczyć, czy angażującym umysł do działania na wysokich obrotach thrillerem? Często oczekujemy po prostu odrobiny relaksu, przyjemności i możliwości odstresowania się.
Poniżej przykłady filmów, które idealnie wtapiają się w tę kategorię, nie są co prawda typowymi „odmóżdżaczami”, ale warto je obejrzeć, gdy pogoda za oknem straszy, a cały dzień był nieudany przez opóźniony autobus, czy ulewę, która spotkała Cię, właśnie wtedy, kiedy zapomniałaś parasola. 😉
Once (2006)
Dublin, chłopak grający na ulicach, emigrantka z Czech, bardzo dużo muzyki i emocji. Tak w skrócie można opisać ten film. Główne rolę grają Glen Hansard, folkowy piosenkarz i Marketa Irglova. Once nie jest przesłodzoną opowiastką o miłości, czy typowym musicalem. Przedstawia pozbawioną sztucznych wzruszeń historię bohaterów z którymi łatwo możemy się utożsamić, ich życie, wybory, dylematy, marzenia i oczywiście miłość do muzyki.
Opowieść o perypetiach Alice, która jest wielbicielką Woody’ego Allena. Jej idol, którego podobizna widnieje w postaci ogromnego plakatu nad jej łóżkiem, zna odpowiedź na każde pytania i wątpliwości dotyczące związków i miłości. Główna bohaterka poszukuje kandydata idealnego na męża, poznajemy również szalone relacje w jej rodzinie, przy okazji odrobina francuskiego klimatu i sam Allen interweniujący w odpowiednim momencie. Historia bardzo lekka, urocza i zabawna, w sam raz na jesienny wieczór.
Jagodowa miłość (2007)
Elizabeth, którą zagrała wokalistka Norah Jones, podróżuje poszukując miłości, spotyka na swojej drodze różnych ludzi, ich historie i problemy . Ogromnym atutem filmu są: magiczny klimat, zdjęcia i bardzo dobra ścieżka dźwiękowa. A wszystko zaczyna się od jagodowego ciasta, które serwuje sam Jude Law!
Kolejna propozycja to Sugar Man , który zdobył w tym roku Oscara za najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny i wiele innych ważnych nagród. Jeśli jeszcze nie widzieliście, koniecznie nadróbcie zaległości i poznajcie opowieść o Sixto Rodriguezie, tajemniczym muzyku. Został odkryty pod koniec lat 60., nagrał płytę, która wbrew oczekiwaniom nie odniosła sukcesu. Piosenkarz zniknął, wzbudzając falę plotek, jednak jego płyty zostały odkryte w zupełnie innej części świata. Dokument opowiada o poszukiwaniu śladów Rodrigueza przez jego fanów. Film ogromnie inspirujący, zaskakujący, optymistyczny, wzruszający i dający nadzieję.
Źródło zdjęć:
www.filmweb.pl
