Już od ponad sześćdziesięciu lat zachwyca kolejne pokolenia kobiet, będąc niezaprzeczalnym symbolem elegancji, klasy i dobrego smaku. Torebka Chanel 2.55, bo o niej mowa, wyrosła już niemal na przedmiot modowego kultu!
I chociaż dla niektórych kobiet jest to niepotrzebny wydatek, dla wielu jest ona inwestycją na przyszłość (ceny torebek Chanel stale rosną, a modele uznawane obecnie za vintage osiągają naprawdę kosmiczne ceny!) lub pamiątką, przekazywaną w rodzinie z pokolenia na pokolenie. Co takiego ma w sobie Chanel 2.55?
Najsłynniejsza torebka Chanel została zaprojektowana przez Coco w lutym 1955 roku (stąd nazwa 2.55). Niewielki rozmiar, pikowana skóra, charakterystyczna klapka oraz łańcuszek – wszystkie te elementy sprawiły, że 2.55 stała się modelem ponadczasowym. Dzięki temu, że każdy z egzemplarzy wykonywany jest z najlepszych materiałów oraz z ogromną precyzją, torebki służą swoim właścicielkom przez całe dekady, nie tracąc przez ten czas nic ze swojego piękna. Wyjątkowa estetyka to jednak niejedyna zaleta Chanel 2.55. Torebka jest również niezwykle praktyczna! To wszystko za sprawą starannie zaplanowanego układu kieszonek oraz rewolucyjnemu (jak na czasy Coco) paskowi. Który można przewieszać przez ramię lub nosić w ręce, jako dwa krótkie uchwyty.
Torebka projektu Coco Chanel pełna jest intrygujących tajemnic i ukrytych znaczeń. Być może dlatego często mówi się, że model ten ma duszę. Pikowanie, będące jednym z rozpoznawczych symboli torebki, zainspirowane zostało strojami, które tradycyjnie nosili chłopcy stajenni (Coco była wielbicielką jazdy konnej), witrażami paryskich kościołów oraz przeszyciami, jakie znajdowały się na poduszkach w apartamencie projektantki. Głęboki burgundowy kolor, w jakim wykonana została podszewka Chanel 2.55, odwzorowuje barwę mundurka. Który Coco nosiła, przebywając w przyklasztornym sierocińcu. Łańcuszek torebki zainspirowany został tym samym okresem w życiu Coco – nawiązywał on do różańców noszonych przez zakonnice, które sprawowały nad nią opiekę. Innym, niezwykłą ciekawostką jest tylna kieszonka Chanel 2.55 – według legendy Coco umieściła ją tam w celu przechowywania listów miłosnych, które otrzymywała od swoich licznych adoratorów.
Niestety, Polska wciąż nie doczekała się otwarcia oficjalnego butiku Chanel. Ci, którzy mogą sobie na to pozwolić, w poszukiwaniu wymarzonej Chanel 2.55 udają się więc do słynnej siedziby domu mody. Zlokalizowanej przy Rue Cambon w Paryżu. Pozostałym pozostają zakupy online – w luksusowych komisach (takich jak thetags.com) lub na zaufanych serwisach aukcyjnych.
Artykuł sponsorowany
