Istnieją rzeczy, które w danym sezonie po prostu wypada mieć, istnieją też wydarzenia, których nie wolno przegapić. Niektóre letnie festiwale muzyczne to prawdziwe marki same w sobie, gwarantujące świetną zabawę, dużo relaksu i solidną dawkę dobrej muzyki, którą wspomina się później przez długie miesiące. Które z nich okazują się szczególnie warte odwiedzenia? Gdzie trzeba być latem 2017? Jakie festiwale muzyczne odwiedzić?
W tym roku wakacje najlepiej rozpocząć od porządnego electro, house’u i techno. Doskonałe ku temu warunki zamierzają stworzyć organizatorzy festiwalu Kaskada, który odbędzie się w dniach 30 czerwca i 1 lipca w położonym nieopodal Poznania Strykowie. Wieczorami muzyka elektroniczna wypełniać będzie mury XIX-wiecznego zamku von Treskov. W ciągu dnia natomiast zaplanowano znacznie lżejsze, bardziej chilloutowe sety. Interesuje Cię produkcja muzyczna? W programie znalazło się też miejsce na warsztaty z tego zakresu. Można także spodziewać się degustacji wina… Jeśli chodzi o sam line-up, przeważają młodzi artyści związani z polską sceną electro, ale nie zabraknie i zagranicznych gości: Alex Niggemann, Bwana i Ishome rozgrzeją publiczność do czerwoności. Rezerwuj pierwszy lipcowy weekend na wyprawę do Wielkopolski!
Miesiąc później, już po raz 12., polską stolicą electro stanie się Płock. Od 28 do 30 lipca nadwiślańska plaża w tym mazowieckim mieście zamieni się w pełne atrakcji miasteczko festiwalowe, gdzie rządzić będzie dobra muza i dobra zabawa. Przez trzy festiwalowe dni, na 5 scenach odbędzie się łącznie ponad 70 koncertów – taka liczba robi wrażenie, prawda? Line-up Audioriver Festival 2017 to mieszanka nowości muzyki elektronicznej z artystami znanymi i cenionymi w środowisku od wielu lat. W Płocku pojawią się m.in. Moodymann, Alix Perex, DJ Storm, Hugh Hardie czy Robert Hood live, których wielbicielom electro nie trzeba dodatkowo przedstawiać. Nawet jeśli jednak te nazwiska niewiele Ci mówią, warto zaufać organizatorom, zabrać ze sobą namiot i dać się zaskoczyć. Będzie czadowo!
Zaledwie tydzień po elektronicznych szaleństwach w Płocku, cała uwaga polskich melomanów skupi się na Katowicach. Już 4 sierpnia rozpocznie się tam legendarny OFF Festival – cudowne dziecko Artura Rojka, które od 2006 r. przyciąga fanów muzyki alternatywnej nie tylko z Polski, ale i z całej Europy. Podczas trzech festiwalowych dni będzie okazja zarówno, by posłuchać nowości muzyki alternatywnej, jak i by pobawić się w rytmie dobrze znanych od lat hitów. Lista znanych nazwisk na OFF Festival jest długa – wymieńmy choćby charakterystyczną PJ Harvey, bawiącego się konwencjami Talliba Kweli czy nabierającą rozpędu Annę Meredith. Mnóstwo inspiracji, mnóstwo wakacyjnego luzu i solidna porcja świetnej muzyki – nie ma się nad czym zastanawiać, bez dwóch zdań trzeba tam być!
