Do samodzielnego strzyżenia naszych czworonogów w domu potrzebujemy odpowiedniego przygotowania. Będzie to wybór kosmetyków do sierści, maszynki oraz nożyczek (lub trymera). Niekiedy zła decyzja co do jednego z powyższych może skończyć się zniszczeniem sierści zwierzęcia, której nie uratuje nawet groomer. Nie oznacza to jednak, że nie możemy wykonywać tego zabiegu w warunkach domowych. Jak najbardziej przy odpowiednim przygotowaniu, jesteśmy w stanie samodzielnie zadbać o sierść naszych pupili tak, by wyglądała jak po strzyżeniu przez profesjonalistę.
Zanim sięgniemy po maszynkę i nożyczki, musimy w pierwszej kolejności odpowiednio przygotować sierść czworonoga. Po pierwsze, musi być ona dokładnie rozczesana. Bardzo ważna jest uprzednia kąpiel pupila przy użyciu kosmetyków przeznaczonych do jego gatunku sierści oraz jej dokładne wysuszenie.
Czy można strzyc psa lub kota maszynką dla ludzi? Na to pytanie odpowiedź jest jednoznaczna – absolutnie nie wolno strzyc zwierząt sprzętami przeznaczonymi do strzyżenia ludzkiego owłosienia. Możemy tym sposobem spalić maszynkę lub okaleczyć zwierzę, a w najlepszym przypadku – ostrzyc psa lub kota nieestetycznie. Nie oznacza to jednak, że jesteśmy zmuszeni do zakupu maszynki za kilka tysięcy złotych. Zwracajmy uwagę przede wszystkim na jakość wykonania, moc i cichą pracę. Z kolei wybierając nożyczki ważne, by były one wykonane z solidnej stali oraz dobrze dopasowywały się do naszych dłoni.
Maszynkę musimy dostosować indywidualnie do naszego pupila. Jeżeli jest płochliwy i nerwowy, ważne, by praca urządzenia była – jak najbardziej to możliwe – cicha. Dotyczy to zwłaszcza szczeniaków, które boją się takich dźwięków. Zwróćmy również uwagę, by przycisk włączania i wyłączania sprzętu umieszczony był blisko naszych palców, by nie skaleczyć zwierzaka w razie jego poruszania się. Maszynkę wysokiej jakości do strzyżenia kotów i psów kupimy w granicach 500-800 zł. Urządzenie za taką cenę uznaje się już za profesjonalne, więc można używać go także w salonach groomerskich.
Strzyżenie maszynką jest bardzo wygodne w porównaniu z przycinaniem sierści wyłącznie nożyczkami. Czas zabiegu potrwa krócej nawet o godzinę, a biorąc pod uwagę estetykę, efekty też będą lepsze. Jednak aby tak się stało, musimy odpowiednio dobrać ostrza do długości sierści i jej rodzaju tak, by nie dopuścić do zacięć skóry czy dziur w sierści. W miejscach trudno unikajmy stosowania maszynki. Lepiej w tym celu zastosować nożyczki bądź trymer, którym łatwo przytniemy sierść w okolicach np. uszu.
Długość ostrzy musi być uzależniona od rodzaju sierści. Im włosy są bardziej delikatne i cienkie, ostrze powinno być dłuższe. Przykładowo dla yorków odpowiednie będą ostrza o długości 9-16 mm. Podobnie psy o białym włosie i różowej skórze czy też z ras dużych i olbrzymich. Goląc psa długowłosego starajmy się zachować jak najdłuższą sierść, ponieważ pies, który całe życie posiadał „pełną szatę” będzie czuł się niekomfortowo przy krótkim przycięciu. Analogicznie będzie w przypadku kotów ras długowłosych, np. maine coon.
Krótkie ostrza z kolei nadają się dla zwierząt z włosem gęstym i puchatym oraz przyzwyczajonych do krótkiej sierści – np. sznaucerów lub foksterierów. Możemy w takim przypadku użyć ostrzy o długości 3-6 mm.
W groomerstwie zwykle stosuje się ostrza zwykłe (metalowe) lub z prowadnicą ceramiczną. Klasyczne noże mają jednakowej długości igły, więc trudno tutaj o skaleczenie psa lub kota – niezależnie od tego, czy strzyżemy go z włosem czy pod włos. Inaczej będzie w przypadku ostrzy degażowych. Posiadają one bowiem różnej długości igły, ustawione naprzemiennie (krótsze i dłuższe). Takie ostrza będą odpowiednie dla mocno sfilcowanego futerka, gdy konieczne jest skuteczne przebicie się przez nie. Jako że taki zabieg niesie za sobą niebezpieczeństwo zranienia zwierzęcia, lepiej powierzyć go fryzjerowi. Do samodzielnego strzyżenia poleca się ostrza zwykłe – które zdecydowanie są bezpieczniejsze.
Materiał partnera
