Matowe, łamliwe, przesuszone, wypadające garściami – włosy z problemami wymagają przede wszystkim odpowiedniej pielęgnacji. Jednak ich osłabienie często ma swoje źródło w niedoborach, których nie zniweluje nawet najlepsze serum do włosów. Czy zachwalane w reklamach suplementy diety na włosy rzeczywiście działają? Sprawdziliśmy!
Osłabienie kondycji włosów to często pierwszy sygnał organizmu, który zmaga się z niedoborami. Doskonałym tego przykładem jest nagła i bardzo intensywna utrata włosów w pierwszych miesiącach karmienia dziecka piersią. Na wypadające garściami włosy nie pomagają odżywki, maski i serum. Dzieje się tak, ponieważ problem leży w niedoborach witamin i składników mineralnych. Organizm świeżo upieczonej mamy z jednej strony regeneruje się po ogromnym wysiłku, jakim była ciąża i poród. Z drugiej – koncentruje wszystkie swoje siły na dostarczeniu odpowiednich składników odżywczych nie matce, lecz dziecku. W rezultacie „zabiera” je tym elementom, które nie są niezbędne do życia i prawidłowego funkcjonowania. W taki sposób najczęściej w pierwszej kolejności cierpią właśnie włosy.
To tylko jeden przykład powstawania niedoborów składników odżywczych w konkretnej sytuacji. Wymieniać można ich wiele. Najczęstszą przyczyną jest oczywiście dieta, która nie dostarcza organizmowi tego, czego potrzebuje. To nie tylko tzw. niezdrowa dieta, ale też wszelkie jadłospisy niedoborowe, wykorzystywane przy restrykcyjnym odżywianiu.
Dostępne w aptekach i drogeriach suplementy diety mają swoich zwolenników i przeciwników. Nie brakuje takich, którzy uważają nutrikosmetyki za zwykłe placebo. Rzeczywiście, w przypadku produktów wątpliwej jakości, zawierających niewielką ilość potrzebnych witamin, minerałów i innych składników, efekt może okazać się znikomy lub nawet niewidoczny.
Kluczem do sukcesu okazuje się wybranie suplementu diety na włosy o dobrym, naturalnym składzie. Na przykład dostępna tutaj oferta Anwen: https://sklepanwen.pl/kategoria/suplementy-na-wlosy zawiera wyłącznie sprawdzone produkty oparte o składniki roślinne. Bez szkodliwych dodatków czy niepotrzebnych wypełniaczy.
Efektu działania nutrikosmetyków na włosy nie zauważysz jednak od razu. Aby zawarte w nich składniki aktywne zaczęły działać, wzmocniły skórę głowy i cebulki włosów „od wewnątrz” potrzeba czasu. Stosuj je konsekwentnie, według dawkowania określonego na opakowaniu produktu.
Oczywiście nutrikosmetyki, jak każdy inny wyrób medyczny, nie są dla każdego. Nie powinny ich m.in. stosować kobiety w ciąży. Osoby przewlekle chore, przyjmujące leki na stałe lub mające inne specyficzne potrzeby powinny poradzić się lekarza przed rozpoczęciem terapii suplementami diety na włosy.
Artykuł sponsorowany
