Dla wielu z nas symbolem kultury japońskiej stało się kimono. To ważna szata, z którą do dziś można się spotkać w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Wielu turystów kupuje takie kimono jako ciekawą pamiątkę z wycieczki po Japonii, warto jednak pamiętać, że ta szata to coś więcej niż tylko kolorowy i dość drogi strój. To kawałek japońskiej tradycji oraz element garderoby, z którym wiąże się wiele ważnych zasad. Z noszeniem kimono wiąże się bardzo ważna sztuka, znana w Japonii jako sodo. To zgodnie z jej zasadami szyte jest kimono, ona też określa, w jaki sposób należy ten tradycyjny strój nosić. Niestety, jest to strój, który we współczesnym świecie nadaje się tylko i wyłącznie na ważniejsze uroczystości oraz święta. Dlaczego? Bo założenie tej szaty nie jest łatwe. Zajmuje sporo czasu i wymaga wsparcia innych osób. Wszystko tworzy tradycyjny rytuał, który mimo iż jest fascynujący to również niezwykle czasochłonny.
Kimono składa się z kilkunastu elementów, które muszą zostać w odpowiedni sposób założone i połączone ze sobą. Zwykły mieszkaniec Japonii, który musi pogodzić pracę zawodową oraz obowiązki domowe, nie byłby w stanie znaleźć jeszcze czasu na to, by ubierać kimono. Drugim czynnikiem, który sprawił, że ten strój stał się szatą odświętną, może być jego cena.
W wielu popularnych sieciowych sklepach znaleźć można teraz tańsze odpowiedniki dostosowane do potrzeb świata zachodniego zarówno, jeśli chodzi o koszt, jak i codzienne zastosowanie. Kultowa japońska szata łączona jest z dzisiejszymi trendami, jak frędzle, czy stylistyka boho. Kimono przeżywa obecnie prawdziwy renesans. Pojawia się na wybiegach wśród propozycji projektantów mody, widoczne jest na zdjęciach celebrytów i w stylizacjach wpływowych postaci mody. Doceniane do tej pory przez niewielu zaczyna przenikać do masowej świadomości konsumentów.
Artykuł sponsorowany
