W prasie kolorowej i online, na warsztatach dla kobiet i różnego rodzaju zajęciach rozwojowych pojawia się tematyka związana z naszym wizerunkiem. Składa się on nie tylko z wyglądu, czyli tego jaki mamy makijaż, fryzurę, ale i z naszych zachowań, sposobu poruszania się, czy gestów, jakie wykonujemy. Wpływają na niego również cechy charakteru, wartości według których żyjemy i posiadane kompetencje.
Bez względu na to, jak bardzo będziemy zaprzeczać stwierdzeniu, że pierwsze wrażenie nie wpływa na ocenę drugiego człowieka, w końcu przyznamy, że trudno jest nam zmienić o kimś zdanie, gdy właśnie to pierwsze wrażenie nie było pozytywne.
Z reguły jesteśmy wzrokowcami i lubimy patrzeć na piękne rzeczy. I tu pojawia się problem, gdy mamy przedstawić siebie. Jesteśmy skromne, chętnie pomagamy innym, niekoniecznie odkrywając swoje prawdziwe “ja”, często tylko delikatnie wspominając o tym, kim jesteśmy. Chcemy być widoczne, lecz jednocześnie krępujemy się być w centrum uwagi. Lubimy, gdy docenia się nasze kompetencje, ale z reguły trudno nam grać pierwsze skrzypce. Chowamy się za wymyślonym wizerunkiem z obawy przed odkryciem naszej prawdziwej osobowości.
Psychologowie podają, że ubrania, jak i kolory mają bardzo duże znaczenie. Dlatego tak ważne jest dobieranie ubrań do naszej osobowości, temperamentu i zachowań. Wpływają one bowiem pozytywnie na naszą psychikę.
Projektując odzież od wielu lat pod własną marką SheMore, wychodzę do kobiet z możliwością dopasowania modelu do każdej z nich. Niezwykle ważne jest dla mnie poznanie, w czym czują się najlepiej, co najbardziej lubią.
Ich problemem jest brak możliwości zakupu w sklepach sieciowych modeli pasujących na ich sylwetki. Albo koszule mają zbyt krótkie rękawy, albo sukienki są zbyt długie, a w biuście jest za mało miejsca i między guzikami robią się niemiłe dla oka przerwy, odejmując kobiecie urody i dumy z obfitego biustu. Często też kobiety nie mogą znaleźć dla siebie czegoś, co im się zwyczajnie spodoba. To wywołuje negatywne emocje i irytację podobną do tej, kiedy nowo zakupiony sweter (jak się okazuje później), w składzie ma niezwykle gryzącą wełnę i nie jesteśmy go w stanie w ogóle nosić.
Powinniśmy ubierać się przede wszystkim dla siebie. Podkreślać to co jest dla nas ważne i mówić o własnych przekonaniach. Wtedy stworzymy spójny wizerunek, którego nie powstydzi się żadna z nas i będziemy się czuć w swoich ubraniach jak w drugiej skórze, naturalnie, bezpretensjonalnie.
Sukcesem jest wiadomość od piszącej do mnie Klientki, że kombinezon, który został odpowiednio do niej dobrany pozwolił jej zebrać się w sobie i pójść na pierwszą po latach randkę. Zaczęła budować nowe relacje z mężczyzną i jest szczęśliwa. Inna znów pisze, że dzięki spódnicy, idealnie pasującej do jej szalonego temperamentu zwróciła na siebie uwagę w autobusie, w pracy. Wreszcie poczuła, że jest piękna i wyjątkowa. Że jest sobą – ubrana, a nie przebrana.
Praca z kobietami i dla kobiet to niezwykle fascynująca podróż, w której staram się pomóc innej kobiecie jak najlepiej potrafię, wiedząc, że moje ubrania wpływają na dobre samopoczucie, niosą radość i swobodę.
Paniom, które decydują się na współpracę ze mną pomagam zdobyć odwagę, aby pokazać siebie, podkreślić kobiecość i wyjątkowość każdej z nich.
Projektantka marki SheMore
