Zaczyna się jesień, a to idealny czas, aby poświęcić trochę czasu dla siebie. Zatroszczyć się o swoje ciało, skórę, włosy itp. Warto znaleźć chwilkę, aby móc zrobić coś dla siebie. Każda taka chwila jest idealnym ukojeniem dla naszego ciała i umysłu.
Niedawno spotkałam się z marokańskimi kosmetykami. Była to dla mnie nowość, jednak powoli przekonuję się o ich zaletach. Dzięki informacją jakie otrzymałam od Ana Collection dużo łatwiej było mi zrozumieć sens marokańskich kosmetyków. Dziś chce się podzielić swoimi spostrzeżeniami i malutką wiedzą na ten temat. Malutką, ponieważ sekrety urody marokańskich kobiet są ogromne i trudno je opisać w jednym artykule. Spodziewajcie się więc, kolejnych artykułów dotyczących marokańskich sekretów piękna. A tymczasem polecam Wam rytuał Hammam.
Słowo to pochodzi z języka arabskiego i oznacza „ciepłą wodę”. W życiu każdego Marokańczyka, ważną rolę odgrywa „hammam” czyli łaźnia. Jest ona tradycyjnym marokańskim sposobem dbania o urodę oraz ważnym elementem życia społecznego. Idealne miejsce, aby oczyścić ciało i spędzić miło czas. Rytuał ten znany jest od wieków, jednak po dziś dzień odnajduje swoje zastosowanie. W każdym mieście Maroka istnieją luksusowe i eleganckie łaźnie oferujące takie zabiegi.
Głównym celem rytuału jest oczyszczenie ciała i naszego umysłu. Dzięki odpowiedniej pielęgnacji pozbywamy się toksyn, ograniczamy ilość cellulitu i redukujemy zmarszczki. Dodatkowo nawilżamy naszą skórę. Ważne, aby się odprężyć i zrelaksować. Wtedy cały rytuał jest w pełni wartościowy i czerpiemy z niego wszytko co najlepsze.
Na szczęście, żyjemy w czasach w których wszystko jest dostępne na wyciągnięcie ręki. Istnieją kosmetyki oparte na marokańskiej wiedzy i sekretach urody. Kosmetyki są naturalne i bezpieczne dla każdego rodzaju skóry.
O to cztery etapy rytuału Hammam, który bez problemu możemy przygotować samodzielnie w domu.
Część 1
Zaczynamy od dokładnego oczyszczania całego ciała. Najlepsza jest sauna, jeśli jednak nie ma jej w okolicy, możemy ja zastąpić prysznicem. Ciepłą woda delikatnie spływająca po naszym nagim ciele oferuje nam ukojenie i odprężenie. Warto rozluźnić wszystkie mięśnie i pomyśleć o czymś przyjemnym. Woda otwiera nasze pory i zmiękcza skórę. Jest to idealne przygotowanie do kolejnej czynności.
Część 2
Gdy już poczujemy odprężenie i błogą przyjemność, wynikającą z strumieni wody, przystąpimy do oczyszczania naszego ciała. Aby pozbyć się wszystkich zanieczyszczeń z naszego ciała, sięgamy po czarne mydło Savon Noir. Mydło w połączeniu z wodą tworzy delikatną pianę. Do odpowiedniego rozprowadzenia na skórze, warto skorzystać z rękawicy Kessa. Dzięki rękawicy, pobudzamy krążenie krwi w naszym organizmie oraz pozbywamy się martwego na skórka. Masujemy okrężnymi ruchami w kierunku serca. Jeśli mamy problemy z suchą skórą lub twardym naskórkiem na łokciach czy kolanach – trzeba tym miejscom poświęcić szczególną uwagę i odpowiednio, delikatnie masować czarnym mydłem. Czarne mydło to połączenie oliwek i oleju. Posiada szereg właściwości, które pozwalają zachować gładką i miła w dotyku skórę na długi czas.
Część 3
Tutaj także, skupimy się na oczyszczaniu naszego ciała, ale za pomocą glinki Rhassoul. Glinka idealnie nadaje się do twarzy, ciała ale także do włosów. Mieszamy glinkę z wodą, aby uzyskać delikatną konsystencję i nakładamy. Zostawiamy na chwilę, do momentu wyschnięcia. Następnie spłukujemy delikatnie wodą. Glinka zapobiega wysuszaniu naszej skóry, wspomaga jej elastyczność i sprężystość. Glinka bardzo szybko zasycha na naszej skórze, jeśli jednak pozostanie na niej kilkanaście minut, skóra może być lekko zaczerwieniona, jednak nie trzeba się tym martwić. Zaczerwienienie znika po kilkudziesięciu minutach.
Część 4
Na sam koniec zajmiemy się odpowiednim nawilżeniem skóry. Dzięki, aż dwóm etapom oczyszczania, nasza skóra dużo łatwiej i szybciej będzie wchłaniać substancje odżywcze odpowiadające za elastyczność i nawilżenie. Najlepszym i niezastąpionym kosmetykiem jest olejek arganowy zwany potocznie „płynnym złotem”. Działa jak eliksir młodości, ze względu na bardzo silne właściwości regenerujące. Delikatnie wmasowujemy olejek w naszą skórę, tak aby skóra sama wchłonęła powoli, to co najcenniejsze z jego właściwości. Olejek ma przyjemną konsystencję i przyjemny zapach, idealnie zamyka cały rytuał Hammam.
Cztery bardzo proste czynności, które pozwolą poczuć się lepiej. Dzięki marokańskim kosmetykom, możesz zachować młodość i świeżość. Dodatkowo oczyszczasz nie tylko ciało, ale w pewien sposób swoją duszę, odprężasz się, relaksujesz i pozbywasz się stresu. Jest to czas tylko dla Ciebie, wykorzystaj go aby, sprawić sobie prezent w postaci kilkudziesięciu minut, a nawet godzinki przyjemności. Jest to niewątpliwie rozkosz dla ciała i zmysłów. Zaletą kosmetyków marokańskich nie są tylko ich właściwości, ale także niska cena 15-30 zł Tutaj
Zapraszam do polubienia Facebooka Ana Collection
fot. www.abcmaroko.pl
