Które miasto jest polską stolicą mody? W poszukiwaniu Mediolanu nad Wisłą galeriamarek.pl przyglądnęła się 10 największym miastom w Polsce. Poznajcie ich najmodniejsze oblicze.
Polska moda jest w coraz lepszej kondycji. Największą popularnością cieszą się sieciówki, jednak wśród Polaków nie brakuje wielbicieli oryginalnych projektów. W miejskich kalendarzach dużo częściej znaleźć można modowe imprezy czy pokazy, a tempa nie zwalniają również rodzimi projektanci, którzy otwierają swoje salony zarówno w kraju, jak i za granicą.
Ale czy mamy szanse na swój Mediolan, Paryż lub Londyn? Które z miast można dziś nazwać polską stolicą mody?
W poszukiwaniu odpowiedzi na te pytania wzięliśmy pod lupę 10 największych polskich miast, by stworzyć subiektywny przegląd najważniejszych modowych ośrodków nad Wisłą. Zobaczcie, gdzie najszybciej bije puls polskiej mody! https://galeriamarek.pl/blog/modowy-ranking-miast
By wyłonić polską stolicę mody, oceniliśmy miasta w 6 kategoriach. W każdej z nich przyznawaliśmy punkty: 10 za pierwsze miejsce, 9 za drugie, 8 za trzecie itd. Następnie wyniki mnożyliśmy przez wagę kategorii (od 1 do 3). Ostateczną klasyfikację ułożyliśmy na podstawie sumy punktów uzyskanych we wszystkich kategoriach.
Pod uwagę wzięliśmy takie kryteria, jak:
Najważniejszym ośrodkiem mody w Polsce okazała się Warszawa, zdobywając łącznie 117 punktów. Miasto zwyciężyło w 4 z 6 kategorii. To tu odbywa się najwięcej modowych eventów (na czele z Warsaw Fashion Weekend), tu najłatwiej też trafić na autorski salon czy concept store. Łącznie w Warszawie zwróciliśmy uwagę na aż 93 oryginalne butiki. To ponad trzy razy więcej niż we Wrocławiu, zajmującym w tej kategorii 2. miejsce.
Nie jest też niespodzianką, że to właśnie w stolicy mieszka najwięcej projektantów i influencerów. Przy odrobinie szczęścia na warszawskich ulicach możemy natknąć się na takie osoby jak Dawid Woliński, Gosia Baczyńska czy Mariusz Przybylski lub podejrzeć, jak swoje stylizacje uwieczniają Maffashion, Jessica Mercedes czy Macademian Girl.
– Warszawa, podobnie jak większość stolic, jest pierwszym punktem, w którym otwierają się sklepy najważniejszych marek. Tu też znajduje się większość instytucji związanych z modą, jak redakcje magazynów czy showroomy – mówi Ewa Kowalewska-Kondrat, na co dzień prowadząca bloga o modzie Harelblog.pl i współpracująca z Vogue oraz magazynem Lounge. – Tak jak ciężko, żeby stolicą mody został Edynburg, tak też nie powinniśmy oczekiwać tego nagle od miast, w których moda ani na pierwszym, ani nawet na drugim czy trzecim miejscu się nie znajduje.
W których kategoriach Warszawa musiała uznać wyższość innych miast? Przede wszystkim w ostatniej: choć łącznie w stolicy znajduje się najwięcej powierzchni handlowej, w przeliczeniu na jednego mieszkańca Warszawa wypada najgorzej w całym kraju. Znacznie lepiej jest pod względem placówek edukacyjnych, jednak i tu nasza stolica mody musi się zadowolić najniższym stopniem podium, za Poznaniem oraz Krakowem.
Wręcz przeciwnie! Sporo do powiedzenia w polskiej modzie ma też m.in. Kraków, z wynikiem 99 punktów depczący po piętach Warszawie. Uwagę branży co roku przyciąga Cracow Fashion Week, a w krakowskiej Szkole Artystycznego Projektowania Ubioru – jednej z najlepszych szkół modowych w kraju – studenci mogą uczyć się od projektantów Vistuli czy luksusowego domu mody Balenciaga.
W opinii Harel stolica Małopolski to zresztą jedyne miasto, które mogłoby stanąć w modowe szranki z Warszawą. – Nie da się nie zauważyć Krakowa. To miasto ma swoje mody, często niezależne od tego, co na wybiegach – komentuje blogerka. – I to jest wspaniałe, bardzo inspirujące i otwierające. Pod tym względem to właśnie Kraków przypomina mi inne stolice, ze stylem wykraczającym poza chwilowe trendy.
Warte uwagi imprezy modowe oraz placówki edukacyjne mają również Wrocław i Łódź, zajmujące w naszym zestawieniu odpowiednio 3. i 5. miejsce. W stolicy Dolnego Śląska młodych adeptów mody zaprasza Pracownia Ubioru Kreacyjnego ASP, a pielęgnująca włókiennicze tradycje Łódź kusi odbywającymi się w pofabrycznych przestrzeniach Fashion Industry Days.
Spory potencjał kryje się także w miastach sklasyfikowanych na niższych pozycjach. Przykładem może być Białystok, mogący pochwalić się imponującym kalendarzem imprez i wydarzeń lub Szczecin, któremu spora część kraju może pozazdrościć oryginalnych salonów i butików. Z kolei Lublin (8. miejsce w końcowym rankingu) osiągnął trzeci wynik pod względem powierzchni handlowej w centrach oraz galeriach, ustępując jedynie Poznaniowi i Gdańskowi.
Zobacz szczegółowe wyniki naszego zestawienia i dowiedz się więcej o najważniejszych modowych eventach, czołowych projektantach oraz interesujących butikach w każdym z 10 największych polskich miast.
