17 czerwca w zabytkowych wnętrzach Warszawskiego Domu Technika NOT odbyła się gala wręczenia statuetek Lwice Biznesu / Lwy Biznesu 2021, będąca równocześnie ostatnią edycją plebiscytu organizowanego od 6 lat przez magazyn Law Business Quality. Jego gospodynią była Ilona Adamska – wydawca i redaktor naczelna tytułu, inspiratorka kobiet, od lat działająca na rzecz promocji kobiecych biznesów z sektora MŚP.
Na hucznym evencie pojawiło się sporo gwiazd, m.in. Katarzyna Bonda, która odebrała statuetkę w kategorii AUTORKA ROKU 2021, Paulina Smaszcz, Monika Richardson, Maria Góralczyk, Kamil Mokrzycki (lider zespołu Sound’n’Grace) czy Katarzyna Miller. Wśród nagrodzonych tegorocznymi statuetkami LWICA BIZNESU 2021 znalazły się także Renata Przemyk, Ewelina Flinta i Halina Mlynkova, które ze względu na koncerty nie mogły pojawić się na gali. Nagrodę Specjalną odebrała także Teresa Rosati.
Ponieważ od lat przyglądamy się bacznie stylizacjom gospodyni wieczoru, nie mogliśmy i tym razem nie napisać o fenomenalnym looku Ilony Adamskiej, która postawiła na asymetryczną sukienkę polskiej marki Sugarfree oraz długie, złote kolczyki marki Abi Wings.
Ilona znana jest z tego, że zawsze na swoje gale wybiera polskie marki, hołdując zasadzie: „cudze chwalicie, swego nie znacie”. Adamska promuje polskich projektantów podkreślając w licznych wywiadach, że mamy na rodzimym rynku wyjątkowych producentów odzieży, fantastycznych designerów, których trzeba pokazywać i wspierać całym sercem.
Ilona Adamska na Lwicach Biznesu olśniewała zmysłowym makijażem wykonanym przez znaną i cenioną wśród gwiazd makijażystkę Kasię Sujkę. Dziewczyny współpracują ze sobą od ponad 8 lat nie tylko przy ważnych wydarzeniach organizowanych przez znaną Sanoczankę, ale także przy najważniejszych sesjach modowych do których jest nieustannie angażowana.
Czwartkowy look organizatorki Lwic Biznesu nie przeszedł bez echa w social mediach. Spektakularna przemiana Ilony, którą przeszła w ciągu ostatniego roku, m.in. dzięki regularnym treningom, diecie i samozaparciu – godna jest podziwu.
Zapytaliśmy Ilonę w rozmowie telefonicznej: – Podstawa to dyscyplina i wytrwałość. Ciężka praca, regularne treningi i pilnowanie tego, co się je. Odstawienie całkowicie alkoholu. Nawet jeśli czasem zgrzeszę, bo kocham słodycze czy pizzę, to zaraz po zjedzeniu większej ilości kalorii biegnę na basen lub salę treningową. Ćwiczę regularnie 5 razy w tygodniu pływanie i cardioboxing. Jestem pasjonatką sportu. Sport mnie wycisza, rozładowuje napięcie, daje kopa do działania. Basen pięknie rzeźbi ciało. Do tego raz w tygodniu korzystam z zabiegu Primelle w Klinice Młodości Blanki Pawłowskiej, który doskonale drenuje, ujędrnia i wygładza ciało. – opowiada Ilona Adamska.
– Nieustanna praca nad sobą. Rozwój duchowy. Zmiana stylu życia. Zerwanie z toksycznymi relacjami, tymi prywatnymi, jak i biznesowymi. Otaczanie się dobrymi ludźmi, którzy wyznają podobne wartości do moich. Głęboka wiara, która pozwala mi mierzyć się ze swoimi słabościami. Która uczy mnie pokory, wdzięczności i radości z każdej małej rzeczy. Prawdziwe piękno jest w nas. To nie super makijaż, piękna sukienka, droga biżuteria. To nasze dobre serce. I uśmiech – najlepszy kosmetyk na świecie. – dodaje Adamska.
Trzymamy kciuki za rozwój nowych projektów. Mocno kibicujemy Diamentom Kobiecego Biznesu, które wspieramy medialnie oraz Europejskiemu Klubowi Kobiet Biznesu.
fot. Paweł Wodzyński
