Ubieranie to czynność, która towarzyszy nam codziennie. Najczęściej poszczególne elementy garderoby dobieramy intuicyjnie. Większość z nas uwielbia robić zakupy. Śledzimy nowinki i trendy, ale czy potrafimy umiejętnie z nich korzystać? Jakie najczęściej popełniamy błędy?
Jak możemy skompletować naszą szafę tak, by zawsze mieć gotowy, świetnie dopasowany strój codzienny? Zasięgnijmy wiedzy od Stylistki osobistej – Pani Agnieszki Bączek.
Nieprawidłowo dobrane do typu sylwetki fasony, za duże lub za małe ubrania, nieodpowiednia baza kolorystyczna, ubrania niedopasowane do miejsca lub sytuacji, jednosezonówki modne dawno temu. To tylko niektóre z popularnych błędów, które popełniamy przy kompletowaniu garderoby. A dokładnie czego nie warto robić w przypadku stylizacji codziennej?
Nie asekurujmy się czernią
Jednym ze znanych mitów jest wyszczuplająca moc koloru czarnego. Prawda jest jednak taka, że czarny dobrze obrysowuje sylwetkę. Na czarnym tle staje się ona widoczna wraz z dodatkowymi fałdkami. Lepsze w roli „wyszczuplaczy” będą ubrania np. w kolorze granatowym, grafitowym, brązowym. Aby dobrze wyglądać w czerni musimy postawić na dobrej jakości materiały. Powinniśmy zadbać również o skórę tak, by wyeliminować odcień szarości, inaczej niestety dodajemy sobie lat.
Stawiajmy na proste dodatki
Znanym zjawiskiem jest dobieranie dużej ilości dodatków w jednym kolorze. Czerwone buty, czerwony szalik, czerwona torebka, gumka do włosów. Jest to zdecydowany przerost formy nad treścią. Niestety odstępstwo w drugą stronę, czyli zupełny brak dodatków, również nie jest dobrym pomysłem. Warto zauważyć, iż więcej zdziałamy za pomocą fajnej torby i dobrej jakości okularów, niż z całą masą złej jakości dodatków. Rada? Dodatki rosną wraz z osobą. Drobnym osobom pasują małe dodatki, a większym duże, najbardziej tyczy się to torebek i biżuterii. Błędem jest także dopasowywanie ubrań do koloru włosów. Czarne włosy – cały strój czarny, popielate włosy – beżowe ubrania. Wyglądamy wtedy na rozmyte, wszystko zlewa się w jedną całość, co z pewnością nie jest korzystne dla naszego wizerunku.
Nie kopiujmy innych!
Wiele osób kupuje gotowe zestawy z manekina bądź kopiuje pomysły znajomych. Nie musimy wcale tego robić. Warto mieć swój własny, indywidualny styl, który wyrazi nas, a jednocześnie pozwoli nam poczuć się fajnie we własnej stylizacji. Zestawy dzienne tzw. Must have z pewnością nam w tym pomogą. Zdecydowanie trzeba do nich włączyć: proste materiałowe spodnie, dżinsy, spodnie typu chinos lub a’la dresowe, spódniczkę (najlepiej z grubej bawełny), biały t-shirt, kilka gładkich ale kolorowych bluzeczek na w różnych kolorach, kardigan, kolorowe sweterki z dekoltem uzależnionym od figury, białą koszulę, sukienkę dzianinową (basicową), sukienkę kopertową (w stylu Diane Furstenberg), kolorową marynarkę, dżinsową katankę, skórzaną kurtkę, prochowiec, torbę „szoperkę”, mniejszą poręczną torebkę, baleriny/mokasyny, kolorowe buty na słupku (sandały, pantofle lub kozaki, uzależnione od pory roku), wygodne buty sportowe (tenisówki, trampki lub nowość buty typu New Balance lub stare i odgrzebane z lat 90. Airmaxy, które w tym sezonie łączymy nie tylko ze sportowymi ubraniami.
Taka ilość rzeczy pozwoli nam wyglądać zawsze dobrze niezależnie czy będą to zakupy, spotkanie z przyjaciółmi czy wypad za miasto. I pamiętajmy, że moda to zabawa a styl to indywidualność. Szukajmy zatem rzeczy, które pasują do naszego charakteru i róbmy to w sposób przemyślany.
Agnieszka Bączek
https://www.agnieszkabaczek.pl/
