Wszystko zaczęło się wieczorem w czwartek 23 maja, przed szpitalem Boca Raton w USA. Świadkowie sądzą, że cały poród trwał niecałe 2 minuty. Kobieta nie zdążyła wejść do szpitala, kiedy poczuła silne skurcze. Dziecko w zawrotnym tempie chciało wyjść na świat. Nie zdążyła nawet usiąść na wózek inwalidzki. Na szczęście z pomocą przybiegła pielęgniarka, która szybko odebrała poród. Kobieta urodziła dziewczynkę, silną i zdrową.
Cały poród sfotografowała znajoma, która jest dziennikarką.
fot. Emily Robinson
Share
Ale zdjęcia