Nieodkryte oblicze Marco
Marek Siemieraszko „Marco” młody wielowymiarowy ambitny muzyk z Wrocławia. Sam tworzy muzykę, pisze teksty, gra i do tego jest producentem muzycznym. Współpracował z wieloma znanymi artystami, a o jego ostatnim kawałku z Candy Girl „Blow me ” wypowiadają się popularne stacje: 4Fun.Tv, Radio Eska oraz Viva Polska. W dzieciństwie uwielbiał Lambade, tworzy od 13 lat. Czy już niedługo nastanie moda na Marco?
Trudno jest znaleźć cokolwiek na Twój temat, w większości są to utwory muzyczne na YouTobe dlaczego ?
Myślę, że to muzyka jest najistotniejsza i to na niej najwięcej powinniśmy się skupić. A to kto ją realizuje powinno być na drugim planie. Najważniejsza jest w końcu muzyka. Przy różnych projektach, pojawiały się jakieś ogólne informacje na mój temat, ale były to raczej krótkie notki.
Czyli jako pierwsi zamieszczamy konkretny wywiad z Marco.
Tak. Patrząc z tej strony to tak..
Więc zacznijmy od początku i przedstawmy naszym czytelnikom jak to się zaczęło ?
Muzyka ciekawi mnie od dziecka. Dzięki mojemu tacie, który był muzykiem sesyjnym, zacząłem się interesować wszystkim co jest związane z muzyką. Uwielbiałam podglądać, gdy grał czy śpiewał, bardzo mi się to podobało, widziałem ile radości mu to sprawia. Później dostałem od niego w prezencie jednooktawowy instrument – typowe klawisze. Zacząłem od metody prób i błędów. Jednym z pierwszych utworów jakie udało mi się zagrać była Lambada.
Czy pseudonim Marco pochodzi od Twojego imienia Marek? Czy jest związane z czymś innym, jakąś ciekawą historią ?
Marco wyszło od mojego imienia, całkowicie spontanicznie. Razem z kolegą wymyślaliśmy pseudonim, a że ówczesny utwór był wykonany po angielsku chcieliśmy, aby była to jednak marka „ogólnoświatowa” (śmiech). Jest też pisane przez „C” w środku, dlatego że wydaję za granicą. Lubię śpiewać po angielsku.
W naszym kraju mało słychać o Tobie. Wydajesz single za granicą w jakiś konkretnych Państwach? Mediach ?
Niedawno wydałem singiel z wrocławskim producentem Filipem Krawcem „Hardberg” zrobiliśmy utwór, który wyszedł w jednej z największych światowych wytwórni muzyki dance Kontor Records. Udało się nam znaleźć na nowej składance Kontor Top Of the Club vol 58 w towarzystwie naprawdę znanych wykonawców m.in .Calvin Charris, Dj Antoine, Bingo Players, RIO czy nawet Pitt Bulla. W Niemczech w pierwszych tygodniach płyta była na 3 miejscu w sprzedaży. Obecnie czekam na raport odnośnie tego, jak płyta przyjmie się za granicą w różnych państwach. Niedługo pojawi się teledysk do tego utworu, więcej szczegółów na razie nie będę zdradzał dowiecie się wkrótce.
Czy masz wykształcenie muzyczne ?
Nie. Myślałem o tym, ale jednak nie znalazłem na to czasu.
Czyli jesteś samoukiem ?
Tak, jestem samoukiem. Wszystkiego w większości nauczyłem się sam. Wiele rzeczy testowałem i starałem się udoskonalać. Miałem kilka lekcji emisji głosu, które nauczyły mnie świadomości wokalnej.
Kiedy pojawiły się Twoje pierwsze samodzielne utwory ?
Zaczęło się 13 lat temu w 2000 roku. Zacząłem od składu hip-hop-owego, uczyłem się produkcji pierwszych bitów, zacząłem też rymować. Z biegiem czasu zdobywałem nowe doświadczenia. Miałem też przerwę w działalności muzycznej, musiałem zebrać siły i inspiracje, aby dalej tworzyć i realizować się w branży muzycznej.
Komponujesz, śpiewasz, piszesz teksty, jesteś producentem czyli jesteś perpetuum mobile ?
Skromnie przyznam że tak (śmiech). To co robię, jest w większości moje: muzyka, tekst i produkcja. Produkuje też dla innych artystów. Jestem niezależny i jest to na pewno wygodne, ale z drugiej strony może moja droga muzyczna prężniej by się rozwijała, gdybym był pod skrzydłami znanej wytwórni. Ale jednak wolę jak jest, tak jak teraz.
Wiem z innego wywiadu z Anią Frontczak, że planujecie duet. Rozmawiałam z nią jeszcze przed Waszym spotkaniem i oczekiwania Ani były naprawdę konkretne. Co to będzie za utwór i kiedy będziemy mogli go usłyszeć?
Zajmuje się produkcją tego utworu. Mam nadzieję, że będzie to mega hit. Z Anią świetnie się dogadujemy, jest pełna ambicji, ma wspaniały wokal, czuję że razem stworzymy coś naprawdę fajnego. Cieszę się, że zaprosiłem ją do współpracy. Szykujemy polski, romantyczny utwór. Myślę, że w wakacje go usłyszycie.
Lubisz duety. Wcześniej nagrałeś piosenkę z Michaliną Manios znaną z Top Model, ostatnio z Candy Girl i z wieloma innymi. Jak wspominasz współpracę z nimi ?
Każda z tych osób jest inna i każda miała w sobie coś ciekawego. Z każdym inaczej się współpracowało, ale jestem zadowolony z efektów. Michalina jest bardzo ciekawą osobą, bardzo się starała jest niesamowicie ambitna.
Z Candy Girl to była troszkę inna sytuacja, wyszło to bardzo spontanicznie. Nie udało nam się wejść razem do studia. Candy nagrała wokale w Warszawie , mix piosenki zrobiłem w swoim domowym studiu we Wrocławiu i tak powstał kawałek „Blow me”. Kiedyś robiłem dla Basi remiks do jednego utworu, a po jakimś czasie poczułem kolejną wenę twórczą i pomyślałem o niej.
Akurat z przyczyn losowych, nie było możliwości aby się zobaczyć, stworzyliśmy coś osobno. Mastering do tego utworu zrobił Marcin Bors, który otrzymał Fryderyka za inżynierię dźwiękową.
Żyjemy w XXI wieku, który daje nam dużo możliwości , dlaczego miałbym z tego nie skorzystać.
Nagrałem też utwór z Darya Sergiyenko, który został wyróżniony w zeszłorocznym konkursie Piosenki o Wrocławiu. Darya jest znana z Idola i X Factora. A teraz jak wcześniej wspominałem pracuję nad utworem z Anią Frontczak.
Tworzysz to co czujesz czy typową „komerchę” ?
Robię to co kocham, to co czuje i nie ukrywam, że robię to, aby sprzedawać płyty, dawać koncerty itp. Pragnieniem każdego artysty jest dotarcie do największego grona odbiorców. Często mam wenę, szybko nagrywam na dyktafon lub spisuję tekst na kartce.
Do kogo śpiewasz? Jaki masz target?
Do kobiet (śmiech). Do wszystkich, ale szczególnie dla kobiet.
Kto Cie inspiruje ?
Jestem zafascynowany ostatnio Miguel-em z RCA Records. Wytwórnia ta zajmuje się naprawdę rewelacyjnymi artystami np. Alicia Keys, Justin Timberlike, ASAP Rocky czy Chris Brown Strasznie podoba mi się jego płyta Migueal „Kaleidoscope”. Czekam też na nowy album Daft Punk-a. Przedsmak tej płyty to bardzo zachęcająca kolaboracja z Pharrellem Williamsem.
Jaki jest Twój styl muzyczny ?
Moje obecne utwory są bardziej popowe. Mój styl jest przeróżny, zależy od czasu w jakim tworzę.
Masz wielu fanów i antyfanów ?
Tak mam swoich stałych słuchaczy. Znajdują się jednak osoby, którym moja twórczość nie przypadła do gustu. Jak najbardziej to rozumiem, ja też nie wszystko lubię. Staram się nie czytać różnych opinii i komentarzy.
A jeśli przeczytasz i trafisz na naprawdę negatywną opinie, typowego hejta ?
Czasami się denerwuję, ale jednak trudno dogodzić każdemu.
Twój największy sukces ?
Wydawnictwo w Kontorze. Świeża sprawa, mam nadzieję że się przyjmie.
Masz więcej szczęścia czy talentu ?
Talentu. Myślę, że talentu (uśmiech)
Z Markiem Siemieraszko rozmawiała Ewelina Goczling
Facebook www.facebook.com/OfficialFanpageMarco
ciekawy wywiad – polecam!