Kobiece sesje zdjęciowe z fotografką gwiazd Kat Piwecką

Sensualna, nadzwyczajna, niesztampowa. Kobiece sesje zdjęciowe przełamują dziś stereotypy, dodają pewności siebie i niekiedy potrafią zmienić myślenie, a nawet i życie. O takich wyjątkowych i nietuzinkowych sesjach z kobietą w roli głównej, przeczytacie w wywiadzie z fotografką gwizd Kat Piwecką.

Ewelina Salwuk-Marko: Jakbyś miała stworzyć swoją definicję frazy „sesje kobiece” to jakby ona brzmiała?

Kat Piwecka: Sesja kobieca to po prostu niesamowite spotkanie dwóch kobiet. Uwielbiam sesje kobiece, bo każda z nich to nic innego jak cudowne babskie spotkanie z rozmowami o życiu, a zdjęcia powstają gdzieś pomiędzy opowiadaniem naszych historii życiowych.

Dla kogo są takie sesje kobiece?

Tak naprawdę dla każdej kobiety, ale akurat moimi klientkami są głównie kobiety w wieku największego rozkwitu kobiecości. Kobiety chętnie sprawiają sobie prezent w postaci sesji zdjęciowej na okrągłe urodziny (30-te, 40-te lub 50-te) lub z okazji Dnia Kobiet. Często też decyzja o kobiecej sesji zapada, aby zrobić coś dla siebie i odzyskać poczucie własnej wartości po ciężkich doświadczeniach życiowych (na przykład, po rozwodzie). Zdarzają się też sesje kobiece jako prezent dla męża na kolejną rocznicę ślubu, wtedy sesja odbywa się w największej konspiracji, a mąż dostaje w prezencie fotoksiążkę ze zmysłową sesją żony.

Co nam kobietom, Twoim klientkom daje możliwość skorzystania z takiej sesji kobiecej?

Sesja kobieca jest przede wszystkim wspaniałym prezentem dla samej siebie. W ten wyjątkowy dzień robimy sobie „wolne”, idziemy do fryzjera i makijażystki, szykujemy swoje najfajniejsze ciuszki, a potem oddajemy się w ręce specjalistki, czyli fotografki, która pokieruje nas w trakcie sesji i zrobi wszystko, żebyśmy się rozluźniły i dobrze bawiły. Pomiędzy zdjęciami toczy się intymna i głęboka rozmowa dwóch kobiet o życiu, a więc mamy tak naprawdę bardzo fajny babski czas. Moje klientki zawsze wychodzą z sesji podbudowane z super energią, bo zdjęcia zdjęciami, ale najważniejsza dla nich i tak jest szczera i głęboka rozmowa dwóch kobiet.

Sesja to też piękna pamiątka na całe życie, bo moją misją jako fotografa jest nie tylko dać możliwość przeżycia cudownego doświadczenia w dzień sesji, ale też dostarczyć fizyczny efekt w postaci zdjęć. Zdjęcia są wieczne, cieszą nie tylko nas, ale z dumą pokazujemy je potem naszym dzieciom i wnukom.  

Kobiece sesje zdjęciowe
Fot. Kat Piwecka

Jakie są rodzaje sesji kobiecych?

W mojej ofercie są zarówno sesje kobiece buduarowe, jak i kobiece sesje wizerunkowe i biznesowe. Są to dwa zupełnie różne rodzaje sesji. W sesji kobiecej buduarowej koncentrujemy się na pokazaniu kobiecości i sensualności. W sesjach wizerunkowych i biznesowych pokazujemy silną i piękną kobietę w pracy. O ile na sesję buduarową moje klientki decydują się zazwyczaj raz w życiu, to kobiece sesje wizerunkowo-biznesowe powtarzamy średnio co 3-5 lat.

Gdzie znajdujesz pomysł, inspiracje na stworzenie takiej sesji, która w naturalny sposób wydobywa naturalne piękno?

W każdej mojej sesji dążę do prostoty i naturalności. Moje sesje kobiece mają pokazać piękno kobiet w delikatny sposób, dlatego często stosuję tzw. nagość zakrytą. W sesjach kobiecych najbardziej widać mój charakterystyczny styl prostych biało-czarnych kadrów z bliska pokazujących emocje. Jestem fotografką emocji i relacji. Balansuję pomiędzy portretem, glamourem i sensualem. W pierwszych latach mojej działalności wykonywałam sesje kobiece w studio, ale w pewnym momencie zauważyłam, że naturalne światło z okna jest lepsze, żeby pokazać kobiece piękno. Zaczęłam umawiać się z klientkami albo w ich domach albo w pokojach hotelowych. Do przeprowadzenia sesji kobiecej potrzebuję tylko pięć miejscówek: łóżko, fotel lub krzesło, podłogę, ścianę i lustro. W każdym z tych miejsc korzystam tylko ze światła z okna lub w nielicznych przypadkach wspomagam się światłem ciągłym. Lubię fotografować ze światłem z okna za moimi plecami albo pod światło. Jestem znana także ze zbliżeniówek na twarz, oczy i inne detale. Uwielbiam kadr filmowy, który jest poziomym kadrem koncentrującym uwagę na oczach i jednocześnie obcinającym czubek głowy. Staram się złapać naturalne ustawienia ciała i mimikę moich klientek, a nie sztuczne i ustawione pozy. Proszę też o głębokie spojrzenia w obiektyw, patrzenie się w tzw. „siną dal” lub o zaśmianie się do siebie samej. W trakcie sesji cały czas prowadzę naszą rozmowę o życiu, bo ludzie są najbardziej naturalni w trakcie rozmowy, kiedy kogoś słuchają. Ubrania i stylizacje schodzą na drugi plan, bo w moich zdjęciach w ogóle ich nie widać. Ja skupiam się na oczach, emocjach, uśmiechu, kobiecości.

Dodatkowo zawsze, gdy klientka ma już potwierdzony termin sesji, proszę ją o założenie folderu „Inspiracje” i zapisywanie w nim wszystkich zdjęć kobiecych, które znajdzie w sieci i które zwróciły jej uwagę. Moje zdjęcia kobiece mają swój klimat także dzięki specjalnej obróbce komputerowej. Stosuję taką obróbkę, żeby zdjęcia były jak najbardziej naturalne. W obróbce dużo pracuję z suwakami odpowiadającymi za cienie i światła i dosłownie rzeźbię każde zdjęcie pod tym kątem. Dodaję też ziarno, które w ostateczności nadaje zdjęciom niesamowity klimat.

Jak tworzysz atmosferę na planie zdjęciowym? Takie kobiece sesje, nierzadko są bardzo intymne. Jak dodajesz odwagi kobiecie, która obawia się takiej kobiecej sesji? Czuje się niepewnie i ma wątpliwości. 

Przede wszystkim nigdy nie zaczynam od razu robić zdjęć, muszę najpierw poznać moją klientkę i wysłuchać jej historii życiowej. Zaczynamy od kawy i rozmowy. Dopiero kiedy widzę, że moja klientka czuje się przy mnie swobodnie, możemy zacząć zdjęcia, które i tak przerywamy co chwilę rozmowami. Ludzie są najbardziej naturalni właśnie w trakcie rozmowy, kiedy kogoś słuchają. Łapię więc te ulotne chwile, ale jednocześnie działamy według przygotowanego wcześniej planu sesji z kadrami ułożonymi według naszych inspiracji. Moja klientka musi zobaczyć we mnie także kobietę z takimi samymi lub podobnymi problemami i przejściami, wtedy puszczają wszelkie hamulce, bo po prostu mamy nasz fajny babski dzień pełny dobrej energii i przyjacielskiego gadania.

Czy takie sesje kobiece przełamują jakieś stereotypy? Jeśli tak, to jakie Twoim zdaniem?

Moimi klientkami są dojrzałe kobiety, które w cudowny sposób przełamują stereotyp zdjęć młodej dziewczyny w typie modelki. Moje klientki bez problemu pokazują, że zarówno 30, 40 – jak i 50-latki są atrakcyjne i piękne. Zawsze z dumą patrzę na coraz starsze klientki, które pokazują na zdjęciach nie tylko kobiecość, ale także mądrość życiową i ogromną siłę.

Spotkałam się kiedyś ze stwierdzeniem, że taka sesja może odmienić życie. Masz w tym własne refleksje? A może podzielisz się jakąś historią?

Na pewno sesja kobieca jest bardzo ważnym doświadczeniem w życiu każdej kobiety. Wymaga odwagi i gotowości przeżycia takiego doświadczenia. Moje cudowne klientki, które po sesji z zachwytem patrzą na siebie na zdjęciach, dostają super doładowanie w sferze swojej kobiecości i atrakcyjności. Mam kilka bardzo osobistych historii w zanadrzu, kiedy sesja nie tyle odmieniła życie, co była jednym z ważniejszych wydarzeń na nowym etapie życia, na przykład po rozwodzie. Sesja jest także piękną nagrodą i zwieńczeniem odchudzania, tutaj także mam kilka motywujących historii w zanadrzu. Jednak, jak to się mówi „what happens in the photoshoot, stays in the photoshoot”.  

Czy do takiej sesji trzeba się przygotować? 

Trzeba przede wszystkim poczuć, że jesteśmy na taką sesję gotowe i chcemy przeżyć takie doświadczenie. Wiele kobiet przesuwa decyzję o sesji zdjęciowej na „po schudnięciu”, co wcale nie jest złym pomysłem. Zazwyczaj nawet po niewielkiej utracie wagi, czujemy się lepiej psychicznie. Z drugiej strony, akurat na moich zdjęciach kilogramy nie mają znaczenia, bo mój charakterystyczny styl fotografii to bliskie kadry z fokusem na emocje, oczy, uśmiech. Jest to indywidualna decyzja, trzeba poczuć tę wielką potrzebę przeżycia tego fajnego doświadczenia. Zarówno okrągłe urodziny, jak i właśnie zbliżający się Dzień Kobiet jest jedną z fajniejszych okazji, żeby podarować sobie samej w prezencie dzień z sesją zdjęciową.

Zapraszam do zakupu ekskluzywnych voucherów w Studio Kat Piwecka Photography – WWW.KATPIWECKA.COM.

Kat Piwecka

KAT PIWECKA – fotografka gwiazd i dziennikarka podróżnicza. W 2002 roku ukończyła specjalność Handel i Marketing na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, a od 2009 roku z sukcesem prowadzi własne studio fotograficzne. Jej charakterystyczny styl fotografii – proste i minimalistyczne czarnobiałe, bliskie kadry ukazujące emocje i relacje zdobył wielkie uznanie wśród gwiazd polskich i zagranicznych. Z okazji 10-lecia twórczości wydała ekskluzywny album z portretami gwiazd i inspirujących osobistości Portraits 2020. Jako dziennikarz podróżniczy współpracowała z wieloma polskimi redakcjami – Onet.pl, Business Insider Polska, Imperium Kobiet, Law Business Quality, Oh!me, a od stycznia 2021 roku pisze dla portugalskiego Sapo.pt. Wiele lat temu znalazła swój drugi dom w Portugalii, co zaowocowało wydaniem albumu fotograficznego In Love with Portugal, który jest sprzedawany na całym świecie. Jako ekspert w dziedzinie fotografii, wspiera młodych fotografów na autorskich warsztatach fotograficznych oraz indywidualnych konsultacjach. Organizuje także międzynarodowe warsztaty fotograficzne w Portugalii. Jest autorką pierwszego w Polsce podręcznika z marketingu dla fotografów Od fotografki rodzinnej do fotografki gwiazd – sekret mojego sukcesu.

Share

Podziel się swoją opinią

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koniecznie przeczytaj!
Lubisz się ruszać, kochasz wodę i aktywny wypoczynek? Jeśli tak…