Kwiatowe tatuaże. Motyw roślinny można idealnie wpisać w anatomię ciała

Kwiaty od wieków są częstym motywem w sztuce, pojawiają się na obrazach, różnych płótnach czy rzeźbach. Kwiaty są symbolem piękna, delikatności i różnorodności, a ich wyjątkowe wzory nierzadko mają przypisaną różną symbolikę. Mogą one symbolizować miłość, radość, przejście przez trudności czy wyraz narodzin i przemiany. Zapraszamy do przeczytania wywiadu z Kateryna Honchar -tatuażystką, której pasją są kwiaty.

Ewelina Salwuk-Marko: Skąd pomysł na zajecie się tatuażami? Co skłoniło cię do zainteresowania się sztuką tatuażu?

Kateryna Honchar: Studiowałam sztukę dekoracyjno – użytkową i malarstwo, wiedząc, że chcę tworzyć. Nie sądziłam jednak, że zafascynuje mnie właśnie trwałe malowanie ludzkiego ciała. Przygodę z tatuażem zaczęłam w 2015 roku, a moja droga do profesjonalnego tatuowania była dość długa i kręta. Na Ukrainie zdążyłam zrobić tylko dwa tatuaże, z których nie jestem dumna i zaraz potem przeprowadziłam się z powodów osobistych do Polski. Dopiero tu udało mi się kupić profesjonalny sprzęt i przez pierwszy rok ćwiczyłam na moim chłopaku, któremu najwyraźniej podobały się moje dzieła, bo dziś jest moim mężem.

Kobiece, kwiatowe tatuaże co je wyróżnia na tle innych?

Moim zdaniem nie ma sensu porównywać między sobą tego w jakim stylu działa konkretny tatuator, bo chodzi nie o styl tylko o wykonanie i wizję artysty, którą on i nie jest ważne co to dokładnie jest czy kwiaty, czy zwierzęta czy ludzie. Jeśli chodzi jednak o zalety kwiatowych, roślinnych tatuaży – fajnie jest to, że motyw roślinny można idealnie wpisać w anatomię ciała. Podkreślić piękno ciała, nie tylko ciała kobiety, bo coraz więcej chłopaków przychodzi po kwiatowe.

W jaki sposób Twoje klientki dobierają kwiaty na tatuaż? Czy też są one związane ze znaną nam symboliką? Jak np. Róża – miłość? 

Każda z moich klientek jest piękna taka jaka jest i dla każdej znajdzie się idealny kwiatowy projekt – dla jednej malutki i cieniutki, dla innej duża kwiatowa kompozycja z mnóstwem detali. Staram się dobrać nie tylko wzór, ale też kolory, tak aby pasowały do odcienia skóry klientki. Każda klientka dobiera tatuaż indywidualnie, w swój sposób. Dla niektórych symbolika jest bardzo ważna – na przykład kwiat – imię córki, ulubiony kwiat ukochanej babci lub rośliny jakie pamięta się z dzieciństwa, albo bukiet ślubny. Czasami jest tak, że tatuaż służy tylko jako ozdoba ciała i dla klientki nie jest ważne jakie to są dokładnie kwiaty. Zdaje się wówczas na moją wizję artystyczną.

W jaki sposób tworzysz projekty tatuażu?

Moje projekty indywidualne, które rysuję w czasie wolnym i udostępniam do użycia – to głównie kwiaty, które nie istnieją w rzeczywistości, są wymyślone i powstały tylko w mojej wyobraźni.

Czy masz swoich ulubionych artystów, którzy cię inspirują? Czy ich prace mają jakiś wpływ na twoją twórczość?

Kiedy mam czas i wenę, aby rysować to już mniej więcej chodzi mi coś po głowie – jakaś kolorystyka, odcienie. Czerpię inspirację z tego co widzę – mogę zobaczyć ładne połączenie kolorów lub zdjęcie, czasem obcą pracę, ilustrację, która mnie zachwyci. Wtedy wychodzą mi najlepsze projekty. Nigdy oczywiście nie kopiuję obcych prac, a nawet jakbym chciała – nie umiem. Czasami nawet swój gotowy projekt zmieniam w trakcie robienia, bo nie jestem w stanie go idealnie przekopiować. Kopiowanie czegoś po prostu nie jest dla mnie ciekawe. Jak każdy artysta mogę na tyle zainspirować się czyimś stylem, że nieświadomie chcę powtórzyć jakieś fragmenty, detale i to jest ok. Każdy artysta nieświadomie „podkrada” pomysły innych i je ulepsza w swojej wizji. 

W mediach społecznościowych dosłownie każdego dnia widzę tyle niesamowitych prac: ilustracji, zdjęć, obrazów. Czasami nawet nie znam twórcy – tylko podziwiam jaką moc może mieć sztuka. Zbieram to wszystko w głowie i całość mnie inspiruje oraz ma ogromny wpływ na to co tworzę. Nie jest możliwe stworzyć coś, jeśli nigdy tego nie wiedziałaś – wszystko jest od czegoś i jest połączeniem czegoś wcześniej widzianego z naszą wizją i to akurat jest piękne. Dzięki mediom społecznościowym sztuka nowoczesna rośnie i rozwija się w ogromnym tempie. 

Czy masz swoją ulubioną kolorystykę w pracach? Czy jakichś barw unikasz?

Ostatnio używam bardziej skomplikowanych i stonowanych kolorów i unikam kolorów „otwartych”. Czyli zwykły zielony nie jest tak ciekawy jak zielono – oliwkowy, lub zielono – szary. Ciężko to wytłumaczyć,  ale używanie takich kolorów na skórze ludzkiej nie jest łatwe, także ze względu na to, że nie możesz próbować jak na kartce wiele razy jaki wyjdzie kolor, a producenci tuszy nie mają aż tak dużej palety barw, przynajmniej w Europie, ze względu na nowe przepisy.

Czy przypominasz sobie jakieś nietypowe sytuacje związane z twoją pracą i klientami?

Super nietypowych raczej nie miałam. Ale często się zdarzają jakieś miłe sytuacje, kiedy klientka płacze ze wzruszenia patrząc w lustro lub mnie uściska – bo tak bardzo jej się podoba moja praca. Wtedy czuję się miło zaskoczona. Mam klientkę, która dwa razy przychodziła z mężem w jego urodziny i ja robiłam mu tatuaż jako niespodziankę i dopiero po sesji on mógł zobaczyć co to jest.

Gdybyś nie była Tatuatorką, to byłabyś…

Jestem bardzo ciekawa życia, interesuje mnie wiele rzeczy. Myślałam o rysowaniu gier komputerowych, fotografii, prowadzeniu bloga, ale głównie chciałam po prostu rysować.

Czy i jakich tatuaży odmawiasz i nie wykonujesz? 

Tak, odmawiam dość często. Kiedy po prostu wiem, że to co opisuje klient, nie jest wykonalne w moim stylu.  Wcześniej robiłam dużo różnych pomysłów z jakimi przychodzili klienci. Teraz odmawiam jeśli nie są to kwiaty, widoki, ptaki i bardzo rzadko zwierzęta. 

Podejmujesz się coverów?  

Jeśli chodzi o covery, to skomplikowany temat. Niestety większość ludzi, którzy chcą przykryć tatuaż, po prostu nie rozumieją, jak to działa. Ze względu na to, że pracuję w kolorze, bez konturów, mój styl nie jest najlepszy do przykrywania. Ostatnio bardzo rzadko podejmuję się coverów, tylko jeśli jestem pewna, że da się to zrobić na sto procent dobrze i ciekawie. Do tego uważam, że coverup powinien kosztować więcej niż zwykły tatuaż na „czystej“ skórze, bo to sporo skomplikowanej pracy. W większości przypadków jednak odmawiam. 

Kateryna Honchar

Kateryna Honchar

To ukraińska tatuatorka, która od początku swojej kariery pracuje pod pseudonimem Cat Kat. W Polsce od 2016 roku. Od dwóch lat ma własne studio tatuażu w centrum Warszawy The Garden Artplace. Specjalizuje się w tatuażach kolorowych kwiatów.

Share

Podziel się swoją opinią

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koniecznie przeczytaj!
Kiedy myślimy o marmurze, łączymy go z luksusem, elegancją i…