Obraz jaki jest każdy widzi: lico ma i zawieszkę ma. Na licu najczęściej pejzaż lub artystyczną abstrakcję. Na zawieszce… nic nie ma, poza gwoździem wbitym w ścianę. Tak sprawa się ma z obrazem pojedynczym, ale prawdziwa magia pojawia się przy tryptykach. Nie jeden, ani dwa, ale trzy obrazy, to jest właśnie tryptyk. Wydaje się niewielka różnica, ale w tryptykach drzemie moc, którą możesz wykorzystać przy dekorowaniu wnętrz. Poznaj praktyczne sztuczki dekoratorskie.
Tryptyk, to pomysłowa forma zdobnicza w której jeden wzór jest podzielony na trzy obrazy. Najczęściej podział jest równy, ale bywa, że artystę ponosi pasja geometrii i zamiast tryptyku foremnego, możemy zobaczyć podział niesymetryczny. Pierwszy obraz mniejszy, drugi większy, a trzeci najmniejszy. Niezależnie od foremności, każdy dobry tryptyk, co zostało napisane na wstępnie posiada wielką moc, która ujawnia się w pustce jaka jest między obrazami. Przestrzeń sprawia, że nawet w bardzo dużych tryptykach nie odczuwa się ciężkości dekoracji. Lekka forma zdobnicza, która pomimo rozmiarów pozwala odetchnąć zarówno ścianie jak i domownikom. Przestrzeń między obrazami wieloczęściowymi można porównać do wieczornej kreacji. Możesz nałożyć samą sukienkę, ale znacznie ciekawiej będzie dołożyć do niej biżuterię i makijaż. Tryptyk ma więc moc przestrzennej lekkości, ale można o nim powiedzieć znacznie więcej…
Najczęściej można przeczytać w sklepach z tryptykami: „Producent zaleca, aby odstęp miedzy obrazami wynosił 2 cm”, ale my przecież możemy zignorować te zalecenia. One są jak wiatr w baloniku dziecięcym. Zalecenia najfajniejsze są wtedy, gdy wypuszcza się z nich powietrze. Sprawdźmy, może nasz tryptyk lepiej będzie wyglądał, gdy odstęp między obrazami wyniesie 5 cm. Połóżmy trzy części na dywanie i sprawdźmy. Tryptyk wyszedł doskonale? No to na ścianę, ale to nie koniec możliwości. Bywa czasami, że mamy, nagłe trzy imprezy parapetowe. Obraz byłby świetnym prezentem, ale jak w kilka godzin załatwić fajną kanwę. Przy tryptyku wszystko jest możliwe. Podział nie wymaga cięcia oraz zdolności majsterkowania. Rozkładamy tryptyk na trzy obrazy i mamy prezent z głowy, a dokładniej trzy prezenty.
No własnie. Gdzie jest najlepsze miejsce dla obrazu trzy częściowego? Można wieszać w sypialni, ale to banał, salon – również oklepane, przedpokój – czasami i tu widuje się tryptyki. Czyli gdzie? Właśnie zostało to wymienione. Może i banał, ale tryptyki w sypialni za wezgłowiem łóżka lub w salonie na ścianie za sofą wyglądają najlepiej. Mają zdobić i poprawiać dekoracyjność wnętrza, co jak dowiedziono powyżej, wychodzi im znakomicie.
Najwięcej radości sprawia nam uczucie wyjątkowości i docenienia. Połechtana dobrym słowem: „Brawo ależ schudłaś” lub otulona zaopiekowaniem, po prostu czujesz się szczęśliwa. To może wydawać się dziwne, ale tryptyk może nam w tym pomóc. Masz zdjęcie z wakacji? Świetnie! Najważniejszy element wyjątkowości leży zapisany w Twoim telefonie. Zerkasz na zdjęcie nie wiedząc, że ma moc – MOC ZDOBIENIA. Wydrukuj sobie to zdjęcie i nożyczkami potnij jak najlepiej. Teraz możesz już zamówić własny, unikalny, zaprojektowany przez Ciebie tryptyk do twojego mieszkania. Elitarna limitowana edycja obrazów z ograniczoną serią egzemplarzy. Gdy odwiedzi Cię przyjaciółka i poprosi o adres sklepu, gdzie kupiłaś to cudo, możesz z nieskrępowaną dumą powiedzieć, że ten obraz był tylko jeden i więcej nie ma i nigdy nie będzie w sprzedaży takiego samego.
Artykuł wspierany przez https://agatonstudio.pl
