To projektantka barwna, charakterystyczna  która potrafi pokazać pazur ale i subtelność i delikatność.  Jej głównym celem jest tworzenie projektów, które łączyć będą w sobie: kobiecość,  wygodę oraz… długowieczność! Milita tworzy ubrania, które można nosić latami, nie tylko ze względu na jakość materiału ale na bardzo uniwersalny styl!

Milita Nikonorov to projektantka mody, która sama wyznacza trendy i tworzy projekty, które są odzwierciedleniem jej charakteru i potrzeb jej klientek. Dla niektórych znana z udziału w Project Runway, inni znają ją od wielu lat.  Na pierwszy rzut oka, może wydawać się niedostępna, jedna już po kilku sekundach ma się już całkowitą pewność, że jest utalentowaną , inteligentną i fantastyczną kobietą. Udało mi się porozmawiać z Militą Nikonorov, tuż po jej pokazie na Wrocław Fashion Meeting.

Zapraszam do przeczytania wywiadu z Militą Nikonorov

cropped-milita_nikonorov_blog2
Jesteś pierwszy raz na Wrocław Fashion Meeting jak podoba Ci się  to modowe wydarzenie na Dolnym Śląsku? Czy odwiedzasz Wrocław?
Wrocław, to bardzo ciekawe miasto, lubię tu przyjeżdżać, szczególnie dlatego, że mam tutaj wiele stałych długoletnich klientek. Czuję więź z tym miastem, tym bardziej dzisiaj widząc na pokazie mody znane mi twarze – właśnie moje klientki z Wrocławia.
Moje kolekcje znajdują się w SkyTower w butiku Jolli.  Wrocław Fashion Meeting – jako samo wydarzenie bardzo mi się podobało,  szczególnie  ze względu na lokalizację i sympatię, jaką darzę wiele osób stąd pochodzących.

Jest to 4 edycja Wrocław Fashion Meeting jak pierwsze wrażenia?
Bardzo mi się podoba taka idea zakupów i pokazów mody. Oprócz mnie wystąpili naprawdę fantastyczni projektanci. Każdy zaproponował coś innego. Cieszę się, że udało mi się na niej zaprezentować moją kolekcję i być na niej osobiście.

 

Pokaz Milita Nikonorov – wiosna/lato 2014 podczas Wrocław Fashion Meeting

Dzisiaj zaprezentowałaś kolekcje „Kaleidoscope”.  Kolekcja ta, to klasyczna czarna elegancja w połączeniu z sportowym stylem. Jakie materiały wykorzystałaś do stworzenia tej kolekcji ?
W kolekcji pojawiły się przede wszystkim dzianiny, które zostały stworzone dla mnie na specjalne zamówienie. To są bardzo nowoczesne, najlepszej jakości materiały.  Charakteryzują się niezwykła wytrzymałością, wiem bo sama je testowałam przed premierą.  Do nich dobrałam bawełny drukowane, sportowe siatki. W kolekcji odnajdziecie inspirację latem, tropikami: palmy, paprotki, cętki.
Mimo, że nie jest to bardzo kolorowa kolekcja (jak pewnie niektórzy się spodziewali),osoby które mnie znają odnajdą w kolekcji całą mnie . Troszkę pazura, motywy kwiatowe a       intensywne kolory uspokoiłam czernią.

milita (7)Pokaz kolekcji „Kaleidoscope” podczas Wrocław Fashion Meeting vol.4

milita (9)
Co Cię natchnęło do stworzenia tej kolekcji ?
Co sezon znajduję inspirację w czymś innym: filmy, sztuka, muzyka…  Tym razem było inaczej.  Zaczęłam tworzyć prezentowaną kolekcję  jeszcze przed udziałem w programie i tak naprawdę wszystko co się na nią złożyło, to moje osobiste przeżycia.  Nazwa „Kaleidoscope” jest ściśle związana ze mną z moim życiem -w przeciągu tego momentu, kiedy ja tworzyłam.   Sylwetki łączą w sobie styl sportowy i eleganckie , kobiece fasony.  Dodatkową inspiracją były moje klientki, chciałam odpowiedzieć na ich potrzeby i stworzyć projekty, które spodobają się większości kobiet, zarówno tym, które noszą już moje ubrania jak i tym, które dopiero mnie poznają.   Jestem z niej bardzo zadowolona, bo zanim odbyła się premiera,  kolekcja zniknęła z wieszaków. Szybko doszywaliśmy kolejne egzemplarze, bo okazały się bestsellerami. Na kolekcję składają się sukienki, sportowe bluzy, spódniczki,  kurtki.

Kolekcja jest już gotowa, więc  nad czym teraz pracujesz?
To jest tak, że jeśli właśnie wyszła nowa kolekcja, to przygotowywane są dwie następne.  Zimowa będzie miała premierę niedługo, letnia -pewnie w październiku. Ja zawsze żyję dwa sezony do przodu i jeśli dziś zapytałabyś mnie o datę, odpowiedziałabym „lato 2015”, bo teraz tam jestem swoimi myślami i nad tym pracuję.

Pewnie jesteś już znudzona pytaniami o Project Runway, ale nie można Cię o niego nie zapytać…
Musze podkreślić, że przed udziałem w programie pracowałam w zawodzie 10 lat, więc jakiś dorobek posiadałam.  Nie było tak, że moja kariera projektanta zaczęła się wraz z „Project Runway”. Program był dla mnie wielką przygodą i zabawą.

 

Milita Nikonorov
Czy jesteś już na etapie rozpoznawalności na ulicy?
Tak (uśmiech). Zdarza mi się, że mnie ludzie zaczepiają na ulicy. Ale na szczęście są to bardzo miłe spotkania.

Czy jeśli mogłabyś cofnąć czas wzięłabyś jeszcze raz udział w programie?
Myślę, ze tak. Jestem z niego bardzo zadowolona. Wybrałam bardzo dobry moment w moim życiu, na udział w tym programie.  Od dziecka, chciałam być projektantką. Od kiedy pamiętam ciężko pracowałam , aby zrealizować to marzenie. Dzięki programowi, na pewno poznało mnie wiele osób, a te które znały mnie wcześniej bardziej mnie doceniły i zobaczyły, we mnie coś innego (uśmiech).

Co się zmieniło po programie?
Wiele rzeczy. Ale myślę, że najważniejsze w tym wszystkim było to, że przypomniałam się klientkom, które kupiły dawno temu moje projekty z metką Nikonorov.  Po programie otrzymałam naprawdę dużo wiadomości – kobiety wyciągały z szafy  sukienki mojego projektu i nie wierzyły że to ta Milita z Project Runway (uśmiech).  Można powiedzieć, że marka, którą firmuję własnym nazwiskiem  została utożsamiona ze mną jako projektantką. Staram się tworzyć uniwersalne projekty.  Jeśli założysz dzisiaj moją sukienkę będziesz wyglądała w niej fantastycznie. Za rok, dwa zmienisz dodatki i nadal będziesz się nią cieszyć.  Największa zmiana to taka, że muszę dużo wcześniej wstawać , bo mam więcej pracy.

milita (28)Milita tworzy unikalne projekty m.in suknie, spódniczki, kurtki czy suknie ślubne!

Czy jest jakaś znana osoba, na całym świecie, którą chciałabyś zobaczyć w swojej sukience?
Nie mam takich marzeń, nie dowartościowują mnie takie rzeczy.  Ja stawiam, na równi wszystkie klientki. Nie ma lepszych i gorszych. Jeśli ktoś przychodzi do mnie po poradę (czy osoba znana czy nie), to daję z siebie tyle samo.  Ubieram gwiazdy, ale one same przyznają , że nie mają jakiś szczególnych względów. Każda moja klienta jest wyjątkowo traktowana. Nie sprzedam mojej sukienki kobiecie, która będzie w niej źle wyglądać. Każdy model testuję osobiście, bo mam go zazwyczaj rok wcześniej 🙂

Jak wyglądają takie „testy”?
Zanim dany model trafi na butikowy wieszak szyję prototypy. Sprawdzam jakość tkanin, wygodę noszenia. Jeśli nie jestem zadowolona, projekt nie jest realizowany.

 

Sukienka mini z kolorowym printem i asymetrycznym dołem

Czy w szafie masz ubrania tylko swojego autorstwa czy odnajdziemy tam coś innego?
W mojej szafie są ubrania tylko mojego autorstwa. Mam tylko jedną parę dżinsów, które nie pochodzą z mojej kolekcji. Nie przepadam za spodniami, więc ich nie noszę (uśmiech).

Na czym Ci najbardziej zależy? Mówimy o pracy projektantki.
Najbardziej zależy na tym, aby były to wielosezonowe rzeczy. Aby klientki mogły w nich chodzić latami! Każda pani, która mówi mi, że nadal posiada rzecz zakupioną u mnie kilka lat wcześniej jest dowodem na wysoką jakość wykonania.   Jednocześnie jest to dla mnie najlepszy komplement.

Masz na sobie piękną czarną długą suknię…
Uszyłam ją wczoraj w nocy specjalnie na Wrocław Fashion Meeting !

 

Milita Nikonorov na Facebooku


www.facebook.com/nikonorovmilita

www.nikonorov.com

Z Militą Nikonorov rozmawiała  Ewelina Salwuk-Marko

milita (13)

Share

Podziel się swoją opinią

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koniecznie przeczytaj!
Zapraszamy naszych sympatyków do kolejnej sondy miesiąca lipiec 2014! Wybieramy…