„Przysłowie jak cię widzą, tak cię piszą jest znane od bardzo dawna, a pierwsze wrażenie robi się raz. Takie są fakty… Zawodowo teoretycznie decydują kwalifikacje i umiejętności, w praktyce jednak równie ważne jest to, jak jesteśmy postrzegani. Zespoły tworzą ludzie, szukamy określonych osób, współpracujemy nie z firmami a ludźmi, którzy są tam zatrudnieni lub je prowadzą. Dlatego ten spójny wizerunek jest kluczowy: nie kreujmy go sztucznie, lecz budujemy na tym, kim naprawdę jesteśmy oraz jakie wartości są nam bliskie. To pozwoli uniknąć rozczarowań i w biznesie, i w prywatnym życiu także.” – dla naszego portalu mówi portrecistka, miłośniczka rozwoju osobistego i kreatywnej pracy z ludźmi Marta Uczciwek.
Marta Uczciwek: Branie odpowiedzialności za własne życie – to testowanie siebie w trudnych sytuacjach, pójście za głosem serca i swoimi wartościami, działanie pomimo strachu albo niepewności – zamiast biernego płynięcia z prądem stawianie czoła temu, co przynosi rzeczywistość.
Nie skupiam się na samym obrazie, a na człowieku… Swoje sesje opieram na empatii, tworzeniu relacji, pracy z emocjami lub potrzebą portretowanej osoby. Doskonale znam i rozumiem wyzwania, jakie w dzisiejszych czasach stoją przed kobietami: z jednej strony nasze marzenia, z drugiej oczekiwania innych, łączenie wielu ważnych ról, specyfika funkcjonowania w życiu a także biznesie. Dlatego moją misją jest właśnie wspieranie kobiet przez sesje zarówno prywatne jak i zawodowe; wzmacnianie ich pewności siebie, by odważnie komunikowały swoją osobowość czy kompetencje.
To zależy, czego oczekujemy. Jeśli interesują nas poprawne zdjęcia, wybór profesjonalnego fotografa nie będzie trudny. Uważam jednak, że to zdecydowanie za mało! Dla mnie ważne są piękne kadry, ale również sposób pracy z klientkami, budowanie zaufania i odpowiedniej atmosfery – tak żeby efekty były wyjątkowe, a już sama sesja dawała stającym przed moim obiektywem kobietom moc. Chcę by czuły się piękne, miały siłę przełamywać sztywne schematy, nie bały się komunikować swojej wizji świata i czerpały z życia garściami.
Przyznaję, że trendy traktuję z przymrużeniem oka. Owszem, warto śledzić, co dzieje się w branży od strony technicznej czy marketingowej, ale dla mnie wyznacznikiem jest nie to co modne, tylko to z czym lub po co ludzie do mnie przychodzą. Słuchając ich historii widzę wspólny mianownik: pragniemy doświadczać, tęsknimy za prostotą i autentycznością. Marzymy żeby poczytać książkę przy oknie, za którym pada deszcz. Kończyć dzień oglądając zachód słońca zamiast ekranu laptopa czy komórki. A przede wszystkim chcemy móc być sobą, słuchać i zostać wysłuchanymi.
Mam wrażenie, że im bardziej świadomie mówię o swoim podejściu do fotografowania, tym częściej przyciągam „właściwe” klientki i pracujemy na zupełnie na innym poziomie. Jest świetna energia. Dużo rozmawiamy: i o tych rzeczach błahych, i o tym co faktycznie ważne. Dzielimy się doświadczeniami, a potem często pozostajemy w kontakcie także po realizacji sesji.
Przysłowie jak cię widzą, tak cię piszą jest znane od bardzo dawna, a pierwsze wrażenie robi się raz. Takie są fakty… Zawodowo teoretycznie decydują kwalifikacje i umiejętności, w praktyce jednak równie ważne jest to, jak jesteśmy postrzegani. Zespoły tworzą ludzie, szukamy określonych osób, współpracujemy nie z firmami a ludźmi, którzy są tam zatrudnieni lub je prowadzą. Dlatego ten spójny wizerunek jest kluczowy: nie kreujmy go sztucznie, lecz budujemy na tym, kim naprawdę jesteśmy oraz jakie wartości są nam bliskie. To pozwoli uniknąć rozczarowań i w biznesie, i w prywatnym życiu także.
To prawda – dysponujemy wieloma kanałami i każdy z nich ma inną społeczność. Tutaj znaczenie ma nie tylko to, kim jesteśmy albo w jakim obszarze działamy, ale również kto jest po drugiej stronie. Inaczej patrzą na nas znajomi, inaczej potencjalny pracodawca czy ktoś, kto chce skorzystać z naszych usług. Pamiętajmy że klient wybiera nie sam produkt, lecz także osobę, która do niego trafia ze swoim przekazem. Dlatego według mnie zdjęcia, którymi się posługujemy, a patrząc szerzej też język komunikacji oraz content w mediach społecznościowych powinien być odpowiednio dostosowany.
Budowanie personal brandu to złożony i długotrwały proces. Zdjęcia są tutaj istotnym elementem, tworzą sferę wizualną marek osobistych. Bycie odbieranym jako ktoś inspirujący lub ekspert w swojej dziedzinie jest skuteczniejsze, jeśli pokreśli to dobry portret biznesowy. Warto jednak pójść o krok dalej i pokazać np. miejsce pracy, proponowane produkty lub backstage usług. To ciekawi odbiorców, buduje również pewne zaufanie.
Niektórzy kryją się np. za awatarami bądź logotypem własnej firmy… A my przecież chcemy rozmawiać, budować relacje i robić biznes z ludźmi – tym bardziej teraz, w czasach gdy coraz więcej aktywności przenosi się do świata online.
Trzeba byłoby zapytać tych, którzy obserwują moje działania w social media, śledzą publikacje i różne wystąpienia, a poznali mnie również osobiście. Tak jak już wspominałam najważniejsza jest autentyczność oraz spójność tego co mówimy, z tym co faktycznie robimy i jak to pokazujemy. Warto przy okazji dodać, że w przestrzeni publicznej występujemy, też w różnych sytuacjach (jako ktoś zupełnie obcy, znajomy lub bardzo bliski) i rolach społecznych (rodzic, specjalista, przedsiębiorca), więc temat jest dość złożony.
Tak, z reguły jako kobiety mamy kłopoty z pewnością siebie i poczuciem własnej wartości. Mnóstwo w nas lęków lub barier, dlatego dla wielu osób sesja zdjęciowa jest wyjściem poza pewną strefę komfortu. Martwimy się, czy wyglądamy dobrze, jak wypadniemy, co pomyślą o nas inni. Chodzi również o otworzenie się przed kimś oraz akceptację samych siebie, a tego nam niestety brakuje. Moją rolą jako fotografa jest zatem stworzenie takiej atmosfery, żeby klientki czuły się po prostu dobrze.
Rad mamy zwykle wystarczająco dużo, zwłaszcza tych niechcianych… Dlatego pozostaje mi życzyć wszystkim czytelniczkom bycia bohaterkami swojego życia, siły i odwagi – czasami trzeba trochę pracy, żeby je odnaleźć, ale móc być sobą to chyba największy luksus, na jaki można sobie pozwolić.
Dziękuję za zaproszenie do rozmowy. Jest mi bardzo miło być częścią projektu, który promuje aktywność kobiet oraz ich dążenie do samorealizacji w różnych obszarach życia.
Marta Uczciwek
Portrecistka, miłośniczka rozwoju osobistego i kreatywnej pracy z ludźmi.
Realizuje sesje zdjęciowe dla osób prywatnych jak również firm. Prowadzi własną działalność, współpracuje z lokalnym klubem przedsiębiorczości, angażuje się też w projekty edukacyjne lub branżowe. Spełniona mama i pasjonatka aktywnego trybu życia. Więcej informacji: https://mauczfoto.pl/
