Zapraszam na kolejną porcję jesiennych inspiracji i nowości muzycznych. Pierwsza część możecie znaleźć TUTAJ
Fink – Fink Meets Royal Concertgebouw Orchestra
Najnowszy album Fina Greenalla, to znane utwory artysty w zupełnie nowych aranżacjach. Muzyk współpracował przy płycie z jedną z najlepszych orkiestr symfonicznych na świecie. Nie jest to jedynie gratka dla fanów Finka, płyta jest warta uwagi, piosenki w nowych, niesamowitych aranżacjach nabierają zupełnie nowej jakości i świeżości. Jest to coś innego niż charakterystyczne dla Greenalla surowe, akustyczne brzmienia.
Pierwsza płyta Agnes Philharmonics odniosła niesamowity sukces w Danii, ojczyźnie wokalistki. Cała Europa mogła usłyszeć jej singiel Just So w reklamie T-Mobile/T-Home. W tym roku artystka podarowała nam niesamowity, liryczny i emocjonalny album. Podobnie jak w przypadku poprzedniego krążka Agnes Obel nie tylko gra na pianinie i śpiewa, ale jest też autorką tekstów, kompozytorką i producentką. Jest niesamowicie zdolna i twórcza, więc wszystko wychodzi na bardzo wysokim poziomie, o czym możecie się przekonać słuchając albumu Aventine.
Siła trzech przebojowych sióstr z Kalifornii. Dobre, świeże brzmienia i chwytliwe melodie sprawiają, że w nawale podobnych do siebie zespołów Haim się wyróżnia i zwraca naszą uwagę. Piosenki kojarzą się z kalifornijskim latem, młodzieńczymi uniesieniami i beztroską. Dziewczyny koncertowały wcześniej m.in. z Mumford & Sons i Florence and The Machine. Trudno jednoznacznie zakwalifikować ich muzykę, można zauważyć inspirację klasycznymi, rockowymi klimatami, a także muzyką alternatywną. Zespół na pewno nas jeszcze zaskoczy, dziewczyny szukają swojego miejsca w świecie muzycznym, ale ten debiut jest bardzo ciekawy.
Źródła zdjęć:
www.finkworld.co.uk
www.wmagazine.com
www.empik.com
