Chęć zrzucenia nadprogramowych kilogramów zawsze rodzi różnego rodzaju pytania. Zastanawiamy się nie tylko nad tym jak powinna wyglądać nasza dieta, ale również jak dopasować kaloryczność i liczbę posiłków w ciągu dnia. Kolejne pytania dotyczą aktywności fizycznej. Niestety, ze względu na napięty grafik, w wielu przypadkach trudno wygospodarować większą ilość czasu na ćwiczenia. Czy mimo tego, że nie spędzamy czasu na siłowni i nie trenujemy w domu, mamy szansę schudnąć?
Na początek należy wspomnieć o tym, że redukcja kilogramów jest możliwa tylko i wyłącznie wtedy, gdy wypracujemy deficyt kaloryczny, czyli najprościej rzecz ujmując, spalimy więcej kalorii niż spożywamy z posiłkiem. Dobry dietetyk jest w stanie tak zaplanować nasz proces odchudzania i dopasować codzienny jadłospis, aby efekty pojawiały się stopniowo, a jednocześnie nie miały negatywnego wpływu na nasze samopoczucie. Zbyt drastyczne obcinanie kalorii nie jest dobrym pomysłem, gdyż nie tylko skazujemy się na wieczne uczucie głodu i rozdrażnienia, ale przy tym ryzykujemy efektem jojo.
Jaki z tego wniosek? Zmniejszając liczbę spożywanych kalorii każdego dnia jesteśmy w stanie schudnąć, nawet jeśli nie uprawiamy żadnej aktywności fizycznej. Jest to zatem dobra informacja dla wszystkich osób zmagających się z ograniczeniami ruchu, cierpiących na choroby sercowo-naczyniowe oraz w mocno podeszłym wieku.
Osoby, które nie korzystają z pomocy takiego specjalisty jak dietetyk powinny bardzo uważnie zaplanować dzienny bilans energetyczny, tak aby powodował on faktyczny ubytek tkanki tłuszczowej. W tym celu należy sprawdzić jaką mamy całkowitą przemianę materii (CPM) i od uzyskanej wartości odjąć około 200-300 kcal. Oczywiście jeśli tylko mamy taką możliwość, warto włączyć aktywność fizyczną do swojego życia, gdyż wpływa ona na przyśpieszenie procesu odchudzania, a jednocześnie poprawia wygląd naszego ciała.
Zapraszamy na wizytę: dietetyk Poznań
Artykuł sponsorowany
