Stopy latem – o czym warto pamiętać wyjeżdżając na wakacje!

Sezon urlopowy trwa. Odkryte sandałki, klapki czy japonki pomagają przetrwać upały, ale nie zawsze służą naszym stopom. I chociaż urlop to czas, kiedy w końcu możemy zapomnieć o codziennych obowiązkach, o odpowiedniej pielęgnacji stóp warto pamiętać nawet na wyjeździe.

Lato to dla wielu z nas jedyna pora roku, kiedy ze względu na odkryte obuwie, poświęcamy stopom więcej uwagi. Często jednak nasze starania kończą się w momencie wyjazdu na urlop, a na efekty wakacyjnych zaniedbań nie będziemy musiały długo czekać.

Wygoda to podstawa!

Jeśli planujemy intensywne zwiedzanie lub trekking po górach zadbajmy o wygodne buty, które nie będą nas obcierały. Niewygodne buty lub z odkrytą piętą, niezapewniające stopom właściwej podpory, mogą być przyczyną tworzenia się nagniotków czy modzeli. Pod wpływem nacisku zgrubienia naskórka mogą dodatkowo pękać, stając się dla nas prawdziwym problemem.

Niebezpieczne dla stóp mogą być również ulubione przez wielu klapki czy japonki

Noszone zbyt często i zbyt długo wpływają zarówno na kondycję skóry, jak i mięśnie oraz stawy. W przypadku tego typu obuwia jedynie pasek lub kilka pasków przytrzymuje buty przy stopie, dlatego podczas chodzenia nasze palce mocno się zaciskają lub wyginają w stawach ku górze, aby przytrzymać klapki na miejscu. Każdy z tych ruchów powtarzany wielokrotnie w ciągu dnia prowadzi do nadwyrężania mięśni i ścięgien stopy. W efekcie może nawet dojść do przykurczu ścięgien i skrócenia mięśnia stawu skokowego. To jednak nie wszystko – podeszwy klapek przy każdym kroku uderzają w skórę stóp która, aby się chronić, intensyfikuje naturalny proces rogowacenia. W przypadku japonek – dodatkowo pasek między palcami może wywoływać otarcia i odciski. Co więcej, klapki i japonki wykonane z tworzyw sztucznych, utrzymują na powierzchni skóry wysoką wilgotność, co przy panującym w lecie cieple stwarza idealne warunki do namnażania się bakterii.

Wakacyjna pogoda zachęca także do chodzenia boso.

Ma to swoje plusy – pobudzamy do intensywnej pracy mięśnie stóp, wzmacniając zarówno je, jak i wiązadła oraz stawy. Jednak stopy współczesnego człowieka są dużo bardziej delikatne niż naszych bosonogich przodków. Nasza skóra stóp jest podatna na mikrourazy i skaleczenia, dlatego starannie wybierajmy podłoże do bosych przechadzek. Miękka trawa i piasek sprawdzą się tutaj idealnie, dodatkowo piasek działa jak peeling mechaniczny, który nie tylko pomoże usunąć martwy naskórek, ale i rozluźni mięśnie.

Aby zaprezentować na wyjeździe piękne, zadbane stopy, wiele z nas pracowicie usuwa naskórek ze zrogowaciałych partii stóp. Jednak zbyt intensywny peeling, np. zbyt silne szorowanie pumeksem czy pilnikiem do stóp, przyniesie odwrotny efekt do zamierzonego. Nadmierna eksfoliacja dodatkowo zaburzy proces keratynizacji i przyspieszy rogowacenie naskórka. Nieodpowiednia pielęgnacja to nie jedyny problem skłonnej do przesuszenia skóry stóp. Wyjeżdżając na wakacje często zapominamy o tym jak ważne jest systematyczne nawilżanie i natłuszczanie stóp. Skóra na stopach charakteryzuje się grubszą warstwą rogową naskórka i brakiem gruczołów łojowych – konsekwencją jest brak płaszcza lipidowego, co wpływa na szybkie przesuszenie skóry i przyspieszony proces jej rogowacenia. Regularne stosowanie kremów do stóp o działaniu złuszczającym, nawilżającym i natłuszczającym to podstawa pielęgnacji – nawet w trakcie wakacyjnych wyjazdów.

Aby ograniczyć liczbę kosmetyków w walizce wybierzmy produkt wielofunkcyjny – w formułach szukajmy takich składników jak: mocznikmasło shea, pantenol czy alantoina. Mocznik długotrwale i intensywnie nawilża oraz zwiększa elastyczność warstwy rogowej naskórka, a w wysokim stężeniu działa złuszczająco, masło shea natłuszcza i wygładza, a alantoina i pantenol przyspieszają proces regeneracji i łagodzą podrażnienia.

Fot. Amaderm Krem regenerująco-złuszczający z 30% mocznikiem, cena: ok 18 zł, www.amaderm.pl

Krem redukuje zgrubiały naskórek i zapobiega jego ponownemu narastaniu. Dzięki zawartości mocznika w stężeniu 30% oraz kwasu mlekowego krem idealnie złuszcza zrogowaciałe partie i reguluje proces rogowacenia, dzięki czemu skóra staje się gładka i miękka w dotyku. Obecność alantoiny i pantenolu przyspiesza regenerację popękanej i podrażnionej skóry pięt i poprawia elastyczność skóry. A mleczan sodu i masło z nasion kakaowca wpływają na nawilżenie skóry. Krem jest dostępny w aptekach stacjonarnych i internetowych.

Materiał prasowy

Share

Podziel się swoją opinią

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koniecznie przeczytaj!
Nieważne, czy Twoje dziecko używa smoczka systematycznie, czy tylko co…