Przeglądając czasopisma takie jak Vogue, Harper’s Bazaar, Elle, czyli tak zwane „biblie mody” możemy często odnieść wrażenie, że przedstawiane tam stroje są dziwacznym przebraniem, a nie czymś co można by było ubrać do pracy, do szkoły, na uczelnię, na imprezę. Rzeczywiście, wyobraźnię projektantów trudno przełożyć na nasze codzienne życie. Nie oznacza to bynajmniej, że ta wyobraźnia i fantazja jest czymś złym czy niepotrzebnym. W gruncie rzeczy jest ona czymś wyjątkowym w świecie mody. Jest inspiracją. Dla nas, dla blogerów, stylistów, artystów i wszystkich tych, których wiąże sztuka.
Zatem jak wykorzystać to, co projektanci starają nam się przekazać? Czy prawdziwa moda to ubieranie się od stóp do głów w metki Diora czy Balmain? Czy ubieranie się w sieciówkach musi być nudne i bez polotu? Przyjrzyjmy się temu, co możemy znaleźć na wybiegach i temu co proponują nam sieciówki i sklepy internetowe.
W blasku neonów
Kojarzą się z kiczem, a od kilku dobrych sezonów wciąż pojawiają się na wybiegach Guess, Marelli, Miu Miu. Ożywią każdą stylizacją, są idealnym wykończeniem i dodają świeżości. Dla bardziej odważnych można łączyć ze sobą różne kolory np. Pomarańcz z różem. Na początek warto poeksperymentować z nimi w roli dodatków, gdzie świetnie sprawdzają się w czarno-białych stylizacjach.
Turkus
Pojawia się od stóp do głów u Gucciego i Max Mary. Jest to niezwykle wdzięczny kolor, pasuje do każdej karnacji, każdego koloru włosów i wypada go nosić niezależnie od wieku. Na pokazach pojawia się w towarzystwie łańcuchów i ornamentów. Można łączyć go „na bogato” z dużą ilością złota i przepychu w barokowym stylu lub w wersji skromniejszej ze stonowanymi dodatkami.
Las tropikalny
Motyw pojawiający się u Roberta Cavalliego i Michaela Korsa, idealny na sezon wiosna/lato. Na myśl przywołuje dzikie plaże i las równikowy. Przyciąga uwagę, można łączyć go ze złotem, neonami i tak na prawdę każdym innym kolorem pojawiającym się na princie. Aby nie przesadzić najlepiej dopasowywać dodatki w podobnych lub takich samych odcieniach i wzorach, a jeśli chcemy uspokoić naszą stylizację i dodać jej głębi to wystarczy połączyć wzór z czernią lub bielą.
Czerń i biel
Duet doskonały i ponadczasowy. Dodaje klasy, a zależnie od wzoru i kombinacji możemy wyglądać klasycznie lub nowocześnie. W tym sezonie przeplatają się różne grafiki i kroje u Balmain i Dolce&Gabbana. Na pewno nie wieje nudą, a geometryczne wzory, misterne wycinanki i awangardowe kroje dodadzą nam elegancji prosto z wybiegu.
Jak widać modą możemy bawić się na swój własny, niepowtarzalny sposób. Nie chodzi tu o to, aby powielać- ale rozwijać się i inspirować, dodawać coś od siebie. Możemy wykorzystać tylko jeden element z całej kolekcji, ale łączyć go na wiele rozmaitych sposobów. Dziwaczne i kolorowe dodatki łączymy ze stonowanymi ubraniami i na odwrót. Ważne jest, aby zachować równowagę, nie przekombinować, ale też odważyć się na coś nowego i ciekawego. A najważniejsze to czuć się dobrze i komfortowo w tym, co chcemy na siebie założyć. Nawet najpiękniejsza kreacja, będzie na nas niekorzystnie wyglądała, jeśli my sami źle się w niej czujemy.
Krystyna Łysenko
