Moda na Street Food ?

Street food, czyli uliczne jedzenie cieszy się zainteresowaniem również w Polsce. Bary serwują np. amerykańske burgery, czy burgery ze szparagami, a wszystko robione jest na bazie świeżych produktów z jak najmniejszą ilością konserwantów.

Street food to fast food ?

W wielu państwach na świecie uliczne jedzenie jest elementem lokalnej kultury, a także jedną z podstaw krajowej gospodarki. Street food to pożywne, tanie jedzenie oraz picie, przygotowane do wzięcia na wynos, serwowane zazwyczaj na obszarach, gdzie panuje duży ruch – na ulicach, plażach, dworcach i w parkach. Łączy również podróżników z bogatego Zachodu z biednymi mieszkańcami Azji, Afryki i Ameryki Południowej. Jeśli chodzi o różnice pomiędzy street foodem, a fast foodem, jest ona niewielka pod względem składników. Organizatorzy festiwali promujący tę formę jedzenia wprowadzają wiele zdrowych produktów, gdyż chcą udowodnić, że fast food idzie w stronę zdrowia i najwyższej jakości produktów. Niestety wciąż wiele dań smaży się na glębokim oleju, a co za tym idzie są sycące i wysokokaloryczne. Różnica polega na tym, że fast food’owe jedzenie produkowane jest zazwyczaj przez światowe koncerny gastronomiczne i podawane pod niemalże identycznymi postaciami w miejscach oddalonych od siebie o dziesiątki tysięcy kilometrów. Niewątpliwie street food to lokalna kultura i tożsamość, a pod względem ekonomicznym sposób na przetrwanie w biedniejszych państwach świata.

Co serwowane jest na ulicy?

Sprzedawane jedzenie i picie zależy od lokalnych przyzwyczajeń mieszkańców, czyli od miejsca w którym się znajdujemy.

W Polsce można spróbować m.in.: amerykańskich burgerów, meksykańskich tacos, placków ziemniaczanych, tortilli, burgerów ze szparagami, pierogów, zapiekanek, frytek czy węgierskich ciastek drożdżowych. Organizatorzy chcą, aby uliczne jedzenie kojarzyło się lepiej niż tłuste fast foody, dlatego też np. bułki do hamburgerów robione są przez kucharzy, a ciasteczka węgierskie pieczone bez żadnych konserwantów.

Street Food Tajlandia

Tajlandia nazywana jest stolicą ulicznego jedzenia, gdyż na oczach klientów kucharz smaży na woku produkty, które zachęcająco skwierczą i buchają ogniem. Najczęściej serwowaną pootrawą jest tam Pad Thai – kilka rodzajów makaronu, z sałatami i przyprawami, z wybranym dodatkiem takim jak: kurczak, krewetki, wbite i przesmażone jajko, sos sojowy lub rybny, do tego orzeszki ziemne, sosy i posypki. Czasem serwowany z limonkami i kwiatami bananowca. A także sałatki z zielonej papai czy miękkie bułeczki z różnymi nadzieniami np. z zielonej herbaty. W Chinach sprzedaje się m. in. smażone koniki polne na patykach, pieczone świńskie ryjki, naleśniki z mięsem, rozgwiazdy czy owoce w cukrze. W Chile popularny jest waffle dog (parówka w cieście), w Argentynie pieczone chlebki, zaś w Turcji smażone małże.

Uwaga!

Z jedzeniem na ulicy w wielu państwach na świecie wiążą się niekiedy niemiłe niespodzianki. Nie wszędzie przestrzegane są podstawowe zasady higieniczne, jedna miska z wodą, w której opłukiwane są naczynia z całego dnia, jeden gar, wokół którego krążą ludzie i zwierzęta, ta sama dłoń biorąca pieniądze od setek osób, odganiająca muchy i krojąca mięso, które leżało na słońcu przez wiele godzin – nie wszędzie tak jest, ale należy być przygotowanym na tego typu zagrożenia, a jedzenie na ulicy będzie jedynie przyjemnością dla podniebienia i portfela. Wiadomy jest fakt, że jeśli jedzenie wygląda niesmacznie lub dziwnie pachnie, omijamy takie stoisko szerokim łukiem. Lepiej nie kupować potraw mięsnych, czy rybnych, gdyż w nieodpowiedniej temperaturze ulegną one zepsuciu. Jeśli kupujesz owoce lub warzywa koniecznie umyj je wodą butelkową. Picia nigdy nie zamawiaj z kostkami lodu, gdyż oczywisty jest fakt, że są robione z “kranówy”. Najlepsza rada: jedz tam gdzie stołuje się najwięcej mieszkańców, a przez wyjazdem w egzotyczne kraje, ufunduj sobie szczepionki, zalecane dla kraju do którego jedziesz, gdyż to zapewni ci bezpieczny pobyt.

Jesteście za, czy przeciw ulicznym budkom z jedzeniem?

Klaudia Kacprzak

Fot. Festival Street Food Warszawa, źródło:  Street Food Festival by Tomasz Jakubiak

Fot. Street Food Tajlandia, źródło: ShutterStock

Fot. Bar Bobby, Warszawa, źródło: Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta

Fot. Tajskie warzywa

 

Share

Podziel się swoją opinią

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koniecznie przeczytaj!
Koronki iwogg to oryginalna, misterna biżuteria, w której główną rolę…